Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pępkowe – dawać czy nie dawać?

Pępkowe – dawać czy nie dawać?

Robert Kaszuba / .* / 2005-01-18 12:21
Komentarze do wiadomości: Pępkowe – dawać czy nie dawać?.
Wyświetlaj:
Darek / .* / 2005-02-06 12:20
Najbardziej podoba mi sie jak takie pomysły "prorodzinne" funduja ludzie często dobrze sytuowani, sami będący bezdzietni lub posiadajacy jedno dziecko. Ciekawe dlaczego oni nie dadzą przykładu innym jak tworzyć , kochać i wychowywać .....
Aga / .* / 2005-01-24 14:23
Uważam, że dobrym rozwiązaniem i boźdzem w polityce prorodzinnej było by wydłużenie płatnego urlopu macierzyńskiego - będzie to korzystne dla relacji rodzic-dziecko (spowoduje bliższa więź) a rodzice nie będamieli dylematu aby 3 miesięczne dziecko, z którym dopiero co nawiązała sie więź rodzicielska zostawiac pod opieka obcej osoby.
Bernard / .* / 2005-01-24 08:37
Dobrze, że jest dyskusja na ten temat. "Pępkowe" dotyka szerszego problemu społecznego. Spadek liczby obywateli polskich obserwujemy od kilku ostatnich lat. Jeśli w tej chwili nie zadbamy o rodziny, o ich prokreację - to za kilka lat będzie już za późno. Będziemy musieli posiłkować się (podobnie jak w krajach "zachodnich") przybyszami z innych krajów. Aby naród był silny musi mieć silne społeczeństwo, a więc i mocne rodziny. Muszą być zapewnione warunki zachęcające prokreakcji, bo czym wyższa stopa życiowa tym niższa chęć posiadania więcej niż jednego dziecka. Zgadzam się z autorem, że "pępkowe" to za mało. Potrzebny jest cały system wspomagania rodziny, zwłaszcza tej wielodzietnej. Wsparcie potrzebne jest każdemu dziecku. Jeśli rodzice mają jedno dziecko, to dwie osoby pracują na nie. Jeśli dwoje dzieci to dwie na dwie. Jeśli pięcioro to dwie na pięcioro, a czasemi już jedna na pięcioro. Przy większej liczbie dzieci kobieta musi zrezygnować z pracy, aby dobrze się nimi zająć - choćby na kilka czy kilkanaście lat. Czy jednak wówczas znajdzie pracę? Jaką emeryturę w przyszłości otrzyma? Jest wiele pytań na które trzeba sobie odpowiedzieć! Ważna jest również rzetelna informacja na temat rodzin. W mediach najczęściej przedstawia się rodziny wielodzietne jako rodziny patologiczne. Oczywiście, że takie się zdarzają. Wiele jednak rodzin wielodzietnych jest takich, które świadomie podjęły ten trud wychowania dzieci. Nie tylko dla siebie, również dla społeczeństwa. I tutaj musimy być świadomi tego, że opieka nad rodzinami to najlepsza inwestycja dla społeczeństwa. Inwestycja, której nie da się odlożyć na później, gdyż jest ona niezwykle długoterminowa.
Magda / .* / 2005-01-21 08:31
Pępkowe napewna byłoby jaka s motywacja dla rodziców. Wszyscy wiemy ile kosztuje wyprawka dla noworotka!! Choc przedłuzenie płatnego wychowawczego to jeszcze lepszy pomysł !! Matki (rodzice) zwłaszcza młodzi potrzebuja pomocy i motywacji do zakładania rodziny!! Sam zasiłek nawet wysoki nie rozwiaze sprawy tylko rozochoci rodzicow!!
leszek / .* / 2005-01-20 14:02
Płacić jak za pogłowie a rolę dziecka i matki sprowadzić do rozrodu i przychówku.Zabrać pieniądze z inwestycji , rozwoju gospodarczego , a za parę lat poprosić świat o jałomużnę na głodujące i umierające dzieci.
baba / .* / 2005-01-19 16:23
mam pytanie zarówno do autora jak i do Kamyka: skąd założenie, że rodziny wielodzietne są rodzinami kochającymi? skąd założenie, że dzieci będą się opiekować rodzicami na starość? czyżby historia nie pokazywała jak drzewiej bywało? a tzw. wycug? musieliśmy się doczekać bylejakich bo bylejakich ale jednak ubezpieczeń społecznych, żeby uniknąć takich sytuacji. a czy nie czyta się w naszych mediach jak to syneczkowie umilają swym rodzicom i dziadkom życie przerywając je w sposób gwałtowny i zabierając ostatni grosz ze skarbonek? o takim wsparciu na starość mówimy? to tak w celu rozruszania tej dyskusji
Xporferus / .* / 2005-01-20 16:13
Pani Babo,Należy rozumieć, że ZUS daje Pani większe zabezpieczenie niż rodzina (mowimy o potencjale)?Zawsze możemy trafić na złych ludzi, większość z nich to czyjeś dzieci. Ba nawet matki i ojcowie bywają źli, do tego stopnia, że .... Podaje Pani przykłady owego zła z teraźniejszości. Może żyjemy w innych rzeczywistościach, ale zdaje się, że Pani remedium właśnie obecnie istnieje (i to pobierając coraz większe składki). A może stwarzanie takich przymusowych możliwości, powoduje wzrost nadużyć ze strony ,,złych dzieci" (wywiązują się z obowiązków wobec rodziców, dziadków dając urzędnikom pieniądze do zadysponowania; reszta jest milczeniem..) ?
angela / .* / 2005-01-19 13:23
jeszcze cos dodam, a moze tak zabrac poslom diety i dac tym dzieciom co juz sa na tym swiecie mam 2ke w wieku 12 i 3 latka dzieci i dostaje 426 zlotych na miesiac czy to wystarczy ,nie to owiele zamalo . ci co nagoze siedza na stolkach niech wymysla cos pozadniejszego aby poprawic status tych co juz sa anie tych co maja przyjsc na swiat
Marek z Opola / .* / 2005-01-19 12:41
Uważam, że pępkowe nic nie wniesie dobrego, zwiększy nam tylko dzietność wśród ludzi najuboższych. Co w przyszłości zaowocuje tym, iż państwo będzie musiało i tak dokładać do tych rodzin w postaci chociażby zapomogi społecznej, itd. Część rodzin z marginesu, zaznaczam CZĘŚĆ, nie będzie myślała o wychowaniu swoich pociech i ich przyszłośći, lecz o tym dość sporym zastrzyku finansowym oraz ile libacji będą mogli zrobić. Rodzice dobrze lub średnio usytuowani finansowo i myślący rozsądnie nie będą kierować się pępkowym, tylko miłością i tym, czy czują potrzebę posiadania jednego, dwoje czy więcej dzieciaczków.Dzisiaj w nocy zostałem po raz drugi szczęśliwym ojcem i chociaż, w tej chwili jestem bez pracy i nie pobieram żadnych "zastrzyków państwowych", oprócz rodzinnego, to i tak jestem przeciwny.A te pieniążki powinno się przeznaczyć na poważne dokarmianie, już będących na tym dziwnym świecie dzieci z rodzin ubogich, pod postacią np. talonów obiadowych w jadłodojniach, a nie na mleczka kakaowe, które to za kilkanaście zł. miesięcznie każde dziecko może sobie wykupić, a później rzucać lub oblewać się z rówieśnikami. A CI NA GÓRZE, UWAŻAM, BĘDĄ MIELI WIĘKSZE POPARCIE SPOŁECZEŃSTWA, jeżeli zajmą się poważnie bezwzględną likwidacją korupcji między sobą i swoimi kolegami. Jeśli posiadają odrobinę HONORU!!! i mają JA....A, a nie robili sobie kampanie przedwyborcze kosztem niewinnych i nierozumiejących jeszcze realiów tego świata dzieci!!!!!!
Mama Ali / .* / 2005-01-19 11:19
Pieniądze nie, ulgi tak. Tak najkrócej wyraziłabym moje zdanie. Jako mama 18-to miesięcznego człowieka wiem ile kosztuje zapewnienie mu odpowiedniej opieki. Ulgi w podatkach czy jako zwiekszona kwota wolna od podatku, czy możliwość rozlicznia sie razem z dziećmi to jest wg mnie dobry kierunek. Do tego dodałabym jeszcze finansowanie składek ZUS dla osób które pozostaja w domu aby wychować dziecko do 3 roku życia. Natomiast uważam że dawanie pieniędzy "do ręki" jest rzeczą szkodliwą tak jak każde rozdawnictwo. Nie mobilizuje ale demoralizuje.
Wapniak / .* / 2005-01-19 11:02
Następny kretyński pomysł naszych genialnych "ELYT". Póki co to problem nie w pie......głodnych kawałków, tylko w braku bezpieczeństwa socjalnego potencjalnych, prorozwojowych rodzin. Ludzie to nie idioci, a te parę groszy wykorzystać można akurat na odwiedziny w Agencji Towarzyskiej, lub ciekawy pobyt w Sanatorium. Jednorazowy wydatek, w miarę bez konsekwencji. 1.000 lub 5.000 można dać np. prorozwojowemu z całym szacunkiem P. Łopuszańskiemu.
Kapitan / .* / 2005-01-19 10:42
Oczywiście ,ze dawać.To jest przyszłość Polski.Jakwogole mozna dyskutować ,problem ile. Zlicytować majatki oskarzonych w aferach narodowych i przekazać rodzicą.
Paula / .* / 2005-01-19 09:32
Ktoś kiedyś obliczył , że wychowanie i wykształcenie jednego dziecka kosztuje tyle , co dobrej klasy mercedes . Więc co znaczy taki zasiłek( ! ) wobec morza potrzeb? Każdemu normalnemu rodzicowi zależy na dobru i szczęściu własnego dziecka. Dlatego powinien liczyć na siebie. Każdy , kto ma dzieci , powinien o nie zadbać , bo w innym przypadku można się przeliczyć. Samorządowcy próbujący zbierać głosy w zamian za zasiłki - traktują swoich wyborców jakby byli kretynami , podrzucając marchewkę , która przybierze postać kija.
wrafal / .* / 2005-01-19 10:30
pępkowe w zamierzeniu fundatorów nie ma być swoistym kontraktem gotówkowym "za urodzenie i wychowanie dziecka"nie mniej ma stanowić swoisty "kamyk" który być moze przechyli szalę i ułatwi decyzję przy wyborze typu: "drugie lub trzecie dziecko czy nowy samochód na raty"bo moim zdaniem obecnie wielu młodych ludzi zakładających własne rodziny staje przed tego typu delematami i zgadnijcie Państwo co wybierają?
Henry / .* / 2005-01-19 09:12
I znowu jesteśmy świadkami przedwyborczej bzdury. Politycy fundują sobie kampanię wyborczą za pieniądze nas wszystkich. Bo przecież nikt normalny nie będzie planował potomka tylko dlatego, aby skasować pięć tysięcy, mając na uwadze wielokrotnie większe sumy na jego wychowanie. No chyba, że jego poziom inteligencji jest na poziomie tych co takie pomysły fundują. Generalnie nasz budżet nie radzi sobie z bardzo rozbudowaną opieką socjalną, nie wszyscy pomysłodawcy skupią się raczej na tym jak radzić sobie z bieżącymi problemami społecznymi, a nie "ciekawymi" rozwiązaniami pogłębiają jeszcze bardziej ten obszar.
Ada / .* / 2005-01-19 08:38
Witam serdecznie. Tysiąc złotych na nowe życie (czy nawet 5 tysięcy) to moim zdaniem zagrywka przedwyborcza. Sama jestem młodą kobietą, myślę o potomstwi ei taka premia nie ma dla mnie znaczenia. Jeśli jednak już takie głosy się pojawiają, to uważam, że wypłata w gotówce mogłaby raczej zostać zastąpiona lepszymi i darmowymi szczepionkami dla dziecka, dodatkową opiekunką w pierwszym miesiącu życia dziecka lub odżywkami dla mamy i dziecka. W końcu trzeba się zastanowić czy te pieniądze są dla dziecka czy dla rodziców.
Agnese / .* / 2005-01-19 08:26
Jeżeli dawać pepkowe to wszystkim i porówno. Dlaczego tylko Warszawa, Kraków czy Wrocław maja być uprzywilejowani? A co z innymi miastami - tam tez rodzą sie dzieci i na to nikt nie patrzy. Dlaczego, ja miszkaniec małej miejscowości, mam finansować dzieci urodzone w wybranych miejscowosciach? A co z dziećmi z innych miejscowości? Przecież tam tez się rodzą i nikt nie chce dać tam becikowego. Podatki płacimy wszyscy i to z kieszeni podatnika będą finansowane wyprawki dla dzieci w wybranych miast. I to ma być ta równość obywateli. W głowie się to nie mieści co ta prawica wyprawia.
MAMA / .* / 2005-01-19 09:15
Mysle ze jednajk wysokosc pepkowego powinna byc zroznicopwana - nie wszyscy pl`acymy takie same skladki na ubezpieczenie i inne. jestem z warszawy - place bardzo wysokie podatki i inne skladki, tylko dlatego ze jestem wykwalifikowana, mam wysokie wyksztalcenie, wysoka pozycje zawodowa i pensje.
Agnese / .* / 2005-01-19 10:12
A skąd wiesz dorga Mamo czy ja też nie odprowadzam wysokich składak, czy nie jestem wysokowykwalifikowanym pracownikiem. Widać od razu Warszawka, która gardzi reszta swiata, i uważa że oni sa lepsi od innych i wam sie należy wiecej od innych. Jeszcze raz podkreślam jak dawać to wszystkim i po równo a nie Warszawce wiecej. Dlaczego mamy fundowac Warszawiamkom, Krakusom czy Wrocławianom pępkowe a innym dziecieom nie tylko dlatego ze urodziły sie w inych miastach czy wsiach
baba / .* / 2005-01-19 16:03
Agnese - walisz na oślep! Zastanów się, to władze gminne proponują, a jeśli gminne to z lokalnych podatów czyli z podatków warszawiaków - od warszawiaków dla warszawiaków i w zasadzie reszta warszawiaków mogłaby się upominać o jakieś dopłaty a nie reszta kraju. To raz, a dwa, że celem tego pępkowego jest zachęcenie ludności warszawskeij do "rozmnażania" ponieważ rodzi się coraz mniej dzieci. Rdzennych warszawiaków jest mało (coraz mniej), przyrost wiąże się jedynie z napływem ludzi z całej Polski.Więc jeśli mówisz "Warszawka" to mówisz o ludności napływowej z całej Polski i całą Polskę obwiniaj o co tylko chcesz.
bertkaj / .* / 2005-01-19 12:12
A kto ma komu i co fundować. przecież tezasiłki mają być z gminy, czyli zpodatków lokalnych. Zatem tylko lokalni mieszkańcy będą fundować sobie na wzajem takie świadzenia i problem jest jedynie w zamożności gminy, czyli jej mieszkańców.
Domel / .* / 2005-01-19 10:22
I o co ta irytacja ? Ludzie , nie dajcie się zwariować. To tylko artykuł.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy