Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Perspektywiczne studia to... brak studiów

Perspektywiczne studia to... brak studiów

Money.pl / 2013-07-19 06:55
Komentarze do wiadomości: Perspektywiczne studia to... brak studiów.
Wyświetlaj:
Molesta123 / 91.238.216.* / 2014-06-23 11:14
No właśnie, też postawiłem na studiowanie kierunku "unikalnego", takiego, który da mi konkretny zawód i konkretne zajęcie. Składam papiery na Nawigację na Akademię Morską w Szczecinie. Mam tam znajomych, którzy studiują lub skończyli studia na tym kierunku, żaden z nich nie jest bezrobotny, dużo podróżują i zarobki w zawodzie oficera wachtowego/kapitana żeglugi wielkiej są wysokie.
Wapniak / 2013-08-03 08:08 / Tysiącznik na forum
Hmmm...ostatnio dowiedzialem się, że doktorat kosztuje 15.000 zł. Rodem ze Słowacji.
egon724 / 83.0.209.* / 2013-08-02 17:36
przyszedł do mojej firmy człowiek pytać o pracę,
na pytanie jaki ma zawód oraz co potrafi, odpowiedział, że skończył politologię,
poprosiłem o nr tel. ale tylko uprzejmościowo bo dla mnie takie wykształcenie jest bardziej przeszkodą niż pomocą przy decyzji nt zatrudnienia

nawiasem mówiąz szukam człowieka do obsługi maszyn pakujących, znającego zagadnienia techniki w praktyce - i nie ma takich ludzi, a znajomy szuka do pracy operatora obrabiarek CNC 5000zł na rękę i co ? to samo, zgłaszają się same głąby
Mix935 / 89.72.200.* / 2013-10-09 20:47
A czy nauczenie takiej osoby roboty to już nie łaska. Nie ma takiej szkoły, która nauczy tego czego szuka pracodawca dokładnie. Moja korpo wydaje 45 tyś w 5 lat na szkolenia nowego pracownika, warunki do spełnienia to chęć do pracy, zaangażowanie no i jeszcze kilka cech bardziej osobowościowych niż nabytych na studiach. Ale polscy pracodawcy i przedsiębiorcy są śmieszni bo chcą wyjąć dużo nic nie wkładając i tylko pretensje że pracownicy to głąby. Jak są tacy mądrzy to niech sami programują swoje maszyny kupione za unijne pieniądze.
jhanek235 / 77.254.201.* / 2013-07-31 22:00
Niezwykłe, że młodzi ludzie wybierają kierunki, po skończeniu których, mogą iść prosto z dyplomem do urzędu pracy. Zamiast poszukać czegoś mniej typowego, choćby bezpieczeństwo zdrowotne na WSB w Poznaniu czy studia dualne na poznańskiej polibudzie, idą na pedagogikę. Zdumiewające!
pangur / 193.239.80.* / 2013-07-31 09:34
Tak naprawdę to mało kto wie, po jakim kierunku praca będzie za pięć lat. Np. tzw. kierunki zamawiane, w które ministerstwo władowało sporo środków, wcale jej nie gwarantują. A z drugiej strony większość moich studentów (polonistyki!) na 4 roku już pracuje. Oczywiście nie jako poloniści, lecz zawsze twierdziłem, że studia humanistyczne to szkoła pewnego typu logicznego myślenia, interpretowania faktów. Takie twierdzenia jak w tym artykule to zbiór opinii dobranych do z góry przyjętej tezy, lansowanej w mediach od jakiegoś czasu na podstawie statystyk i ministerialnych mniemań, a nie gruntownych analiz (jakaś ekspertka z konfederacji pracodawców prywatnych, jakiś ktoś tam coś powiedział...). Śmiechu to wszystko warte.
blabla972 / 89.72.200.* / 2013-10-09 21:01
Zgadzam się. Wybierając studia masz perspektywę wejścia na rynek pracy za 5-6 lat i w tym czasie może się zmienić dosłownie wszystko. Rynek zmienia się mega dynamicznie. Idąc na studia w mojej branży zarobki kształtowały się na poziomie 7 tyś brutto dla mgr z 3-5 letnim stażem. Był mega deficyt osób po studiach. Ale to było zanim wszedł wyż na rynek pracy, uczelnie prywatne oraz państwowe na dodatkowych płatnych miejscach naprodukowały dodatkowych mgr-ów i przed kryzysem. Dziś mgr z 5-cio letnią praktyką zarabia średnio 4 tyś brutto czyli tyle ile technik przed 10-ciu laty. I jak powiedział mój pracodawca skoro za te same pieniądze to lepiej mieć mgra bo jest samodzielniejszy i bardziej myślący no i biegły komputerowo, elastyczny czasowo itd. W naszej firmie nie pracuje już żaden technik. Nie do przewidzenia.
j.b. / 94.237.67.* / 2013-07-21 18:02
Powstał oddolny ruch na rzecz zmian w edukacji, warto włączyć się do akcji wypełniając ankietę!

https://www.facebook.com/RewolucjaWEdukacji?fref=ts
blabla972 / 89.72.200.* / 2013-10-09 21:26
Pierwszym podstawowym krokiem do uzdrowienia sytuacji jest sprywatyzowanie szkół ponad elementarych. W końcu zadaniem szkoły miało być przeciwdziałanie analfabetyzmowi i pomoc w odnalezieniu się w społeczeństwie. Dziś wiedzę jaką otrzymuje się w szkole można łatwo zdobyć poza nią, nauczyciele sami podkreślają, że nie są od wychowywania, co do ostatniego aspektu jakim jest uspołecznianie jednostki to śmiem twierdzić, że szkoła tworzy kompletnie nierealny świat oderwany od normalnych relacji społecznych, nigdzie bowiem nie promuje się przeciętności i raczej nie dostaje się batów od kolegów i nauczycieli za bycie aktywnym. Skoro uczelnie wyższe nie uczą zawodu i nie chcą brać odpowiedzialności za swoich absolwentów i ich dalsze losy, nauczyciele nie wychowują tylko przekazują dawkę informacji, dodatkowo dzieci często przez lata także już w dorosłym życiu mają traumy, stany lękowe (często do końca życia śni im się że czegoś tam nie zdali) itd to po co jest instytucja szkoły? W takim charakterze jak dziś to szkoła bardziej szkodzi niż pomaga. Zabija naturalną ciekawość, zniechęca do nauki czasem na wiele lat. Państwo powinno zrobić dwie rzeczy: sprywatyzować wszystkie szkoły ponad elementarne oraz zlikwidować wszystkie koncesje. Wtedy szkoły musiałyby się same reformować żeby ktoś chciał zapłacić za dawkę wiedzy przez nie serwowaną.
progamista / 83.10.103.* / 2013-07-21 05:43
Dzisiaj kto ma puls ten studiuje, a studentów postrzega się jako nachlaną wulgarną hołotę, która drze ryje po nocy w mieście (mają chyba wieczne juwenalia?). Nastąpiła swoista "inflacja" tytułów naukowych, bo dzisiaj tytuł magistra jest mniej wart niż kiedyś matura, a z powodzeniem studiują ludzie, którzy kiedyś nie byliby w stanie podejść do owej matury.
njliber / 83.31.53.* / 2013-07-21 01:54
Niesamowite jest jak młodzi ludzie wolą zmarnować 5 lat na uczeniu się jakichś bezużytecznych głupot o marketingu i zarzadzaniu zamiast pójść na informatykę. To już nawet nie chodzi o to że po tych pedagogikach czy innych srikach nie ma pracy, ale skąd oni biorą motywację aby się takich głupot uczyć?
Rokkoko / 193.138.208.* / 2013-07-22 08:48
Zadziwiające jest jak ludzie chcą zmarnować 5 lat o uczeniu się p****** na informatyce zamiast zapieprzać do roboty. Na studiach (inżynierskie zastosowanie informatyki) nie nauczyłem się nic - teraz znalazł bym pracę i studiował zaocznie coś co mi pomoże w prowadzeniu własnej firmy w przyszłości. A studiowałem 10 lat temu
kol999 / 89.191.152.* / 2013-07-20 14:09
Jak najszybciej uciekać za granice !!!
Z4dor / 79.188.228.* / 2013-07-20 11:02
rzeczywiście, ludzie chodzą na studia tylko dlatego, że uczelnia rozdaje darmowe tablety... Pytanie czy ten pan mógł wykazać się jeszcze bardziej powierzchowną wiedzą na temat, którym zawodowo się zajmuje czy też gorzej się już nie dało.

Smutna prawda jest taka, że pokutuje tutaj to wiele mówiące o kształcie dzisiejszego świata przekonanie, że w studiowaniu chodzi tylko o zdobycie lepszej pracy, za większe pieniądze, w jak największej firmie, najlepiej korporacji. Uważam, że ludzie wypowiadający się tak jednoznacznie i kategorycznie negatywnie o studiach "humanistycznych" jako bezwartościowych to jednostki bardzo smutne.
Waniek / 2013-07-20 13:55 / Bywalec forum

Uważam, że ludzie wypowiadający się tak jednoznacznie i kategorycznie negatywnie o studiach "humanistycznych" jako bezwartościowych to jednostki bardzo smutne.

Mam nadzieje, że jesteś w stanie to powiedzieć szefowi rządu polski że jego studia były zabawne. Że udało mu się naciągnąć większość polaków na drugą kadencję z brakiem reform państwa. Brak fachowców szkodzi wszystkim oprócz naciągaczy. Ale jest dla pozostałych mało śmieszne.
KLKMMM / 31.132.66.* / 2013-07-19 19:32
zgadzam się z przedmówcą, prawdę piszesz. Powinno być zdecydowanie więcej praktyki na studiach , bo teraz to jest porażka. Co z tego ,że są ogłoszenia o pracę ale co spojrzę to doświadczenie lub staż I CZŁOWIEK JEST JUŻ SKREŚLONY.
mac.ko / 31.61.136.* / 2013-07-19 14:23
na jakie ogloszenie o prace nie spojrzysz, to wszedzie trzeba miec wyksztalcenie wyzsze wiec nie ma sie co dziwic ze kazdy chce miec lepsza prace i place. niestety okazalo sie ze tyle mamy wyksztalconych, ze zabraklo dla nich pracy. a ze jest w kim wybierac wiec i zarobki poszly w dol. poza tym studia to tylko teoria... ciekawe kiedy sie wreszcie ktos obudzi i pomysli, jak wazna jest praktyka i zbieranie doswiadczen zawodowych zwlaszcza w czasie studiow. ostatnio czytalem http://bit.ly/18ZGaIC ze mlodzi ludzie chcieliby odrabiac praktyki i staze zeby moc sie wdrazac w system pracy. niestety ciezko u nas o jakis fajny staz, bo to glownie darmowa harowa, ktora malo ma wspolnego ze zdobywaniem cennego doswiadczenia. przykre bo sie niweczy potencjal mlodziezy...
Kasia343 / 83.31.55.* / 2013-07-19 14:02
Brak studiow - ok, ale nie na takiej zasadzie, ze pracownik ma wiedze i praktyke, a musi zasuwac za 10zl/h i w dodatku na czarno... Lacznie podatki i ZUS zabieraja niemalze polowe wyplaty (doliczajac koszty pracodawcy), policzyc teraz wydatki na mieszkanie, oplaty, zycie i sie okazuje, ze pracujemy od wyplaty do wyplaty aby moc przezyc. Porownywalnie za 1h (przy stawce 7£ na godzine) pracy w Anglii mozna kupic 4 litry paliwa - w Polsce 1,5 litra. Dopoki tacy ludzie jak Tusk nami rzadza to w Polsce nie bedzie lepiej - oni wychowali sie w czasach, gdzie prawie kazdy kradl i tylko to potrafia.
Magister inżynier / 89.231.126.* / 2013-07-19 13:22
Tylko na łatwiznę idą! Dobrze im tak, głąbom matematyczno-fizycznym.
dgjdgj / 178.43.144.* / 2013-07-19 13:34
Tak, tylko później takie głąby wybierają rząd, czy startują do sejmu/senatu, i fortuna kołem się toczy. Wykładowcy wierzą w jakieś, cuda, sami namawiają do studiowania kierunków technicznych, na których jest największy przesiew. 99% później wyjeżdża, i płacz za nimi. A Tusk jeszcze głośniej: Wyjeżdżajcie, wyjeżdżajcie. My potrzebujemy idiotów, którzy będą nam służyć. Ma być Państwo PRAWA, ZARZĄDZANIA, PEDAGOGIKI, która nauczy dzieci, oglądania mtv i gejostwa. Wszystko sektor państwowy, i dopiero Donald zadecyduje, gdzie uciąć, gdzie wybudować nowe ministerstwo, aby zasiedlić tych humanistów, po administracji. Potrzeba będzie szkół, nowych ministerstw, a to robole na czarno wybudują.
offfff / 178.43.144.* / 2013-07-19 13:38
Trzeba tworzyć prawo ustawy, śmieciowe, 6latki do szkół, równouprawnienia, małżeństw homo.
Ludziska będą płakać, nie będzie pracy bo reszta wyjechała na zachód, a tam humanistów potrzeba jak żydów w Iraku. Donald cudotwórca wybuduje wtedy ministerstwo od homozwiązków, ministerstwo feminizacji aktywnej, ministerstwo propagandy, i znajdą się miejsca dla płaczków.
l.iuh;oijj / 89.74.43.* / 2013-07-24 07:15
widzę, że sam komentujesz swoje wypociny- brawo, brawo...
USA-man / 94.154.97.* / 2013-07-19 11:44
Narobili masę beznadziejnych studentów z więdzą maturzysty lub nawet gimnazjalisty sprzed wojny i się dziwią.

Nie rozumiecie, że masowo naganiali ludzi na studia bo sobie porobili prywatne szkoły, które jakoś musiały się kręcić?? Do tego nakaz podnoszenia wykształcenia w administracji, PO-licji itp. i wiadomo było, że przez kilka lat będzie boom na słabych-łatwych kierunkach.

Te czasy na szczęście już się kończą i zostaje praca na kasie w Biedjerączce.
Holyoke / 83.24.202.* / 2013-07-20 17:17
Naganiali do prywatnych szkół, a teraz je zamkną i zaczną sprzedawać wózki dziecięce, by w końcu dojść do butów dla starców i zakładów pogrzebowych. Ci ludzie jadą na boomie z lat 80-ych.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy