o la la, przeczytajcie dokładnie umowę sprzedaży zawarta pomiędzy Petrolem i Tabacchi, okazuje się, iż 16,5 mln akcji Petrola przekazanych w prezencie Tabacchi to mało, Petrol będzie jeszcze płacił różnicę pomiędzy ceną z dnia transakcji i ceną, która będzie wynosiła za
akcje Petrola w trzech uzgodnionych terminach. Innymi słowy Petrol będzie dalej płacił Tabacchi nie wiadomo za co, a raczej nie wiadomo śmiać się czy płakać. Petrol zapłacił za prawa intelektualne do wydobycia gazu łupkowego firmie Hallwood Energy, która w 2009 roku została postawiona w stan upadłości. Aby było ciekawiej Petrol kupił za parę złotych spółkę Silurian, która podpisała umowę o współpracy z firmami Hallwood Energy oraz Tabacchi , po czym amerykański kontrahent wykupił część majątku Siluriana za kwotę 1.000.000 złotych, słownie jeden milion złotych , deklarując, iż razem wejdą na giełdę londyńską w jasno sprecyzowanej grupie kapitałowej, czyli: Hallwod Energy 50% udziałów nowej spółki, Petrol- 25 %, Tabacchi-25% i osoba fizyczna 10%. Minęło niewiele czasu i Petrol wykupuje udziały od Hallwood Energy oraz Tabacchi, dodajmy za oddaje tym podmiotom 20% akcji Petrola oraz przyjmuje dalsze zobowiązania na przyszłość, w których zobowiązuje się, iż w przypadku spadku akcji Petrola pokryje amerykańskim kontrahentom poniesione straty. Bierze też na siebie wszelkie ryzyko związane z gazem łupkowym . Dodajmy, iż RK nie bierze tego ryzyka na siebie , ale ceduje je na Petrola. Nie ma bardziej klasycznego wyprowadzenia kapitału, z pokrzywdzeniem polskiego akcjonariusza, któremu RK w żadnym razie nie zadeklarował pokrycia strat. Trzeba dodać, iż służby państwowe odpowiedzialne za przekręty gięłdowe nie wiedzą i nic nie chcą wiedzieć o przekręcie