PETROLINV

Money.pl / 2007-09-28 09:48
Komentarze do spółki: PETROLINV.
Wyświetlaj:
utopiony w petrolu / 149.156.124.* / 2011-06-20 09:07
no to lecimy w dół
bluuuuu / 95.51.69.* / 2011-06-20 09:03
93 000 akcji w 2 min
kikric / 188.33.135.* / 2011-06-20 09:03
Po co komu TKO?
No Habla Ingles / 2011-06-20 09:02 / Bywalec forum
Drodzy Państwo, dzisiaj świeca :)
syqu / 83.19.38.* / 2011-06-20 09:00
Z jakiego TKO rozpoczęcie ?
................................................. / 83.24.17.* / 2011-06-20 09:01
8,84
syqu / 83.19.38.* / 2011-06-20 08:16
może ktoś napisać jakie TKO
....................................................... / 83.24.17.* / 2011-06-20 08:54
8,89
....................................... / 83.24.17.* / 2011-06-20 08:53
8,70
petrol5000 / 87.207.15.* / 2011-06-20 08:38
8,89
czeall / 188.47.246.* / 2011-06-20 08:16
8,82
............................................ / 83.24.17.* / 2011-06-20 08:21
8,79
WyjadaczGiełdowy / 83.24.17.* / 2011-06-20 07:50
Zaraz po niedawnym komunikacie Petrolinvestu, dotyczącym potencjału złoża Koblandy w Kazachstanie, kurs spółki mocno wzrósł. Wtedy właśnie Prokom Investments, który należy do głównego akcjonariusza Petrolinvestu Ryszarda Krauzego, sprzedał 2 mln akcji spółki. Czy te dwa wydarzenia przypadkowo zbiegły się w czasie?

Jestem oburzony takim stawianiem sprawy. Prezesem Petrolinvestu jestem od blisko roku. I przez cały ten czas staram się dbać w absolutnie jednakowy sposób o interesy wszystkich akcjonariuszy. Tak rozumiem profesjonalizm. Dlatego za każdym razem, kiedy mam informację, którą wspólnie z całym zarządem spółki uznaję za informację, którą należy podać raportem bieżącym, bezwzględnie w ciągu 24 godzin przesyłam. Dlatego też w tym przypadku nowe dane dotyczące ponownego potwierdzenia potencjału złoża Koblandy opublikowaliśmy w sposób obszerny i precyzyjny tak szybko, jak tylko mogliśmy.

Czy mam przez to rozumieć, że tę zbieżność uważa pan za przypadkową?

3 czerwca, w dniu publikacji raportu, wzrost kursu Petrolinvestu był bardzo znaczący. Na kolejnej sesji 6 czerwca akcje też nadal drożały. Wolumen tego dnia wyniósł blisko 14 mln akcji. Prokom Investments sprzedał 2 mln akcji, ale poza rynkiem regulowanym. Dlatego wprost odpowiadając na pana pytanie mogę powiedzieć, że nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Dodam, że odbywało się to trzy dni po komunikacie – warunki dostępu do informacji dla wszystkich były takie same. Powiem więcej: mimo tej transakcji nadal widzę zaangażowanie i determinację ze strony Prokomu, by wspierać finansowo rozwój spółki...

To ciekawe, bo ja zauważam zmniejszanie zaangażowania Ryszarda Krauzego i jego firm w kapitale Petrolinvestu. Z ponad 27 proc. na początku tego roku, do niespełna 7 proc. obecnie.

Choć to pytanie nie jest pytaniem do mnie, chciałbym się jednak do niego odnieść: stan posiadania akcji faktycznie się waha, ale proszę również pamiętać, że akcji jest więcej i z tego powodu udział proporcjonalnie się zmniejsza. Co do zaangażowania i wsparcia – są stałe. Zauważmy, że to Prokom przeznacza pieniądze na finansowanie bieżących prac Petrolinvestu, często obejmując akcje po 10 zł, w momencie gdy kurs jest poniżej wartości nominalnej (ta wynosi właśnie 10 zł – red.).

To, że udział Ryszarda Krauzego w Petrolinveście się zmniejsza jest faktem. Czy to pana nie niepokoi?

Nie. Nie, bo od kiedy jestem prezesem Petrolinvestu, grupa Prokom zaangażowała w tę spółkę sto kilkadziesiąt milionów złotych. To jest dla mnie najważniejszy dowód na ciągłe, stabilne i silne wsparcie finansowe Prokomu dla projektów Petrolinvestu.

Czy ma pan deklaracje Prokomu, jakimi kwotami wesprze jeszcze Petrolinvest w tym roku?

Jest umowa pomiędzy Prokomem a Petrolinvestem dotycząca finansowania i w niej jest określone, jakie kwoty mamy otrzymać. Zgodnie z aneksem z kwietnia 2011 r. (do umowy z marca 2009 r. –red.) Prokom zwiększył kwotę środków, które zobowiązał się zapewnić o dodatkowe 100 mln zł, do łącznej wysokości 300 mln zł – z czego już otrzymaliśmy prawie 80 mln zł, w tym od dnia wspomnianego aneksu ponad 23 mln zł. Potrzeby na ten rok będą wynikały z postępu w naszych projektach.

Wróćmy zatem do złoża Koblandy. To właśnie na terenie tamtejszej koncesji Petrolinvest miał współpracować z Totalem i to Francuzi mieli finansować prowadzone tam prace.

I prace prowadzi tam, zgodnie z określonym przez siebie harmonogramem, właśnie koncern Total. Koszty tych robót są pokrywane przez naszego francuskiego partnera.

Ile wyniosą te koszty?

Wstępne szacowane są na nie więcej niż 70 mln dolarów (dziś ponad 195 mln zł – red.). Nasze doświadczenia pokazują, że ta kwota powinna w zupełności wystarczyć.

Wystarczy na rozpoczęcie przemysłowego wydobycia?

Ten budżet przewidziany jest na fazę poszukiwawczą.

Dlaczego wiercenia na Koblandach tak długo trwają?

Złoże ropy w tamtejszej strukturze odkryliśmy dwa lata temu. Firma McDaniel oszacowała jego zasoby perspektywiczne na 801 mln baryłek. Wtedy zwykły pech nie pozwolił ogłosić pełnego sukcesu. Z powodu zaciśnięcia odwiertu nie można było w pełni go opróbować (opróbowanie to prace w odwiercie mające na celu określenie nasycenia skał węglowodorami z ustaleniem produktywności odwiertu oraz tego, jaki wpływ wydobywanie ma na zmiany ciśnienia złożowego - red.), co nie pozwoliło niezależnemu ekspertowi przyznać temu złożu wyższej kwalifikacji niż właśnie zasoby perspektywiczne. Uzyskaliśmy jednak od Ministerstwa Ropy i Gazu Kazachstanu przedłużenie na pięć lat koncesji. Jak to określono w dokumencie, „w celu oceny odkrycia złoża Koblandy”. Należy przez to rozumieć wykonanie dodatkowych prac sejsmicznych i wiertniczych, na podstawie których będzie można bardziej szczegółowo oszacować zasoby złoża i optymalny sposób jego zagospodarowania. Są to m.in. te prace, których nie udało się nam wcześniej przeprowadzić do końca w odwiercie K-3.

Czy na przeprowadzenie tego trzeba będzie
WyjadaczGiełdowy / 83.24.17.* / 2011-06-20 07:51
Czy na przeprowadzenie tego trzeba będzie aż pięciu lat?

W okresie pięciu lat ważności koncesji możemy wykonać więcej odwiertów, ale zakładamy, że po udanym wykonaniu K-4 będziemy mogli rozpocząć produkcję.

Kiedy mają się rozpocząć wiercenia tego odwiertu?

Po moich ostatnich rozmowach z Totalem w Paryżu spodziewamy się, że w terminie kilku tygodni koncern wyznaczy miejsce dla odwiertu K-4. Wiercenia będą się wtedy mogły rozpocząć tak szybko, jak będzie to możliwe.

Od marca, kiedy odwiert Shyrak-1 osiągnął głębokość 5,35 tys. metrów, Petrolinvest miał rozpocząć pogłębiania otworu po kolejnych czterech, pięciu tygodniach. Minęło więcej czasu. Na jakim etapie są teraz prace przy tym odwiercie?

Wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem i planem technicznym, który zakładał przewiercenie warstw permu i karbonu, w których zakładamy występowanie struktur złożowych. Prace prowadzimy tam samodzielnie. Aktualnie wiercimy poniżej poziomu 6,1 tys. metrów. Wyznaczamy horyzonty do opróbowania. Zakładamy, że niżej, w obszarze skał karbonu, również uda się wyznaczyć perspektywiczne horyzonty. Po zakończeniu wiercenia, odwiert zostanie orurowany i ocementowany, po czym przejdziemy do działań mających na celu opróbowanie. To bardzo ważny etap, polegający na wymuszeniu przepływu ropy i gazu z wyznaczonych horyzontów, czyli poziomów skalnych. Pomiary tego wypływu pozwolą nam ocenić potencjał poszczególnych horyzontów, a później z pewnym przybliżeniem także całej struktury. Sam fakt przejścia do tego etapu pokazuje, że są podstawy do inwestowania w takie prace. Z satysfakcją mogę powiedzieć, że mamy wyznaczone już cztery miejsca do opróbowania. Na rezultaty czekam z dużym optymizmem. Przypomnę, że Shyrak to struktura, której zasoby perspektywiczne firma McDaniel oszacowała na 311 mln baryłek ekwiwalentu ropy.

Kiedy można się spodziewać rezultatów tego opróbowania?

Ze względu na głębokość i ekstremalne warunki, przy jakich realizowane są tam prace, nie podajemy konkretnych terminów zakończenia poszczególnych etapów.

A koszty tamtejszych prac?

Podobnie jak z terminami, nie podajemy też wyceny poszczególnych etapów. Mogą się one potem różnić od kosztorysu powykonawczego. Oczywiście całość kosztów przedstawiamy w sprawozdaniach finansowych. Po zakończeniu wierceń planujemy zmienić urządzenie na lżejsze i znacznie tańsze, które będzie wykorzystane do opróbowania odwiertu.

Czyli o tym projekcie wiemy nadal bardzo niewiele. Proszę przynajmniej powiedzieć, kiedy może się tam rozpocząć przemysłowe wydobycie.

Nie mogę się z panem zgodzić – po tych sześciu miesiącach mamy bardzo dużą wiedzę dotyczącą litologii (tutaj cechy skał lub zespołu skalnego – red.), którą możemy skorelować z posiadanymi wcześniej danymi geologicznymi, co oznacza, że kolejne odwierty można wykonać dużo szybciej i taniej. Sądzę, że rozpoczęcia próbnego wydobycia możemy się spodziewać jeszcze w tym roku.

Załóżmy, że jednak kiedyś Petrolinvest zacznie na komercyjną skalę wydobywać ropę w Kazachstanie. W jaki sposób i komu będzie ją sprzedawać?

Jeżeli opróbowanie potwierdzi odpowiedni potencjał złoża, to rozpoczęcia próbnej produkcji, jak już powiedziałem, możemy się spodziewać w ciągu pół roku. Zakładamy, że w tym czasie ropę będziemy sprzedawać na kazachskim rynku wewnętrznym. A co do docelowej eksploatacji i sprzedaży, to jest zbyt wcześnie i mamy zbyt mało danych, aby dzisiaj powiedzieć, jak to będzie zorganizowane. Prowadzimy jednak wstępnie rozmowy również na ten temat.

Petrolinvest ma także inne koncesje w Kazachstanie. Co z nimi?

Szukamy partnerów do wspólnego zagospodarowania pozostałych struktur w Kazachstanie. Jesteśmy również gotowi do rozmów na temat ich sprzedaży, oczywiście na satysfakcjonujących nas warunkach. Rozmowy prowadzimy z różnymi, potencjalnie zainteresowanymi firmami i funduszami. W sprawie jednej z koncesji właśnie prowadzę zaawansowane negocjacje. Gdy tylko pojawią się efekty, natychmiast poinformujemy o nich inwestorów.

Kiedy rozpoczną się wiercenia poszukiwawcze w Polsce?

Dzisiaj mamy już cztery koncesje na poszukiwanie gazu z łupków i, co należy podkreślić, to Silurian, spółka zależna Petrolinvestu, będzie operatorem na terenie tych koncesji. Będzie musiała tam wykonać najpierw wiele prac analitycznych. Takich jak interpretacja geologicznych danych historycznych, wykonanie badań sejsmicznych i geofizycznych czy przetworzenie wszystkich danych razem. Myślę, że wiercenia będzie można zacząć na przełomie 2012 i 2013 r. Do tego czasu Silurian równolegle będzie świadczył usługi serwisowe dla firm, które są już na dalszym etapie realizacji zobowiązań koncesyjnych.

Jak pan szacuje koszty związane z wierceniami w Polsce?

Na początku usługi te będą droższe, ze względu na małą liczbę odpowiednich urządzeń. Zakładamy, że w momencie rozpoczęcia fazy wierceń na własnych koncesjach koszty spadną. Dodatkowo rynek zdobędzie znacznie większą wiedzę dotyczącą geologii terenu czy optymal
WyjadaczGiełdowy / 83.24.17.* / 2011-06-20 07:51
Jak pan szacuje koszty związane z wierceniami w Polsce?

Na początku usługi te będą droższe, ze względu na małą liczbę odpowiednich urządzeń. Zakładamy, że w momencie rozpoczęcia fazy wierceń na własnych koncesjach koszty spadną. Dodatkowo rynek zdobędzie znacznie większą wiedzę dotyczącą geologii terenu czy optymalizowania procesu wiercenia. W efekcie z pewnością skróci się on i będzie znacznie tańszy. Dlatego nie chcę w tym momencie szacować kosztów odwiertu, choć różne kwoty podawane są na rynku. Moglibyśmy je dzisiaj zawyżyć i to znacznie. Poza tym koszty będą zależeć również od liczby koncesji.

Silurian miał się też starać o zakup koncesji na rynku wtórnym. Są prowadzone takie rozmowy? Kiedy można się spodziewać ich efektów? Jakie kwoty chce przeznaczyć na ten cel?

Chodzi o rynek wtórny, dlatego nie mogę, niestety, teraz o tym jeszcze mówić.

Dziękuję za rozmowę.
KURZACZII / 79.163.27.* / 2011-06-20 06:50
http://www.parkiet.com/artykul/1065379_Prokom-stale-mocno-wspiera-nasze-finanse.html
KURZACZII / 79.163.27.* / 2011-06-20 06:30
Petrolinvest za 1,5 roku zacznie wiercić w łupkach
Bartłomiej Mayer 20-06-2011, ostatnia aktualizacja 20-06-2011 02:01
Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvestu, liczy, że próbne wydobycie ropy z odwiertu Shyrak-1 w Kazachstanie ruszy jeszcze w tym roku


autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvestu
+zobacz więcejWywiercony otwór ma już 6,1 tys. metrów i zbliża się do głębokości, do której miały być prowadzone wiercenia. To pozwoli ocenić, czy będzie można komercyjnie wydobywać surowiec. – Na rezultaty czekam z dużym optymizmem – deklaruje w rozmowie z „Rz" Le Guern.

Wkrótce, bo za kilka tygodni, wyznaczone ma być też miejsce pod kolejny odwiert – K-4 na terenie innej kazachskiej koncesji. Kontrolowany przez Ryszarda Krauzego Petrolinvest współpracuje tam z francuskim koncernem Total.

– Wtedy wiercenia będą się mogły zacząć tak szybko, jak będzie to możliwe – mówi Le Guern.

Planowane są również poszukiwania gazu z łupków w Polsce, gdzie kontrolowana przez Petrolinvest spółka Silurian ma cztery koncesje. – Wiercenia miałyby się rozpocząć na przełomie lat 2012 i 2013 – wyjaśnia prezes Petrolinvestu.

Strategicznym celem Petrolinvestu jest wprowadzenie w przyszłym roku akcji firmy Silurian na którąś z zagranicznych giełd. Dlaczego nie warszawską?

– Inwestorzy amerykańscy najlepiej rozumieją segment gazu z łupków. Obserwowali jego dynamiczny rozwój, znają spółki, które zrobiły wielki biznes na rynku poszukiwań niekonwencjonalnego gazu. To ich sukcesy będą dla nas dodatkową rekomendacją – wyjaśnia „Rz" Le Guern. Dlatego pod uwagę brane są przede wszystkim amerykański Nasdaq i pakiet w Toronto, ale także giełda w Londynie.

– Będziemy chcieli zaoferować inwestorom akcje horyzontalnie zintegrowanej grupy, posiadającej zarówno własne koncesje poszukiwawczo-wydobywcze, jak i świadczące szeroki zakres usług serwisowych, m.in. wiertnicze, czy związanych z niekonwencjonalnymi złożami węglowodorów – wyjaśnia prezes Petrolinvestu.

Silurian miałby w jego opinii pójść w podobnym kierunku jak firma 3Legs Resources. W tym miesiącu zadebiutowała ona na alternatywnym rynku AIM w Londynie, gdzie uplasowała całość emisji za około 100 mln dol. (ponad 280 mln zł) i dodatkowo sprzedała akcje za 26 mln dol. (73 mln zł).

3Legs Resources, co podkreśla prezes Petrolinvestu, ma w Polsce tylko o dwie koncesje więcej niż Silurian.





RzeczpospolitaDRUKUJ z Kyocerą Dostęp SMS WYŚLIJ Licencjonowanie Zakup Usług WYKOP GOOGLE BLIPNIJ STUMBLEUPON facebook co to jest?
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o.
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o. lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Prz
heini / 2011-06-20 06:28
Prokom stale mocno wspiera nasze finanse
www,parkiet.com.
14d / 77.255.124.* / 2011-06-20 00:10
" [...] Okaże się, czy możliwe jest komercyjne wydobycie ropy. [...] "

czy ktoś jeszcze ma pytania czy jest czy jej nie ma?
robert bizmesmen / 95.234.92.* / 2011-06-19 23:34
ja mam nadzieję że będzie zachwalał jak przekupka na targu ,i ze wyjdziemy z dychy i pozostaniemy tam dłużej
zbislaw2010 / 2011-06-19 21:49
Uwaga na prezesa pamiętacie jakie głupoty i bełkoty mówil cnbc biznes 3 lutego,przypomnijcie sobie co się działo po wywiadzie,trzeba być czujnym jak ważka,albo co\najmniej jak antylopa
wac / 31.60.128.* / 2011-06-19 21:21
Prezes ma optymizm ponieważ musi znać wyniki badań z pierwszych próbek a próbny odwirt ma dać informacje ile jest ropy. Małoopłacalne złoż chce sprzedać więc szyrak jest inny?
robert bizmesmen / 95.234.92.* / 2011-06-19 21:07
e tam 7% nie zaniżaj daj 17% ::))
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy