zauważyłem jeden trend na tym forum
- jak
akcje rosną to panuje cisza, kilka normalnych komentarzy, ktoś doradzi, ktoś coś zauważy, jest ok
- jak spadają pojawia się tu cała plejada sfrustrowanych palantów, którzy żywią się tylko ubliżaniem, wyzywaniem od leszczy /bo oni na tych drobnych mogą tylko popatrzeć bo za 200 zł w portfelu nie da się zaszaleć. Chodzą teksty, zesrali się, wydymali leszczy itp. Straszna zawiść w tych ludziach, którzy chowaja łebki jak ktos zarabia bo im zal, a jak spada wyzwala się w nich tłumiony zal do zycia że im nie wyszło.
Pozdrawiam zatem wszystkich frustratów, mimo to zarabiam, nawet jak teraz sprzedam, jestem ponad 30% do przodu... o kurcze to pare ładnych tysięcy w tydzień. :)))))