Jeszcze napisz, że to jest zła wiadomość bo nie ma konkretów. Spólka ma obowiązek informować w miarę na bieżąco, więc to zrobiła. Gdyby było wiadomo ile jest ropy i na 100% stwierdzone oraz dokładnie określony sposób jej wydobycia itp. to kurs nie byłby 10,30zł tylko przecinek o jedną cyferkę w prawo. Na tym polega ryzyko, trzeba samemu zdecydować i zaryzykować, a nie brać wszystko podane na talerzu, bo nikt ci kokosów na nim nie poda. Jest ropa i można było się tego domyślić. Nie po to spółki zależne RK inwestowały w Petrolka grube miliony, żeby wpuszczać je na darmo w rury i zaglądać do jądra ziemi. Kto zdążył kupić
akcje poniżej 9zł ten szczęśliwy, bo się załapał na rejs w kosmos za cenę przelotu samolotem. Po przetworzeniu informacji w poniedziałek kolejne ogromne wzrosty, być może z wahaniami bo spekulanci też są w pracy i muszą zarobić.
W środę potrzebowałem kasy i musiałem sprzedać parę akcji po 9,10. Wczoraj na szczęście odkupiłem po 8,50 ale tylko połowę. Trudno, cieszę się z tego co mam i jeszcze bardziej z tego co będę miał :)