niga
/ 83.18.113.* / 2011-05-26 00:49
Myśliwy pojechał na Alaskę na polowanie.
Zobaczył białego niedźwiedzia,wypalił z dwururki i nie trafił.
Niedźwiedź uśmiechnął się i mówi:
- Te myśliwy, takie prawo alaskie, kto nie trafi robi laskę.
Myśliwy chciał nie chciał niedźwiedziowi zrobił.
Po pewnym czasie wrócił na Alaskę uzbrojony w potężny sztucer.
Nawinął się ten sam niedźwiedź, myśliwy wypalił i znów nie trafił.
Ta sama sytuacja, takie prawo alaskie, kto nie trafi robi laskę.
Myśliwy wrócił po czasie uzbrojony w taką spluwę,że amerykański marines by się nie powstydził. Spotkał niedźwiedzia, wypalił i znów nie trafił.
Niedźwiedź spokojnie z uśmiechem szczerzy kły do myśliwego i mówi:
- Wiesz co stary, mi sięwydaje,że ty tu nie na polowanie przyjeżdżasz.