i dalej .....Dlaczego emitujecie
akcje i tym samym szukacie pieniędzy w Londynie, a nie w Warszawie?
Na GPW nasze
akcje są już notowane. Wprowadzając nową ich serię na AIM, który jest rynkiem bardziej doświadczonym i znacznie głębszym, jeśli chodzi sektor poszukiwawczo-wydobywczy, zapewniamy inwestorom dostęp do notowań równoległych. W efekcie naszą spółką będziemy mogli zainteresować globalnych inwestorów, co może skutkować m.in. lepszą wyceną. Powinno tak być, gdyż AIM jest dużym, międzynarodowym centrum handlu walorami firm z sektora ropy i gazu, na którym jest już notowanych ponad 90 tego typu firm. Czy obecnie na świecie w ogóle jest dobry klimat do kupowania akcji firm poszukujących ropę i gaz?
Klimat jest bardzo dobry. Wystarczy tylko zobaczyć jak dużo pieniędzy w Londynie, czy Toronto pozyskują ostatnio firmy z naszej branży. Do inwestycji w spółki poszukiwawcze niewątpliwe zachęcają wysokie ceny ropy. To oznacza, że odkrycie złóż wiąże się z możliwością osiągnięcia ogromnych zysków. Z drugiej strony nikt nie powinien zapominać o równie dużym ryzyku związanym z ewentualnym fiaskiem przeprowadzanych poszukiwań.
Czy myślicie o zakupie kolejnych udziałów w koncesjach poszukiwawczych lub wydobywczych?
Realizowane dziś projekty powodują, że pracy do wykonania mamy bardzo dużo, co jednak nie oznacza zamknięcia poszukiwań atrakcyjnych koncesji…
To może należałoby sprzedać niektóre koncesje?
Wierzymy bardzo mocno w posiadane przez nas koncesje i że realizowane poszukiwania wcześniej, czy później przyniosą wymierne efekty. Z tego powodu dziś nie zamierzamy się ich pozbywać.