j123
/ 46.134.225.* / 2011-04-15 10:14
Spółka, którą kieruje Bertrand Le Guern jest blisko ropy, ale żeby ją wydobyć potrzebuje milionów z emisji. Problem w tym, że niełatwo je uchwalić.
Zobacz także
Petrolinvest musi zwołać kolejne Walne
Nie w najbliższą sobotę, lecz 9 maja ma odbyć się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy (NWZA) Petrolinvestu, na którym ma zapaść decyzja o nowej emisji. Powodem przesunięcia walnego jest fakt, że na NWZA 16 kwietnia zarejestrowało się mniej akcjonariuszy niż wymagane co najmniej 1/3 kapitału zakładowego spółki.
— Artykuł 445 ksh mówi, że na pierwszym terminie walnego zgromadzenia spółki publicznej musi być kworum w postaci 1/3 kapitału zakładowego, również jeśli głosowane ma być podwyższenie warunkowe kapitału (art. 449 par. 1 ksh). Jednak już w drugim terminie, o ile statut spółki publicznej nie stanowi inaczej, nie musi być kworum (art. 445 paragraf 3 ksh) — ocenia Jarosław Chałas z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.
Zdaniem mecenasa jeśli akcjonariusze przegłosowaliby uchwałę podwyższającą kapitał w pierwszym terminie walnego zgromadzenia, na którym nie było kworum, to uchwała byłaby sprzeczna z prawem i nieważna.
Tymczasem 30 października 2010 r. akcjonariusze Petrolinvestu przegłosowali emisję wartości 190 mln zł na NWZA, gdzie obecnych było 27 proc. w kapitału, co oznacza, że wymaganego kworum nie było.
Więcej w piątkowym "Pulsie Biznesu"