Moim zdaniem przesuniecie terminu było celowe...Wyobraźcie sobie sytuacje, gdy nie ma oficjalnego potwierdzenia o ropie a firma podejmuje decyzje o emisji 30mln dodatkowych akcji na cele związane z eksploatacja "wirtualnej" ropy.. To byłoby nielogiczne i zaowocowało gorzkim spadkiem akcji, zwłaszcza, ze wiarygodność tej firmy jest póki co słaba w porównaniu z KGHM np.. -
akcje spadałyby przynajmniej o 1/3 (bo o tyle firma planowała zwiększyć kapitał)..Inwestorzy indywidualni myśleliby, ze firma tylko chce zwiększyć kapitał, żeby wyciągnąć kasę od ludzi a nic w zamian nie zaoferować...
Jeśli cena po takiej decyzji by poleciała w dol, to po pierwsze..nikt nie chciałby nabyć nowych 30 mln akcji po cenie emisyjnej 10 ZL, gdyby rynkowa była dużo niższa..zazwyczaj jest odwrotnie..
Tak wiec pan R. Krauze zdecydował, że lepiej przełożyc Walne Zgromadzenie na termin w którym już będa mieli potwierdzenie o ropie do wydobycia, wówczas
akcje podskoczą i nikt nie będzie obawiał się dodatkowej wyemitowanej ilości, która mogłaby wpłynac na olbrzymie zniżkowanie walorów (tak było w przypadku innych spółek, które wypuszczały nowe
akcje bez pokrycia..to jest jak z drukowanie pustych pieniędzy, które tracą na wartości)...Ponieważ nie można odwołac WZ bez powodu, toteż,pan R. Krauze "wykombinował", ze sprzeda tyle akcji, żeby wraz ze swoimi partnerami "stracić" na chwile pakiet kontrolny niezbędny do podejmowania decyzji..
AMEN