Ponad miesiąc temu, pojawił się oficjalny komunikat, w którym knur zapewniał, że będzie głosował za utrzymaniem spółki - przekrętu, bo jest ona ciągle bardzo perspektywiczna. Znając "prawdomówność" knura, następnego dnia pozbyłem się tego śmiecia definitywnie - z mega stratą, oczywiście, bo trzymałem śmiecia zbyt długo. Okazało się, że miałem racje to robiąc, chociaż satysfakcja mała, bo strata hiper mega. Najzwczajnie w świecie, takie info, świadczy, że sytuacja spółki - przekrętu jest tragiczna. Oczywiście następnego dnia był lekka sztuczna podbitka, bo tu zawsze tak było, żeby zachęcić nowych "inwestorów".Pewnie, jak zwykle plan się powiódł, bo pewnie znalazło się kilu, co uśredniło w dół, jednak nie na taką skalę, jak kiedyś. knur wie, że jest zwykłą przestępczą szmatą i powoli - niestety dużooooo za późno, zaczyna być tak traktowany przez tzw zwykłych ludzi i przez tzw. świat biznesu.
Jedynym w tej chwili wyjściem dla wszystkich oszukanych jest droga prawna. Jedna jaskólka już jest - zablokowanie dalszych emisji na podstawie wyroku sądu, czyli można! Włodarze tej spółki - przekrętu w przeciwieństwie do jej drobnych akcjonariuszy, wciąż finansowo i przede wszystkim majątkowo mają się świetnie. To oni właśnie robiąc podejrzane interesy poprzez nieustanny dodruk, w międzyczasie podająć komunikaty nie mające nic wspólnego z prawdą skusili ludzi do inwestoania w to coś. Wydaje się, że nawet przeciętny ale odważny prokurator nie miałby najmniejszych problemów z wykazaniem tego przed niezależnym sądem, jednak sąd musi być niezależny naprawdę - i tu może być problem, ale wydaje się, że to jedyne co teraz pozostało - próba, oczywiście na drodze prawnej, ściagnięcie ukracionych nam pieniędzy od knura i jego bandy, którzy się do tego przyczynili.
Na marginesie, knur, jak zwykle łgał zapewniając kolejny raz o świetlanej przyszłości jego "dzieła", bo pozbywałby się milionów acji w momencie historyczneo dołka. Zreszta on może sprzedać po każdej cenie wyższej od zera, bo jego
akcje kosztowało go zero groszy.