Gdyby mieli nadzieję, że ropa jest to by kurs spekulacyjnie poszedł w dół, zaopatrzyli by się w akcje, napchali portfele, podali wiadomość ze jest ropa kurs północ - sprzedaż akcji.
Ropy niema, trzeba podnieść kurs, sprzedać
akcje zwinąć żagle, spadek akcji.
Proste? Który scenariusz jest bardziej realny?