Witam ponownie
chciałbym Wam powiedzieć, ze do wczoraj byłem pełen optymizmu i wiary jak większość z Was że ropa jest i że jeszcze dużo zarobię.
Odpowiedziałem sobie jednak na kilka pytań:
1. czy RK postępuje fair wobec inwestorów - niestety nigdy nie postępował fair. Najlepszym dowodem jest publikacja w PB. Jest to manipulacja kursem. Dziennikarz który to opublikował i redakcja zapewne w nagrodę mogła w poniedziałek nabyć
akcje za wszystko co mieli w wolnych środkach lub przez osoby podstawione.
2.czy na rękę RK będzie podanie info że jest ropa i brak wpływu na kurs ? Oczywiście kurs nie wzrośnie o 100-200% skokowo i nadal nie będzie rósł. Do tego trzeba potwierdzonych informacji i potężnej fali zakupów inwestorów prywatnych. Pisałem wcześniej: kto ma miliard złotych ? Zwłaszcza jak tylu się tak boleśnie na Petrolu sparzyło.
Gdybym miał 50 tys. Petrolu po 6-8 PLN to przy wzroście kursu do 15 PLN natychmiast wszystko bym sprzedał z tak ogromnym zyskiem. Pytanie czy ktoś z Was by za 20 PLN kupił wiedząc tylko tyle że jest ropa nie wiedząc ile i czy sie opłaci.
Kurs może na chwilę wzrośnie do ok 20-25PLN ale potem będą widełki dolne bo wszyscy będą chcieli sprzedać i kurs ustabilizuje się na 12-13 PLN.
To wariant optymistyczny.
A pesymistyczny ?
Powoli idziemy do 10 PLN i nagle pojawia się zła informacja
- kłopoty z odwiertem
- kłopoty polityczne w Kazachstanie
- kłopoty z kontraktem
- problemy różnego typu Głównego Akcjonariusza
- konieczność sprzedaży części złóż
- problemy w zakupionych firmach rosyjskich
- jakiś mały sabotaż?
- RK sprzedał dużo akcji i zostawił sobie 4,99%... ale mówi że weźmie po 10 PLN. On tak może w kółko sprzedawać po 8-9 i kupować po 10 bo na różnicę zarobi z wahań kursu i jeszcze mu zostanie.
Pamiętajmy że wiercą daleko i sprawdzić informacje trudno a w Kazachstanie można różne sytuacje zainscenizować niewielkim nakładem.
Zakładam że przez 1-2 miesiące żadnych informacji o ropie nie będzie.
W międzyczasie kurs może gwałtownie spaść nawet do 4-5 PLN by potem znów wrócić do 8-10. Dzisiaj to mało prawdopodobne ale przy odrobinie wyobraźni możliwe do zrealizowania.
Dalszy etap: info o ropie ale nie wiadomo jak dużo i czy się opłaci.
Kurs rośnie do 20 PLN. Potem znów cisza panika i spadek do 12 PLN. Cały czas przy olbrzymich obrotach.
Krótko mówiąc to co zarobimy na ewentualnym wzrośnie po informacji o ropie oddamy przy następnych spekulacjach. Np. zjazd z 40 do 18 PLN.
Pamiętajmy ze cały czas wisi nad nami widno emisji do 20 mln akcji po 10 PLN.
Z taką przewagą Główny Inwestor może przeprowadzić dowolną uchwałę. Np. o dalszej emisji.
Długo sie zastanawiałem dlaczego RK nie inwestuje ostatnio własnych środków. Przecież go stać na to to nie są dla niego myślę duże kwoty. Otóż doszedłem do wniosku że on woli zaryzykować nasze pieniądze. Bo jeśli będzie sukces to dodrukuje sobie dowolna liczbę akcji po 10 PLN niezależnie od kursu aktualnego. Ma na to wiele miesięcy. Dużo więcej zarobi wpływając na kurs i doprowadzając do bankructwa kolejnych inwestorów. To dowodzi że liczy się on z poraźką projektu lub że jego są wahania kursu o jakich nam się jeszcze nie śniło.
Policzyłem ile można zarobić na kilkukrotnej manipulacji kursem o 30-50 procent przy dużym obrocie. Zlecenia stop loss tylko tu pomagają. Można zarobić naprawdę dużo. Więcej niż ta spółka jest warta.
Gdyby RK miał uczciwe zamiary to by sprzedał te 5 mln w jednym pakiecie. A tak to tylko chodziło o ominiecie Ustawy. Dlatego należy spodziewać sie dalszych wahań kursu przed i po informacji że jest ropa.
Wszyscy czekamy na komunikat że jest ropa, jest jej dużo i że jesteśmy bogaci. Zamiast tego będzie komunikat:
- o problemach
- że jest ropa dobra
- jednak że coś z nią jest nie tak
- że trwają prace obliczeniowe czy złoże jest duże
- że chyba jest duże
- ale jednak inna firma że małe
itd. itp.
krótko mówiąc to jest never-ending story.
Poza tym naprawdę jest możliwy scenariusz że ropa jest z tym że mało lub że w ogóle jej nie ma. Nie ma sie co łudzić wycena w ostatnich kilkunastu miesiącach akcji na giełdzie to nie jest manipulacja to prawdziwa ocena spółki. Jeden odwiert nic nie zmieni. Nie będzie stabilnego wzrostu. Poza tym że parę osób przypłaci te wahania kursu majątkiem a parę ... życiem.
Ja też myślałem ile bym miał kasy jak kurs wróci do 50-100 PLN. Problem polega tylko na tym że nie wróci bo nikt nie zaufa tak dużych pieniędzy spółce która w taki niejawny sposób prowadzi interesy. A olbrzymia emisja za 20-30% aktualnej wartości akcji nie przyciągnie inwestorów instytucjonalnych. Przynajmniej na razie. EBOiR postawił jasne warunki ale spółka nie chce lub nie może ich spełnić. Zobaczcie jakie to warunki – to by uniemożliwiło wahania kursu i manipulację kursem a na to RK się nie może zgodzić.
Tym niemniej fajny ten Petrolek takich emisji gdzie indziej nie ma. Ale na za duży zysk nie liczcie. To kasyno tu sie zostawia pieniądze. Ciężko wygrać z kimś kto wi