TERAZ to my też to wiemy. Nie ma darmowych obiadków u Ryśka. Wielki bizmesmen (pisownia celowa), na wszystkich biznesach ma wtopę, jedyne na czym zarabia, to
akcje. Szkoda tylko, że wciąż znajdują się nowi naiwni. Myślę, że większość z nas- tych, którzy w ostatnich dniach doświadczyli na sobie, na czym polega zabawa z RK, już nigdy więcej nie ruszy tego g...na, ale po nas przyjdą następni i następni.