Na warszawskim parkiecie OIL to spółka wyjątkowa dająca zarobić krocie, szkoda tylko że wyłącznie producentom akcji. Żaden naganiacz niech się nie wysila, gdyż na tej pseudo spółce, już dawno brak jest normalnych inwestorów, pozostali tylko typowi handlarze i pan prezes.

po siedzicie na jakiś petrolach ,biotach ,polnorach,knurach ,włuczęgach sprzedajcie to wszystko i wejdzcie w kghm płacą dywidendę a i w górę pójdzie bo jest dobrą spółką ,nikt z zarządu nie próbuje przekrętów bo nie jest w stanie

Witam.Ja przyjechać do Polski z gorącej wyspy.Ja słyszeć,że Petrol nabywać cenne aktywa.Ja mam firma wydobywcza do sprzedania (cenny sprzęt wydobywczy-5 łopat i taczki), oraz stoisko z tuszami do drukarek w Limassol.Może Petrol chcieć nabyć ode mnie cenne aktywa? Ja nie chcieć dużo za moja firma!

to po cenie akcji spolka warta jest ponad 100mln.
wiec dlaczego oni p*****..ą o miliardach hehehe

TKO PO NIŻEJ KURSU ODNIESIENIA MOŻNA SIE BYŁO SPODZIEWAĆ ŻE NAS NIE ZASKOCZY

a może by tak dzisiaj zejsć na 0,99 na petrlu ?

Już niedługo ostatni cwaniacy znikną z tego forum. Mam na myśli tych, którzy weszli w tę spółkę stosunkowo niedawno i cwaniakują właśnie, bo jeszcze ich strata jest relatywnie nieduża. Wkrótce już jednak i im otworzą się oczy, chyba, że to masochiści jacyś, albo po prostu pieski knura, które próbują głośno szczekać, ale coraz bardziej już nieudolnie, bo argumentów nie mają żadnych. Knur ze swoja bandą robią co chcą, bo rozwodnili kapitał, pogrążając tym samym akcjonariuszy i jednocześnie uzależniając ich od petrola, bo nikt nie lubi sprzedawać ze stratą. Dziwić się należy tylko temu, że, niestety, ciągle znajdują się nowi nabywcy tego śmiecia, na szczęście coraz mniej. Robią co chcą, oszukują, ciągle rozwadniają kapitał, bo na tej spółce nie ma żadnego poważnego inwestora, żadnego funduszu inwestycyjnego, czy tym podobnego dużego gracza, z którym knur chociaż trochę musiałby się liczyć. Brak dużego gracza też powinien dawać do myślenia wszystkim tym, którzy zastanawiają nad zainwestowaniem w to coś. Każdy poważny gracz trzyma się od tego z daleka i tyle w temacie, a żeby było ciekawiej to nawet niepoważny prezes tego badziewia nie jest na tyle głupi, żeby kupić chociaż 1 akcję tej jakże "perspektywicznej" spółki, którą kieruje, bo przecież on nie ma żadnej akcji - to też o czymś świadczy. Jedyną szansą dla akcjonariuszy jest dobranie się knurowi i jego bandzie do skóry na drodze prawnej, żeby skończyć ten przekręt i uzyskać chociaż częściowe zadośćuczynienie.