sila spokoju
/ 46.169.145.* / 2012-05-17 12:44
Ja jednak obstawiam, że są jakieś granice bezkarności i Krauze jednak pójdzie siedzieć. Nie wyobrażam sobie, aby jakikolwiek sąd na świecie, w tym również i polski nie uznał, iż Krauze pilnując własnego interesu działał na szkodę spółki. To, że sprawa nabiera przyspieszenia to może i dobrze, w końcu ten cyrk się skończy i Krauze pójdzie siedzieć, no chyba, że ukryje się w Kazachstanie