Czekamy na raport ? dobre sobie. Przecież wiadomo, czego się po tej spółce można spodziewać, same długi i produkcja kosztów, tak, aby Prokom miał na kolejne warranty subskrypcyjne. Jak się okazuje Krauze jest pracowitym facetem, nie tylko kradnie w biały dzień, ale jeszcze nabija niemiłosiernie koszty funkcjonowania spółki. Ciekawe jak to jest, spółka nic nie robi, ale jej utrzymanie kosztuje dziesiątki milionów złotych. Przy pierwszej okazji trzeba będzie zapytać, ile wynosi fundusz plac w Petrolu oraz kto zgarnia kasę z tego tytułu. Nawet dwie emisje akcji a 2011 roku nic nie pomogły,
akcje rozwodnione, pieniądze wcięło, perspektywy czarne. Nie ma na co czekać, trzeba zmusić służby tego kraju, aby się wzięły za robotę, miejmy chociaż tą satysfakcję, iż Krauze udławi się tym co nakradł