Emerytowany ekonomista starego portfela.
/ 83.31.3.* / 2009-01-23 15:32
Panie Petru a może Petrol-oil? Ma Pan o tyle rację,że sama debata nie poprawi położenia emerytów, rencistów i innych najuboższych grup naszego społeczeństwa. Ci którzy decydują i "liczą" robią to tak: np Kulczyk czy Gudzowaty zarabiają miesięcznie po 1 mln. zł.(przepraszam jeśli mocno zaniżyłem), premier,prezydent czy parlamentarzyści powiedzmy skromnie po 15000,-zł a emeryt czy pracownik nawet jeśli tu zawyżę do 1500,-zł da nam razem 1001650,-zł. Tak więc przeciętny dochód wyniesie ponad 407216,66zł. I kto śmie twierdzić,że przeciętny Polak żyje w biedzie ! Teraz jeszcze inna metoda liczenia inflacji i OK. Jest wspaniale, ale przyjdą WYBORY. O tym pamiętajcie panowie politycy i finansiści!