kwl
/ 82.210.151.* / 2008-10-23 12:26
Pan Petru rzeczywiście wielokrotnie wypowiadał się w sprawach giełdowych, choć jak wielu innych ekonomistów wyraźnie nie za bardzo się na tym zna. Z drugiej strony, na giełdzie mamy panikę i żadna analiza, techniczna czy fundamentalna, w tej sytuacji się nie liczy. Ludźmi kieruje strach a nie rozum, a więc i nie analiza. Przy okazji niektórzy rozpaczliwie wypatrują kogoś, kto poprowadzi ich do Ziemi Obiecanej. Oczywiście za jakiś czas znowu pojawią się ludzie,którzy, kreśląc jakieś kreski, będą twierdzili, że potrafią przewidzieć przyszłość, biorąc za to niezłą kasę.
Jeśli zaś chodzi o moje analizy, to uważałem, że WIG spadnie do ok. 31 000 (choć późniejsze analizy wskazywały niższe poziomy), a WIG 20 do 1900 - 1800. Tyle analiza, reszta to po prostu panika ludzi, dla których wartość ich inwestycji wyznaczają trudne do ogarnięcia z perspektywy Polski zachowania naszych kochanych przyjaciół i sojuszników z USA. Historia giełdy mówi jednak, że i ta panika się przewali, a niektórzy obudzą się z kacem. Spanikowanym polecam na razie obligacje, ceny ich również spadły.
Wniosek z tego jest taki, że po stanie wojennym i upadku komuny, znowu przyszło nam żyć w ciekawych czasach.