Dzisiaj wieczorem przychodzę do domu z pracy, chce zrobić obiad a tu nie ma gazu!!!! Fakt, ostatni rachunek nie został zapłacony, jest zaledwie 2 tygodnie po terminie, nie przyszło żadne wezwanie do zapłaty - zresztą kto po takim krótkim czasie wysyła upomnienie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie ma licznika gazu, który powinien znajdować się na klatce - odinstalowali go!!! Nikt nie zostawił żadnej informacji w drzwiach, w skrzynce, że coś takiego miało miejsce i z jakiego powodu odłączyli licznik, z kim się teraz kontaktować!! Czy mają do tego prawo????????? Czy takie jest postępowanie, gdy ktoś zalega z płatnościami? Niestety Biura Obsługi są do 16.00 a Ogólnopolska Infolinia nie jest w stanie mi pomóc.
Jeśli rzeczywiście ZABRALI licznik, bo jest jakaś zaległość, to chyba najpierw powinna przyjść jakaś informacja, cokolwiek! Wyczytałam w internecie, że jeśli zostanie wyłączony gaz, prąd, woda a klient nie został poinformowany wcześniej o tym to nie płaci się za ponowne podłączenie - czy to jest prawda?
Proszę o jakieś wskazówki.
Z góry dziękuję.