bo prywatnych firmach menedżerowie dostają pieniądze za wyniki, a nie "czy się stoi, czy się leży..."

Dziwne to państwo gdzie tzw. menedżerowie zarabiają więcej jak menedżerowie na zachodzie, a pracownicy w firmach zarabiają kilka razy mniej jak pracownicy na zachodzie. Należy przy tym pamiętać, że pracowników z Polski zatrudnią na zachodzie z pocałowaniem reki, a tych tzw menedżerów nikt na zachodzie nie zatrudni nawet do sprzątania klozetu.

Ustawy kominowej nie byłoby potrzeba gdyby nie było państwowych spółek. Niestety PiS najprawdopodobniej nic nie sprywatyzuje.