a kto pomoże spłacającym kredyty w złotych PLA Banki np. PEKAO S.A pożyczka 66 tys. zł zabezpieczenie na hipotece 132 tj. KW Sadzie,
plus polowa ubezpieczenia na życiu osoby, Wciskane obowiązkowe ubezpieczenie i dobrowolnie zmieniane zapisy w Umowach kredytowych dyktowane przez Bank/i. Ktoś to dokładnie winien zbadać i zobaczyć jak banki zarabiają . Kredytobiorcy we frankach śmiali się z tych złotówkowych , a teraz...

Piechociński i Szczurek są chyba przedstawicielami banków. Teoretyczne Państwo na usługach banków.
Dno.

Plan pmocy rzadu w kooperacji z Bankowcami. Przy zamknietym stole spotkali sie politicy i bankierzy.
I powstal pomysl.
Bankowiec mowi do polityka - Wydluzmy okres splaty kredytow w ten spobob Banki zarobioa jeszcze wiecej, i Panstwo dostanie swoje profity rowniez jako, ze trzeba bedzie zaplacic podatek od tych zyskow. Pozniej bedziecie mogli wydluzyc wiek emerytalny no bo przeciez z emerytury nie dadza rady ludzie splacic wiec trzeba ich trzymac w robocie. Jak beda pracowac to otrzymacie skladki emerytalne, ktorych nigdy nie bedziecie musieli wyplacac poneiwaz nikt nie dozyje emerytury.
W ten sposob naiwni kredytobiorcy przycichna, my bedziemy sie dalej bawic a wy na tym tez zyskacie.
Tutaj jest pewien datek na kancelarie - powiedzil bankowiec kladac koperte na stol.

I oto prawda naszej rzeczywistosci.
mozliwosc Anulowanie nieuczciwych umow nie skonczyly by sie przeciez dobrze dla zayskow bankow i politykow.

uwazam, ze rzad powinien zostac poddany dymisji jako dzilajacy na korzyc nieuczciwych instytucji a nie wobronie obywateli. jest to dzilanie wbrew konstytucji oraz rzad nie moze liczyc na zaufanie narodu.

Wyjdzmy walczyc w koncu z ta szlachta u koryta.

Ujadacze wszelkiej maści pomyślcie dwa razy zanim kogoś osądzicie!!!!!
Na oszustwach banków tracą wszyscy!!!!
Jak Kowalskiemu rata wzrosła średnio o 300 zł miesięcznie, a kredytobiorców we frankach jest ok. 700.000, to teraz sobie policzcie ile miesięcznie na czysto mają bankierzy z zachodu bo tam ten zysk idzie!!
Tak, tak minimum miesięcznie mają ponad 200 mln złotych co daje rocznie lekko licząc ponad 2,5 mld!!!! Tyle mniej pieniędzy trafia na rynek!!!

ale jesteś tępy gościu ludzie te kilkanaście lat temu nawet nie mogli pomarzyć o kredycie w złotówkach a cudem było dla niektórych w ogóle dostać kredyt przy małych zarobkach wiec kupno mieszkania to był luksus sam w sobie po co w ogóle zabierają głos palanty którzy nigdy nie starali się o taki kredyt bo nie musieli i nie wiedzą jak to jest mieć rodzinę i starać się dla niej o jakiekolwiek lokum, chętnie wielu ludzi by nie kupowało mieszkań tylko wolałoby dostać np z urzędu miasta ale to w naszych warunkach wcale nie realne, a państwo jest od tego aby pomagać każdemu jeśli potrafi pomagać górnikom nauczycielom itp to kredytobiorcom tez powinno bo nikt sobie nie brał kredytu z kaprysu tylko taki mamy kraj ze jedynie możemy żyć i funkcjonować jako tako biorąc kredyty bo za gotówkę to se możemy kupić rzeczy na obiad i to na byle jaki bo na wykwintny nas nie stać

Wielkie "G", a nie propozycja. Nie chcę, żeby ktoś spłacił za mnie kredyt. Wziąłem go świadomie i nadal stać mnie na płacenie rat. Raty nadal nie są radykalnie wyższe niż dla tego samego kredytu w PLN. Byłem i jestem świadomy ryzyka kursu walutowego, ale oburza mnie, że banki nie ponoszą tego ryzyka SOLIDARNIE. Mówię tutaj o UJEMNYCH STOPACH PROCENTOWYCH. Co zwalnia bankowców z ryzyka związanego z UJEMNYM OPROCENTOWANIEM??? - pazerność!
Wszystkie propozycje to mydlenie oczu biednemu Kowalskiemu, dla którego większym problemem jest możliwość sprzedaży lub zamiany nieruchomości. Obecnie kredyt powiązany jest z osobą, a nie z nieruchomością. Najbardziej oczekiwałem propozycji POWIĄZANIE KREDYTU Z NIERUCHOMOŚCIĄ. Takie rozwiązanie realnie upłynniło by rynek nieruchomości i swobodę zmiany miejsca zamieszkania społeczeństwa, np. migrację zarobkową w kraju. Kwestia raty/czynszu byłaby regulowana przez rynek. Proste?!

Pracowałem do 2009 roku w biurze kredytowym, często od kredytobiorców słyszałem pytanie: Panie a ten CHF to solidna waluta? Na to odpowiadałem że owszem, ale czy to samo można powiedzieć o złotówce? Prawda jest taka, ze wielu sprzedawców kredytów naciągało na franki ludzi, ale ludzie są sami sobie winni. Było tak, gdzie jest mniejsza ratka a reszta nieważne.

Pomyślcie ujadadacze, że wysoki kurs franka to mniej pieniędzy w realnej gospodarce,niepolskie banki w polsce mają już krociowe zyski a wy ujadacie na swoich rodaków którzy zostali wmanipulowani w produkt tylko z nazwy zwany kredytem hipotecznym. Jeżeli komuś rata wzrosła o 1000 to nie wyda tego tysiąca na ferie ani w sklepie u Pani Halinki tylko zaniesie do baku który pożyczył mu 300 000 zł w wirtualnym przeliczeniu 2 PLN za 1CHF na 150 000 wirtualnych franków po kursie 2 a teraz Bank chce 600 000 zł plus odsetki. A Banki w polsce cieszą się z braku jedności w tym kraiku i pojadą na tym długo, jak zaczną odbierać mieszkania to nieruchomości stanieją o połwę i Wam złotówkowcy też hipoteki nie zabezpieczą kredytu a wtedy dostaniecie wezwanie do dodatkowego zabezpieczenia i to tyle.