frankowicz
/ 89.76.66.* / 2015-01-28 11:29
Proszę mi frankowiczowi oddać to co zapłaciłam w podatkach na inne będące w potrzebie grupy społeczne - na górników, na służbę zdrowia, na program mieszkania dla Młodych i Rodzina na swoim - wtedy będzie sprawiedliwie. Skoro nikt nie chce nawet rozważyć zmuszenia banków do przewalutowania kredytów, bez żadnych kosztów dla budżetu (bo to jest argument nieprawdziwy - te koszty to nieosiągnięte zyski banków a nie straty) to proszę mi zwrócić moją pomoc na te wszystkie obszary, które wymieniłam, a poradzę sobie sama. Nie korzystam z prywatnej służby zdrowia, nie dostałam od nikogo żadnych dofinansowań i ich nie oczekuję.
Jeśli rząd ugnie się pod naciskiem lobby bankowego, to nie będę już mówić młodym ludziom jak dotychczas nie wyjeżdżajcie z kraju... Nie będę już nikomu truć o patriotyzmie i historii, o tym że jesteśmy krajem na dorobku... Będziemy wiecznie dopłacać bankierom u których jako państwo mamy dług niespłacalny!!!
Od roku czytam o tym ile czynników wpływa na zmianę kursu walut, o czym nie wiedziałam wcześniej myśląc że wszystko zależy od stanu gospodarki.
Przejrzałam na oczy czytając książkę WOJNA O PIENIĄDZ pewnego Chińskiego ekonomisty który pokazuje jak Europa i Ameryka jest rządzona przez kilka bankierskich klanów, które przyczyniły się do wywołania I i II wojny światowej i które wywołują co i rusz kryzysy finansowe, na których zarabiają. Prowokują także konflikty międzynarodowe, na których zarabiają jako właściciele fabryk broni... Jeśli ktoś chce wiedzieć w jakiej rzeczywistości żyjemy - przeczytajcie tę książkę. Nikt z nas, nawet część rządzących pewnie, nie ma świadomości jak te mechanizmy działają.
Wbrew pozorom ten temat jest bardzo istotny dla świadomości każdego Polaka, jak powiedział Prof. Modzelewski, bo on pokazuje stosunek władzy do obywatela... nie tylko frankowicza.
I pokazują na ile polski rząd jest niezależny, na ile jeszcze może bronić polskiej waluty, polskiej gospodarki, polskich rodzin, a na ile jesteśmy już na łasce i sznurku zagranicznych bankierów... zarówno na płaszczyźnie indywidualnej jak i państwowej...