Skoro miliardy od 25 lat topimy w kopalniach, to skąd mamy brać na nowoczesne firmy?
Kolejne rządy zastanawiają się tylko skąd brać miliardy złotych dla podtrzymywania kopalń

"Widzowie zarzucali rządowi brak wsparcia dla polskich innowacyjnych firm zagranicą [...]" I tu jest właśnie pies pogrzebany, idiotyczni ludzie szukają wsparcia, zamiast błagać, by rząd się nie wtrącał. Czy człowiek mający głowę do interesu potrzebuje wsparcia? Jeśli potrzebuje wsparcia, to marny z niego biznesmen, to po pierwsze. Po drugie jeśli ktoś w biznesie ma pomocnika, to nie jest już jego biznes, a spółka, w której nigdy nie będzie miał 100% udziału. Grunt, to by się rząd nie wpie**ł w nie to co trzeba i nie rzucał kłód pod nogi w postaci masy obciążeń takich jak koncesje, ogromne podatki, pozwolenia, akcyzy. To wystarczy, żeby dobrze interes szedł.

Oho, zaczyna się urabianie tzw. opinii publicznej - problemem nie jest postępująca degeneracja tzw. elit europejskich, problemem jest to że "wisimy" na "amerykańskim" internecie. A rozwiązaniem problemu? Oczywiście, zastąpienie "amerykańskiego" internetu jedynie słusznym, "europejskim" czyli takim w którym wszelkie nieprawomyślne treści będą centralnie blokowane w brukselskim urzędzie cenzury.

Ale jaja, ale jaja. Cały świat wisi na amerykańskim internecie - ale PO wyborach wicepremier to zmieni.