violka001
/ 109.199.81.* / 2015-06-18 23:22
Oczywiscie, dwulicowość i hipokryzja. Pan Duda kreuje się na obrońcę zatrudnionych, ale ta obrona nie obejmuje ich własnego podwórka...
Pan minister głośno powiedzia , bez owijania w bawełnę to, co inni myślą. Sądzę, że wypowiadał sie jak pracodawca odpowiadający za sprawne działanie zakladu-szpitala. Nie bronię go, natomiast nie jest dla mnie dopuszczalne szantaźowanie odejściem od łóżek. Proszę pamiętać, że nie mówimy o meblu, tylko o pacjentach leżących na tychże łóżkach, zależnych od pielegniarek. Przychodzi czas wyborów, zaczyna się wymuszanie pod groźbą strajku. Dotyczy to również innych grup zawodowych, w których związki zawodowe działają prężnie, a związkowcy zarabiaja więcej niż godziwie. A co z innymi ludźmi? Emeryci obliczeni wg nowego porfela?