chichot dona
/ 77.114.62.* / 2014-05-26 13:07
Obowiązuje filozofia Kalego.
Gdyby to było w innym państwie, niechętnym patronowi tandemu USA UE wtedy takie wybory w sposób oczywisty i w zgodzie z międzynarodowymi normami uznane były by za nieważne bez obowiązującej mocy prawnej.
Ale w przypadku Ukrainy, z automatu zastosowana będzie filozofia Kalego. Nieważne, że wybory były niepełne, że znaczna część kraju była odcięta i nie można tam było głosować. Wybory uznane zostaną przez tandem za ważne ponieważ taki jest interes polityczny.
Obłuda i zakłamanie, to prawda, ale to jest obecnie najlepsze wyjście z tego pata, z tej sytuacji.
Ukraina wprawdzie straciła Krym nieodwołalnie, ale po prawdzie Krym nigdy Ukraiński nie był, nawet wtedy kiedy był w granicach obecnej Ukrainy. Choć bez wątpienia karta krymska jeszcze w grze będzie.