Forum Polityka, aktualnościKraj

Pijani kierowcy dostaną po kieszeni? Zobacz, co się zmieni w prawie

Pijani kierowcy dostaną po kieszeni? Zobacz, co się zmieni w prawie

Wyświetlaj:
tak tak / 95.160.90.* / 2015-02-04 21:37
Ekszperty od przyczyny wypadków drogowych będą zadowoleni,że zamykanie sprawy ułatwione zostanie bez wnikania jak doszło do wypadku . Może być z winy drogi , innego uczestnika ruchu , oślepienia przez inne pojazdy czy słońce - zawsze WIINNY TEN , który niekoniecznie pił alkohol, ale miał wskazanie o zawartości alkoholu we krwi .
Jesli juz tak brutalnie ZBIERAĆ pieniądze do budżetu , to poszukajcie POmysłowi w radosnym przepisotwórstwie (nie PRAWOtwórstwie) gdzie indziej jak choćby za kolor oczu , włosów , nie zasznurowane buty itp.... wiecej nie podpowiadam, bo wykorzystają
wolnySwiatOdGlupcow / 89.71.81.* / 2015-02-05 06:03
co to ma do rzeczy, nie wolno jeździć po pijaku to nie wolno; skoro nie rozumiesz, to masz gnić w p****** do konca swoich dni
jakotakowie / 93.105.181.* / 2015-02-04 21:03
Najlepiej od razu kara śmierci i przepadek mienia całej rodziny i wszystkich sąsiadów, którzy "widzieli, a nie zareagowali/zabili pijaka". No oczywiście należy również karać kierujących w kapeluszach (statystycznie bardziej niebezpieczni, niż po alkoholu). No i oczywiście przeziębionych, palących, pijących gorące napoje za kółkiem, rozmawiających z pasażerami, w okularach etc. A może należałoby karać tylko tych, którzy wyrządzili jakąś szkodę? Po prostu. Za potencjalnie wyrządzoną szkodę karanie jest bez sensu. Bo potencjalnie niebezpieczny jest każdy kierowca.
Ale oczywiście motłochowi najłatwiej wcisnąć kozła ofiarnego w postaci "pijak kierowca". Tylko, że plebs nie wie, iż najwięcej tych "pijanych" to tzw. "wczorajsi" kierowcy, którzy pojęcia nie mają, że po zeszłodniowej imprezie jeszcze mają 0,25 alkoholu we krwi.
Żyj na huśtawce, żyj
gokuDev / 78.8.218.* / 2015-02-04 17:59
Jesli dzien po imprezie wsiade w samochod i zatrzyma mnie policja, sprawdzi trzezwosc i wynik bedzie 0,19 pojade dalej, bede trzezwy. Natomiast jesli wynik wskaze 0.2 to wsadza mnie do wiezienia na 30 dni, zabiora prawo jazdy na 3 lata i zasadza 5tys zl kary i bede kolejnym numerkiem w statystykach ilu pijanych kierowcow zlapala policja..... Nie rozumiem tylko jak kogos kto ma 0.2 promila alkoholu we krwi i jedzie nieswiadomy tego faktu wrzucac do tego samego wora co wariata z 2 promilami? Jeszcze niedawno jak bym jechal na rowerze i mial 0.2 promila to by mi zabrali prawojazdy, ciekawe czy tez bylbym w statystykach jako pijany kierowca:>

Jesli w Anglii zlapia kogos z zawartoscia 0.4, puszczaja go wolno. Tutaj niedlugo bedzie trzeba czekac 30dni od dnia spozywania alkoholu albo prawko beda mieli tylko abstynenci a policyjne statystyki beda nabijac pijaczki z wiosek na rowerach no i moze jeszcze jakis ksiadz lub biskup chociaz politykow i ksiezy raczej to ograniczenie zdaje sie nie obowiazywac...
kółko i krzyżyk / 77.255.241.* / 2015-02-04 18:43

wynik bedzie 0,19 pojade dalej, bede trzezwy. Natomiast jesli wynik wskaze 0.2 to wsadza mnie do wiezienia na 30 dni

Przy pomiarach gdzieś musi być granica, bo rozumując Twoim tokiem, to dlaczego karać za 0,2. Przecież to tylko o 0,01 więcej od dopuszczalnej normy. A jeżeli nie karać za 0,2, to dlaczego karać, za 0,21 itd. Tak dojdziemy do absurdu, że nie ma takiej granicy, którą można przekroczyć.
Zaznaczę tylko, że 0,2 to nie jest "tylko 0,01 więcej od normy", ale jest to 0,2 więcej od stanu bez spożycia alkoholu.

Jesli w Anglii zlapia kogos z zawartoscia 0.4, puszczaja go wolno

A ile wypadków powodują w Anglii kierowcy "po spożyciu"? U nas jest to już istna plaga, nie tylko zresztą alkohol, ale i narkotyki czy inne świństwo.
Natomiast Twoja wypowiedź świadczy niestety o tym, ze jesteś jednym z wielu tolerujących jazdę na "małym (a może nie tylko) gazie", co pokazuje że kary powinny być jednak zdecydowanie bardziej bezwzględne.
zxc12 / 83.6.254.* / 2015-02-04 17:52
Gdyby Policja działała aktywnie a nie tworzyła statystyki wykrywalności to byłoby bezpieczniej. Teraz ich "praca" polega na poprawie wykrywalności. Zamiast fotoradarów stworzyć system monitoringu z użyciem kamer. Operator obserwuje i powiadamia patrol o niebezpiecznie poruszającym się piracie. To poprawi bezpieczeństwo. A oni stoją na poboczu i zatrzymują i dmumchać a statystyka wykrywalności rośnie. Ważne aby ciemna masa społeczna łyknęła że oni pracują. 0,22 i już jest bandyta.
W wielu cywilizowanych krajach dopuszczalny poziom to 0,5 lub 0,8. a wypadków tam zdecydowanie mniej.
Skończcie z tym bełkotem o pijanych bo to dezinformuje i kieruje dyskusję o przyczynach wypadków na fałszywy trop.
W 2013 na drogach zginęło 3357 osób czyli ok. 65 osób na tydzień, czyli ok. 9 osób dziennie.
Ilu z tych 162tys. "nietrzeźwych" spowodowało wypadki??
kółko i krzyżyk / 77.255.241.* / 2015-02-04 19:01
Czy to, że większość sumy wypadków nie jest spowodowana przez pijaków za kółkiem (na szczęście) jest usprawiedliwieniem dla jazdy na 'podwójnym gazie"? Pytasz:

Ilu z tych 162tys. "nietrzeźwych" spowodowało wypadki??

Błąd logiczny. 162 tys zostało złapanych, więc NIE MOGLI JUŻ SPOWODOWAĆ WYPADKÓW. Na szczęście. Natomiast pytanie powinno zostać postawione inaczej: Ilu z nich mogło parę kilometrów dalej zabić kogoś na przejściu czy zrobić czołówkę?

Zamiast fotoradarów stworzyć system monitoringu z użyciem kamer. Operator obserwuje i powiadamia patrol o niebezpiecznie poruszającym się piracie

Pobożne życzenie. Wyobrażasz sobie system monitorujący każdą drogę? Podejrzewam, że nie ma na świecie nigdzie takiego rozwiązania. Natomiast nawet ewentualne stworzenie takiego systemu nie wyklucza usuwania pijanych czy podchmielonych idiotów z dróg.
Szkoda tylko, że tak wiele jest głosów podobnych Twojemu, które akceptują jazdę choćby po popularnym browarku, bo przecież "co to jest", "kilka metrów, to nic się nie stanie" itd.
jakotakowie / 93.105.181.* / 2015-02-04 21:02
Najlepiej od razu kara śmierci i przepadek mienia całej rodziny i wszystkich sąsiadów, którzy "widzieli, a nie zareagowali/zabili pijaka". No oczywiście należy również karać kierujących w kapeluszach (statystycznie bardziej niebezpieczni, niż po alkoholu). No i oczywiście przeziębionych, palących, pijących gorące napoje za kółkiem, rozmawiających z pasażerami, w okularach etc. A może należałoby karać tylko tych, którzy wyrządzili jakąś szkodę? Po prostu. Za potencjalnie wyrządzoną szkodę karanie jest bez sensu. Bo potencjalnie niebezpieczny jest każdy kierowca.
Ale oczywiście motłochowi najłatwiej wcisnąć kozła ofiarnego w postaci "pijak kierowca". Tylko, że plebs nie wie, iż najwięcej tych "pijanych" to tzw. "wczorajsi" kierowcy, którzy pojęcia nie mają, że po zeszłodniowej imprezie jeszcze mają 0,25 alkoholu we krwi.
Żyj na huśtawce, żyj
kółko i krzyżyk / 77.255.241.* / 2015-02-05 10:08

motłochowi najłatwiej wcisnąć kozła ofiarnego w postaci "pijak kierowca". Tylko, że plebs nie wie, iż najwięcej tych "pijanych" to tzw. "wczorajsi" kierowcy, którzy pojęcia nie mają, że po zeszłodniowej imprezie jeszcze mają 0,25 alkoholu we krwi.

Szanowny, gardzący motłochem i plebsem Panie (chyba co najmniej) Hrabio, skąd u Pana takie poczucie wszechwiedzy i zwykłej chamskiej, niczym nieusprawiedliwionej w stosunku do innych ludzi wyższości? A przy okazji - co to za różnica? Chodzi o fakt "nabuzowania" alkoholem.

A może należałoby karać tylko tych, którzy wyrządzili jakąś szkodę?

Czyli akceptujesz, aby zalany w tzw. pestkę kierowca wyjechał na drogę i został ukarany dopiero, gdy - idąc dalej Twoim tokiem rozumowania - np. kogoś trwale okaleczy lub zabije? To rozciągnijmy to dalej: w takim razie powinno być wolno wyjść na ulicę i strzelać z pistoletu, a ukarać można by było dopiero, gdy się kogoś zrani lub zastrzeli...

Bo potencjalnie niebezpieczny jest każdy kierowca.

Tak, tak samo jak potencjalnie niebezpieczny jest każdy mężczyzna jako gwałciciel. Najwyraźniej nie słyszałeś o mniejszym lub większym prawdopodobieństwie. Szkoda - nauka to naprawdę piękna rzecz.

Reasumując - znowu jesteś kolejnym, który akceptuje jazdę po alkoholu. Życzę ci, abyś ani Ty, ani nikt z Twoich bliskich nie znaleźli się pod kołami tego wg Ciebie biednego" kozła ofiarnego", a wg mnie pijanego debila za kierownicą. A z drugiej strony, aby nikt nie trafił pod Twoje koła...

Najnowsze wpisy