PełO_żondzi
/ 83.22.248.* / 2013-10-16 15:19
Trzeźwy debil, który jedzie np. grubo ponad 100km/h w terenie gdzie jest 50km/h w przypadku zabicia prawidłowo poruszających się pieszych też powinien odpowiadać jak za zabójstwo. Kiedy wreszcie w Wolsce skończy się myślenie, że można zabijać z użyciem samochodu.
Jeśli ktoś wejdzie z karabinem maszynowym do pomieszczenia pełnego ludzi (np. kino, market, szkoła) i zacznie strzelać na oślep to też może powiedzieć, że nie chciał nikogo zabić, ale tutaj ludzie byliby oburzeni, że to przecież zabójstwo. Tymczasem rozpędzone przez pijaka auto jest właśnie jak lecący na oślep pocisk, który nie wiadomo kogo trafi.
Wypadek to jest wtedy gdy koleś za kierownica nie wywija głupstw na drodze, nie przekracza rażąco prędkości i do tego pojawi się jakaś nieprzewidziana sytuacja - coś spadnie na drogę (np. jakieś drzewo, konar, towar z ciężarówki, ...), coś się zepsuje w aucie itd.