UWAGA! Nawet jezeli zostanie skradziona sama karta banki maja "gdzies" swoich klientow (z mojego doswiadczenia wynika, ze Millennium przede wszystkim). Nieco ponad 2 lata temu skradziono mi karte (wlasnie z Millennium). Zorientowalem sie o kradziezy 3 dni po fakcie (skradziono mi jedna karte z portfela; bylo to w piatek wieczorem, a kradziez stwierdzilem w poniedzialek rano). Zlodziej "nabil" 26 tys. zl. (90% w Auchan w ciagu jednego dnia!!). Podpisy byly ewidentnie lipne - a co zrobilo Millennium? (niedobrze mi sie robi, kiedy mysle o tym "banku") ... ze moge reklamowac w VISA placac 50 USD od kazdej (sic!) transakcji (w sumie bylo ok. 150 transakcji), przy czym (UWAGA!), jezeli reklamacja NIE zostanie uwzgledniona, trace i te pieniadze. Po 6 miesiacach uzerania, opadly mi rece (26 tys zl!!!). Umowy z bankiem sa tak dopracowane, ze nawet b. dobrzy prawnicy nie sa w stanie wiele zrobic. Ludzie, uwazajcie na Millennium!! Jezeli ktos mial podobna sytuacje i cos odzyskal od banku to prosze o sygnal jak.