myślenie o zamachu
/ 195.168.109.* / 2010-07-08 18:26
no i znowu trzeba tłumaczyć, jak dziecku we mgle. Otóż weżmy dla przykładu Prezydenta PO-lski, zapalonego myśliwego. Można postawić kwestię, pytanie, a cóż on ma praktycznego z tego, że zabija Bogu ducha winne zwierzęta. Może po to aby je zjeść. Jest napęczniały i bez tego, jak i jego (kaukazkiej urody) połowica, zwana dla jaj Pierwszą Damą. Coś tam się w tym pustym łbie jednak poważnie zwichrowało, że odczuwa żądzę zabijania zwierząt. Można też zabijać z nienawiści, zemsty itp., jak również w celu już wyartykułowanym publicznie i wyraźnie, tj. celem dorżnięcia watahy, czy też celem przyśpieszenia wyginięcia dinozaurów. Możliwości jest zatem wiele, wybór należy do "cyngla".