Prowadziłem firmę , i PiP był w stanie karac mnie 2 razy po 5 tys zł , w 1999 roku , za to ,że
rozkładając się na budowie o 7 rano
kabel od przedłużacza leżał na ziemi :-) , dzis wszystkie kable od przedłużaczy leżą na ziemi - za darmo :-)

PIP czytaj Prywatna Inspekcja Pracy najczęściej działająca na korzyść praco-wyzyskiwacza! Trzeba być dość upartym aby zgłoszenia do Prywatnej I. P. odniosło sukces. U mnie dopiero za trzecim razem i po nagłośnieniu praco-wyzyskiwacz dostał karę konkret. Ale chciałem tu napisać o innej sprawie. Czy ktoś zauważył że ministerstwo finansów wydało dla Policji żądanie aby mandatować a broń Boże pouczać! Dlaczego nie ma takich żądań z finansówki, budżetu w stosunku do Prywatnych I.P. aby mandatować nie pouczać!? Bo oni doskonale wiedzą że te wszystkie sorki 95% firm to wujnia! Nic ale to nic tam nie jest na poważnie! Przetargi ustawione jakość roboty wiadomo jaka. Cały ten kraj to fatamorgana... ZUS dawno zbankrutował ! Tymczasem wszyscy płacimy characz na jego praco-wnice!!! I to nie są małe pieniążki! W nosie mam opinie innych praco-wykorzystywaczy! I tak pracownicy stają się niewolnikami! Teraz i ja jestem nadzorcą i robie tak samo

W artykule nie napisano, że taką karę można zapłacić po kilku/kilkunastu miesiącach. Wiem, bo dostałem. Komentarze w stylu, że pracownicy mają w poważaniu pracowników są i nie trafione. Jak jest dobry pracownik to pieniążki są zawsze w terminie. Jak ktoś kombinuje to zdarza się, że zapłacę po 3-4 miesiącach. Kara mnie nie rusza a satysfakcja, że np. były pracownik nie ma co do gara włożyć bezcenna. Ps. 1200 zł kary. Dlaczego tak robię? Jak po dokonanym fakcie dowiaduje się, że pracownik w czasie pracy 80% czasu poświęcał prywatnie, kiedyś tam w ogóle nie przyszedł a na koniec umowy położył L4 w dodatku fałszywe (10% l4 jest fałszywych) to jak mam postąpić? Może mam przeprosić i jeszcze premię wypłacić? Na umowie o pracę kar pieniężnych za zaniedbania dać nie można, za nic nie można czyli pracownik może mieć pracodawcę w 4 literach stąd taki stosunek do pracowników - nie wszystkich.

Czyżby PIP to była "Prywatna Inspekcja Pracownika"????? Bo czemu ONA SŁUŻY zapowiadając chociażby kontrole a znając skale "uchybień" karze AŻ USTNYM UPOMIENIEM, Prawdziwe QUI PRO QUO w tym aż 25 letnim demokratycznym kraju, gdzie pracownik z czasów tej złej komuny stał się wyrobnikiem w obecnym łańcuchu wyzysku.

bo to jest k******** prawo które pozwala na okradanie pracownika i pracodawcy się śmieją bo PIP nie ma praw takich żeby z nichkorzystać

Ciekaw jestem gdzie byli kontrolerzy z PIP w te upały ?/ prawdopodobnie na urlopach / koło mnie w 39 stopniach pracowali ludzie na drodze po 12 godzin ,bez - jak mi mowili- napojow od szefa ,mieli swoje ,PIP to banda złodzieii i nic wiecej ,dlaczego rzad wogole tego nie rozpiepszy,chyba ,że to ich ziomale

Dziwne ze nasz rząd tym się nie zainteresował przecież to łatwa kasa a dziura w budżecie ogromna. Wszyscy wiedzą że w Polsce jest niewolnictwo wiec kary powinny się sypać na lewo i prawo. Rząd byś skorzystał i NIBY PANSTWO
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

A te cztery kary dostały na pewno Polskie firmy .