wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu".
No nie wiem, czy to kwestia bardziej konstytucyjna czy...semantyczna.
Bo przecież można wyznaczyć wybory na dany dzień i...kolejny dzień kalendarzowy spełniający ww warunki.