Forum Prawo - porady i tematy

PiS chce zmian w Trybunale Konstytucyjnym

PiS chce zmian w Trybunale Konstytucyjnym

Money.pl / 2007-03-16 16:03
Komentarze do wiadomości: PiS chce zmian w Trybunale Konstytucyjnym.
Wrazliwy na chamstwo / 83.11.55.* / 2007-03-16 16:03
TK to instytucja która winna mieć i być prawnym autorytetem a nie tylko autorytetem formalnym . Dotychczas natomiast jest tylko twórcą nowej, sobie tylko wiadomej wykładni prawa, niby w związku z Konstytucją. Proszę np. przypomnieć sobie werdykt TK w sprawie kosztów kształcenia w Polsce. Wg. Konstytucji, koszty pokrywa państwo, wg. TK tylko szkolenie w trybie dziennym!. Czyżby szkolenie wieczorowe lub zaoczne, obejmujące taki sam zakres /program/ i dające taki same prawa było czymś innym: wg. TK tak? - parodia!. Podobnie z decyzją TK w sprawie specjalnej komisji sejmowej ds bankowej. Przecież w państwie demokratycznym i wg Konstytucji wszyscy w stosunku do prawa są równi, wg TK niestety nie, niektórzy mają specjalne prawa - jak Car - do działalności społecznej, bez odpowiedzialności za jej skutki. Ostania decyzja dotycząca ustawowej utraty mandatów samorządowców też jest kuriozalna! Już samo zgłoszenie do TK wniosku o rozpatrzenie zasadności tej utraty był szczególny. Przedmiotowa ustawa przecież była przyjęta przez wszystkich posłów, a więc także posłów PO i SLD i czyżby nie głównej sprawczyni /nie jestem pewny,/ którzy zakwestionowali jej treść w TK. Pytam się wiec, kiedy Ci wybrańcy narodu byli świadomi tego co robią /zbierają się na posiedzenie, podnoszą rękę, naciskają przycisk / w momencie głosowania czy w momencie składania wniosku do TK: czy w ogóle to gremium jest świadome tego co robi w imieniu swych wyborców i narodu, którego podobno reprezentuje? Przecież nawet gdyby wszyscy posłowie ww w powyższych momentach byli pijani to i pijany człowiek też ma jakąś świadomość, choćby samozachowawczą. Czy tylko prywata i partyjniactwo się u nich liczy, bo przecież kontekst wniosku do TK celem poprawienia tego co się samemu wcześniej uchwaliło, jest jednoznaczny, zważywszy że mogli sami ten rzekomy swój bubel prawny poprawić. A sama decyzja TK , mój Boże, taka jak i autorytet. Wątpię nawet czy w granicach kompetencji TK, bo jeśli tak to także powinna zdecydować czy cena chleba nie jest za wysoka dla bezrobotnych a może i dla Prezydenta stolicy albo cena papieru "wartościowego" w rolkach .... Jeśli chodzi o różne oceny i propozycje tzw "konstruktywnej" opozycji to wydaje mi się, że podobnie jak w latach 30-ch dla dobra demokracji i rozwoju Polski przydałaby się nowa Bereza..... Gdy słucham tego bełkotu na temat, szczególnie tych formalnie utytułowanych, to mam wrażenie, że mówca mądrości: "mo tyle co motyle".

Najnowsze wpisy