Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PiS i Kukiz mogą sięgnąć po pieniądze banków i marketów

PiS i Kukiz mogą sięgnąć po pieniądze banków i marketów

Wyświetlaj:
salatruk / 178.43.14.* / 2015-06-24 12:28
No i dobrze. skoro PO zrabowała NASZE, obywateli pieniądze z OFE i wszyscy płacą podatki, to dlaczego markecidła i banki mają być wyjątkiem ?
qwertyyyyy / 193.111.166.* / 2015-06-24 12:26
a banki i markety, to tak same zapłacą, czy na kogo przerzucą te koszty?
kalchas / 85.164.223.* / 2015-06-24 12:26
EUREKA-chciałoby się krzyknąć, jaki ten PIS i Kukiz wspaniały, błyskotliwy, pomysłowy. Że też nikt wcześniej nie wpadł na tak banalnie prosty pomysł, co za debile w tym rządzie. Gdyby to było takie proste i oczywiste, już dawno byłoby wprowadzone, a jest dokładnie na odwrót. Chcecie podwyżek usług bankowych,
cen w marketach, to piszcie dalej takie bzdury, może część niedouczonego społeczeństwa wam uwierzy.
prawda849 / 217.99.55.* / 2015-06-24 12:50
w obecnej bardzo trudnej sytuacji RP obecnie dziadowskiej nie ma żadnych dobrych rozwiązań dojne lata banków i marketów niestety będą musiały się zakończyć i muszą to też zrozumieć! I tak prawdopodobieństwo krachu do którego z całą pewnością przybliżyło nas PO jest bardzo duże - może RP czekać tak potężny krach jakiego jeszcze nigdy w historii RP nie miała! To dotyczy całych finansów państwa i banków na terytorium Rzecz Pospolitej a o naprawdę powadze sytuacji niech świadczy to że tak naprawdę pan Donald Tusk uciekł z tonącego okrętu zwanego Polandia do Brukseli choć jeżeli myśli że ucieknie przed odpowiedzialnością to się może pomylić!
Adam928 / 185.69.0.* / 2015-06-24 12:36
Nie wiem jak banki, ale sklepy wielkopowierzchniowe mają najczęściej za granicą, w związku z tym, aby nie pokazać "zysku", centrale wystawiają im sztuczne faktury za "know-how".
Teraz przynajmniej polskie sklepy będą mogły stać się konkurencyjne. O ceny się nie martwię, będzie dobrze, a przynajmniej "śmieciowego" jedzenia będzie mniej w Polsce.
władziu / 91.235.231.* / 2015-06-24 13:15
i stary przeterminowany towar w sklepach za ceny z kosmosu
mag284 / 95.49.241.* / 2015-06-24 12:28
dokładnie to samo chciałem napisać :) dzięki za wyręczenie
Tonga stonfa / 83.3.133.* / 2015-06-24 12:13
TAK jest opodatkować markety, banki. Więcej,
każda firma działająca na terenie Polski, musi być tu w Polsce zarejestrowana a nie na Cyprze i tu płacić podatki....W przeciwnym razie niczym Grecy pójdziemy z torbami, bo z kieszeni podatników zarabiających do 2000,- zł już nie wiele da się wyciągnąć....
508jacek / 217.99.255.* / 2015-06-24 12:37
Gdzie się tak zarabia. Pracuję w firmie zatrudniającej ponad 1500 osób i pracownicy na stażu mają więcej
pozdrawiam
bolo77 / 83.18.113.* / 2015-06-24 11:55
I znowu : jednym zabierzemy a drugim damy. A gdzie naprawa gospodarki, prawa podatkowego które jest bagnem, wymiaru sprawiedliwości który jet cyrkiem, likwidacja wszechobecnej korupcji i układów ? Jeżeli nie ruszymy gospodarki i nie zatrzymamy młodych w kraju, to będziemy niedługo mieć w Polsce taki kryzys, że kryzys Grecki będzie się nam wydawał bajką.
zgraja / 31.61.131.* / 2015-06-24 11:53
Wy co mówicie że zwykli ludzie za to zapłacą .... śmiać mi się chcę prawa rynku są nieubłaganie markety niebeda mogły podnieść ceny bo wtedy ludzie przestaną przychodzić do marketów jesli ceny produktów zostaną podniesione do cen małych sklepów wtedy galerię stracą mnóstwo klientów . A banki .. banki mogą podnieść ceny lecz też na tym stracą bo o wiele mniej ludzi będzie z kart kredytowych , zmniejszy się popyt na kredyty a do łask wróci obrót gotówkowy . Powiem jeszcze raz oni NIEMOGA podnieść cen bo będzie po nich
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
nowyparagraf / 178.183.232.* / 2015-06-24 12:14
tak jak ludzie zrezygnują z marketów kaktus mi na dłoni wyrośnie :-) NIEDOCZEKANIE TWOJE przyzwyczajenie robi swoje jedziesz w jedno miejsce i masz wszystko co chcesz żaden sklepik osiedlowy nie zaspokoi potrzeb konsumentów. Pod nosem w osiedlowym mogę kupić chleb a nie zrobić konkretne zakupy.
kupujęwosiedlowych / 79.184.13.* / 2015-06-24 12:50
tak, masa baranów przyzwyczaiła się do marketów i galerii, więc będzie tam robiła zakupy z przyzwyczajenia i sentymentu ... normalni myślący zaczną doceniać handel w małych rodzimych osiedlowych sklepikach, bo i one zmieniły się o niebo.
Eustachy217 / 88.156.140.* / 2015-06-24 13:30
nie kupujesz w osiedlowych a sam sprzedajesz we własnym osiedlowym,rodaczkucwaniaczku z rodzinnego sklepiku z towarami z promocji w Makro
Księgowy amator / 217.99.252.* / 2015-06-24 11:52
Ja wam wskażę gdzie są pieniądze 1 Całoroczne daniny Państwa dla kościoła. Wszelkiej maści kapelani Wojsko, Straż Pożarna, Więziennictwo, Katecheci Obliczyliście ile to miliardów. Liczydło w rękę Panie Kukiz, do pomocy przy liczeniu weż Pan sobie Prezesa on dobrze liczył przy Telegrafie
państwo / 217.99.55.* / 2015-06-24 11:47
43% zysków każdej sieci dla państwa, reszta dla firmy a nie podoba się żegnamy. Trzeba powiedzieć że jako państwo musimy bronić, nadzorować i służyć.
prokuratorzysumienia / 31.61.140.* / 2015-06-24 11:46
Brawo brawo brawo..w koncu ktos ma odwage ruszuc ten beton..wolni prokuratorzy sa z panem...szykujemy juz paragrafy i pozwy
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
prz77 / 213.158.221.* / 2015-06-24 11:46
Bezrefleksyjne wygłaszanie tez o opodatkowaniu marketów czy banków de facto jeśli zostanie zrealizowane uderzy w przedsiębiorców, zwłaszcza tych drobnych. Mechanizm jest dość prosty. Kto kiedykolwiek współpracował z marketami wie, że pobierają one od dostawców różnego rodzaju dodatkowe opłaty różnie nazywane np. opłatami marketingowymi. Chcesz sprzedawać do marketów musisz je płacić. Tym samym opodatkowanie marketów spowoduje przerzucenie tych kosztów na dostawców w formie tych właśnie opłat. Dalej spowoduje to obniżenie marży dostawców, wolniejszy ich rozwój a niejednokrotnie konieczność zwolnień. Jeśli komuś się wydaje, że drobni polscy dostawcy będą mogli przeciwstawić się tym praktykom to niech spojrzy na historię CocaColi w starciu z Lidlem w Niemczech. Rzecz rozbiła się o cenę 1 litra CocaColi a dokładniej o 10 eurocentów. CocaColi nie ma już w Lidlu. Banki zrobią dokładnie ten sam manewr, czyli zmienią tabelę opłat i prowizji dotyczącą rachunków bankowych przedsiębiorców i np. zamian prowizji 1 zł od przelewu zaczną pobierać 1,5 zł kto zatem zapłaci za ten podatek? Nikt inny tylko polscy przedsiębiorcy, którzy zamiast tworzyć nowe miejsca pracy będą ponosić dodatkowe opłaty na rzecz banków i marketów. Wprowadzenie tego podatku jest całkowicie zatem bez sensu, ale wszyscy ujęci tymi rozwiązaniami muszą przekonać się o tym na własnej skórze. Życzę polskim wyborcom twardej d......
Polak od stu pokoleń / 83.3.65.* / 2015-06-24 12:21
Jakoś za granicą banki i sklepy płacą podatek, tylko u nas nie mogą. Dziwne prawda? Nie podoba się, to wyp...ć z naszego kraju, do Kibucu, tam wasze miejsce.
czas187 / 217.99.55.* / 2015-06-24 12:12
ale innej drogi nie ma i nie będzie odstępstw, dojdą do tego regulacje prawne które będą z całą pewnością gacić zapędy przenoszące obciążenie na klienta. Niestety idą ciężkie lata w tym i dla firm i banków które w ostatnich latach się obłowiły na narodzie polskim teraz czekają je trochę chude lata!
PN-UE-info / 217.99.55.* / 2015-06-24 11:57
kwestia wprowadzenia nowych regulacji prawnych, nowe przepisy odpowiednio to uregulują. Co do sieci 43% zysków dla państwa to jest niezbędne i innej drogi nie będzie, pewne decyzje w rozmowach już zapadły, do tego będą nowe przepisy które też nie pozwolą przenosić wszystkiego na klienta!
jaaaa191 / 83.14.96.* / 2015-06-24 11:56
przelewy już są po 1,5zł, a markety będą musiały się zreformować, bo mogą nie mieć od kogo kupić towaru - może w końcu będzie normalniej, każdy biedak w Polsce płaci podatki tylko bogaty nie musi
tmi / 77.115.90.* / 2015-06-24 11:45
Popieram niech płacą bo w Polsce jest za dużo marketów a zyski mają kolosalne gdzie większość przychodu i podatku wędruje za granice
kiwor / 92.221.215.* / 2015-06-24 11:44
Oczywiście, jest temat, by system bankowy współuczestniczył w państwie, a właściwie by sprawiedliwie współdzielił się ze społeczeństwem za prawo do obracania pieniędzmi obywateli, firm i instytucji (depozytami) - 90% aktywów, o których mowa. Zatem problemem najważniejszym, jest autorytarne dysponowanie przez banki depozytami, bowiem nikt z nas, obywateli nie ma żadnego wpływu na sprawiedliwy podział z nami, wpływów jakie bank uzyskuje z obrotu naszymi pieniędzmi (depozytami). Potrzeba rozwiązania, które by ograniczało stopień rozwarcia nożyc pomiędzy odsetkami od depozytów a odsetkami od kredytów, powyżej którego banki płaciły by rodzaj akcyzy, tym samym państwo zastąpiłoby obywatela jako słabszego partnera w układzie bank -depozytariusz, bank - kredytobiorca. Bank miałby dwa wyjścia, albo obniżać obywatelom i firmom odsetki od kredytów i podwyższać od depozytów, albo płacić państwu, czyli nam wszystkim, na cele wspólne. Jednocześnie takie rozwiązanie działało by proefektywnościowo na banki, ograniczając ich rozbuchane koszty. Rzeczywiście nie płacą one żadnych podatków poza dochodowym, a że 90% jego kapitału obrotowego to depozyty obywateli, firm i instytucji, więc zysk nie jest kategorią efektywnościową dla systemu bankowego, skłania by łatwo topić nadwyżki w kosztach. Zatem jeśli banki wykazywały ostatnio krociowe zyski, to ze wszech miar pozytywne, bo odprowadziły podatek dochodowy! Jedynie fiskalne podejście do systemu bankowego, poprzez ściąganie z banków danin wprost, ani na jotę ich nie uszczupli, lecz po prostu dodatkowo opodatkuje nas - obywateli, firmy, instytucje, bowiem z jednej strony za depozyty otrzymamy mniej, a za kredyty zapłacimy więcej. Osobiście proponowałbym następującą akcyzę od banków:
A = n x D x (k - d - a)
A - kwota akcyzy, D - średnio roczna wartość depozytów w banku, k - średnio ważone odsetki od kredytów, d - średnio ważone odsetki od depozytów, a - wskaźnik oczekiwanych przez państwo ( w imieniu depozytariuszy) punktów procentowych rozwarcia między odsetkami od kredytów a depozytów, n - ewentualny udział w państwa w tak wyliczonej nadwyżce, moim zdaniem n=1, czyli państwo ściąga całość, ale do rozpatrzenia. Wskaźniki "a" i "n", corocznie ustalane przez Sejm w ustawie budżetowej!
Najbardziej po kieszeni dostaną banki - musiałyby wpłacać do budżetu rocznie ok. 6 mld zł.
Frankowicz / 79.186.13.* / 2015-06-24 11:43
To tak nie Polskie banki i markety tak żę nie wiem czego tui żałować zyski są wszystkie wytransferowane z Polski oni nic nie inwestują bo przyszli tu zarobić a nie w celach harytatywnych
stt / 37.152.19.* / 2015-06-24 11:42
durna propaganda . Pytanie- dlaczego w kilku krajach banki płacą podatki i i obsługa bankowa jest o 30 %
tańsza. mamy największe koszty w europie dzięki ochronie prawnej ich kapitału
Zofia936 / 5.226.78.* / 2015-06-24 11:42
Byłem tydzień temu na Węgrzech. Tam też sięgnięto po pieniądze bankierów. Efekt: wysokie opłaty od każdego przelewu i wypłaty z bankomatu.

Nie oszukujmy się - zapłacimy za to my a nie banki.
stt / 37.152.19.* / 2015-06-24 12:18
kłamiesz my więcej płacimy za przelewy , obsługę kredytów.
info812 / 217.99.55.* / 2015-06-24 12:06
nie oszukujmy się kwestia przepisów - widocznie Węgry nie zadbały o dalszą regulację prawną, my zadbamy, wszystko dosłownie wszystko co do pobierania opłat będzie pod pełną kontrolą, państwa, niestety banki też będą miały regulowany oddech przynajmniej na 15 / 20 lat tyle wymaga sytuacja państwa.

Najnowsze wpisy