Rzecznik PiS Adam Hofman zaznaczył z kolei, że w "demokratycznym kraju, gdzie jest silna kontrola mediów" np. we Francji, polityk, który by powiedział, że wybiera Tunezję, a nie Lazurowe Wybrzeże, "zostałby zlinczowany przez rodzime media
Komentarz zupełnie nie na temat, bo Sikorski zachęcał do pomocy, a nie wyboru kosztem...no właśnie, czego ? Międzywodzia i Rewala ?
A w kraju takim jak Francja pan, panie rzeczniku też mógłby pozwolić sobie na 1/5 tej demagogii, którą uprawia.