Kazimierz Smoliński (PiS) zapowiedział, że jego klub nie poprze zmian, m.in., dlatego, że propozycja rządu zakłada jedynie 30 dniowe vacatio legis. W jego ocenie zmiana wprowadzająca dotkliwe kary dla obywateli powinna mieć przynajmniej trzymiesięczny okres między ogłoszeniem a wejściem w życie.
Vacatio legis ma za zadanie wdrożenie nowych uregulowań przez podmioty, które mają je stosować. Rozumiem, że poseł argumentowałby to brakiem czasu na szkolenia dla organów ścigania. Ale żeby dawać czas przestępcom ?
Prawe to i sprawiedliwe ?