kwant2008
/ 79.163.169.* / 2008-07-19 23:06
Kilka słów o Milanie Subotiću - byłej prominentnej osobie w rzekomo niezależnej i obiektywnej stacji telewizyjnej TVN oraz innej wpływowej osobie w byłych Wojskowych Służbach Informacyjnych.- generale Konstantym Malejczyku.
Milan Subotić wywodzi się z rodziny jugosłowiańskich komunistów, którzy w 1948 r. po konflikcie pomiędzy Tito i Stalinem opowiedzieli się po stronie Stalina. Krótko potem wyjechał do Polski i tam osiadł na stałe. Jak ustaliła komisja weryfikacyjna WSI, Subotić współpracował z wojskowymi służbami w czasach PRL – od 1984 roku, a w III RP, od 1993r. był współpracownikiem WSI. Oficerem prowadzącym Suboticia był Konstanty Malejczyk -były szef WSI, później związany z Samoobroną i Andrzejem Lepperem. Malejczyk na kilka dni przed programem „Teraz My” spotkał się z posłem Samoobrony Januszem Maksymiukiem, dyrektorem Biura Krajowego tej partii, byłym członkiem PZPR i SLD. Maksymiuk przyznał się później do zorganizowania prowokacji z udziałem Anety Beger, a dziennikarze TVN publicznie stwierdzili, że zgłosili się w sprawie jej przygotowania do Maksymiuka. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła Malejczykowi zarzuty. Dotyczą one przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Sprawa dotyczy słynnej afery związanej z handlem bronią. O udziale WSI w tym handlu prasa informowała w 2001 r., opisując nielegalne operacje prowadzone w latach 1992–1996 przy udziale oficerów i współpracowników WSI. Broń z polskich magazynów miała trafiać za pośrednictwem cywilnych firm do państw objętych embargiem ONZ - Chorwacji, Somalii i Sudanu, oraz do przestępców działających w Polsce i innych krajach, w tym do rosyjskiej mafii. Aferę wykryli w 1996 r. celnicy w Estonii, przez którą przerzucano broń, przechwytując na przejściu granicznym z Łotwą 1600 pistoletów. Przed sądem – najpierw w Gdańsku, teraz w Warszawie - toczy się od 2000 r. tajny proces sześciu osób kierujących polskimi spółkami. Generał Konstanty Malejczyk, to jeden z ważniejszych oficerów WSI w latach 80., którego nazwisko pada w kontekście najpoważniejszych afer związanych z tymi służbami i ich ingerencją w politykę. Malejczyk od 1970 r. był oficerem wywiadu wojskowego PRL. Potem trafił do WSI. W latach 1994–1996 był szefem tych służb. O roli Malejczyka w słynnym obiedzie drawskim tak pisał postkomunistyczny „Przegląd”: „ Gen. Wilecki z Malejczykiem należeli do najważniejszych kucharzy przygotowujących słynny obiad drawski. Byli w tę aferę zanurzeni po epolety. Byli najbliższymi stronnikami Wałęsy prącego do pełni władzy w Polsce. Jeden z najważniejszych celów na tej drodze stanowiło wyjęcie spod władzy i kontroli ministra obrony narodowej Wojskowych Służb Informacyjnych i podporządkowanie ich szefowi Sztabu Generalnego”
Milan Subotić w „Dzienniku Telewizyjnym” pojawił się po tym, jak w wyniku weryfikacji po 13 grudnia 1981 r. wyrzuceni zostali z TVP negatywnie zweryfikowani dziennikarze. W środowisku dziennikarskim grupę Subotica nazywano „desantem”. To była grupa ludzi cieszących się stuprocentowym zaufaniem generała Jaruzelskiego - W latach 90. były wydawca komunistycznego dtv został szefem Teleexpressu. W 1996 r. doszło do głośnego skandalu - dziennikarze tego programu bawili się razem z gangsterami z mafii pruszkowskiej. w klubie Dekadent. Po tym skandalu Subotić przeniósł się do nowo powstającej telewizji TVN, gdzie objął funkcji szefa Faktów, a następnie został sekretarzem programowym TVN mając kluczowy wpływ na kształt programów dotyczących życia publicznego w III RP. Po ujawnieniu przez media jego mrocznej przeszłości zmuszony został do odejścia z TVN...