Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PiS sprawdza: Pokażcie, co wysyłacie do Brukseli

PiS sprawdza: Pokażcie, co wysyłacie do Brukseli

Wyświetlaj:
wvs13h / 217.98.13.* / 2011-03-03 14:28
Jest propozycja: Wyślijmy do Brukseli najdroższego piłkarza świata Donaldina, którego cenę można codziennie sprawdzic na kalkulatorze Balcerowicza.
kaczorek ma motorek / 2011-03-03 16:20 / Tysiącznik na forum
mała poprawka on jest najdroższym trampkarzem i nic tam nie zagra bo brakuje mu wsparcia zawodników oskrzydlających TVN-u Polsatu oraz Wyborczej nikt ich bełkotu nie zrozumie
Obrońcy uciśnionych / 84.201.221.* / 2011-03-03 10:54
A może Pan Błaszczak przypomni, który to Rząd obniżył progi podatkowe w podatku PIT - na tej zmianie przypomnę skorzystali tylko najlepiej zarabiający. Ile budżet straciłz tego tytułu, a ile zyskali tak jak on to mówi najubożsi. Nie jestem za żadną partią dla jasności. Wkurza mnie to co robią obecni i co robili poprzednicy. Nikt nie widzi faktycznych problemów jest tylko ciągłe ujadanie wściekłej sfory. a jak przychodzi co co czego to i tak najprościej zabrać najsłabszym - ich nie ma kto bronić.
door / 83.12.255.* / 2011-03-03 14:44
nie powtarzaj tych głupot za rostowskim i tuskiem.
Budżet nie stracił, tylko zyskał po obniżce podatków przez PiS.


Niestety minister finansów nie poczuwa się do winy za tak katastrofalny stan publicznych finansów, a jakby tego było mało nie tracąc fasonu winą za obecną dramatyczną sytuację finansową kraju obarcza swoich poprzedników. Warto zastanowić się czy takie zwalanie winy na poprzednią ekipę rządzącą ma jakiekolwiek podstawy i czy poparte jest faktami, czy raczej jest to zwykła ściema obliczona na to, że „ciemny naród wszystko kupi”.

Warto na początek przypomnieć panu ministrowi, premierowi, politykom Platformy Obywatelskiej i ich zwolennikom, że od ponad trzech lat władzę w kraju sprawuje właśnie ta partia, która również może od kilku miesięcy liczyć na wsparcie swojego prezydenta, a także od początku swoich rządów na ogromną przychylność ogólnopolskich mediów i najróżniejszych „autorytetów”, co oczywiście przekłada się na popularność ekipy rządzącej. Próba przekonania opinii publicznej, że kryzys finansów publicznych jest wynikiem obniżenia podatków przez rząd Prawa i Sprawiedliwości jest dość karkołomna, a dla bardziej uświadomionych ekonomicznie wręcz śmieszna, gdyż jak wiadomo zmniejszenie obciążeń podatkowych zawsze pozytywnie wpływa na gospodarkę, o czym zresztą z pół roku temu również publicznie mówił minister Rostowski, przekonując, że dzięki obniżce podatków przez poprzednią ekipę Polska zanotowała wzrost gospodarczy.

Jak widać pan minister dość często i radykalnie zmienia swoje zdanie. Minister Rostowski, przy wsparciu premiera i innych polityków partii rządzącej, wmawia Polakom, że gdyby nie obniżka podatków kilka lat temu, to mielibyśmy obecnie w budżecie o 40 miliardów złotych więcej. Oczywiście takie tłumaczenia nie mają najmniejszego oparcia w faktach, a wszystkich niezorientowanych w temacie odsyłam do ciekawej analizy przeprowadzonej na łamach „Najwyższego Czasu” przez Marka Łangalisa, którą zamieścił w artykule zatytułowanym „Stumiliardowy deficyt”(„Najwyższy Czas”, Nr 40, 2 październik 2010, str. VII- IX). Redaktor Łangalis przypomina, że koalicyjny rząd Prawa i Sprawiedliwości Ligii Polskich Rodzin i Samoobrony ponad 3 lata temu obniżył składkę rentową z 6,5% pensji brutto do 3,5%, a pół roku później do poziomu 1,5% pensji brutto, jakże liberalne posunięcie.

Dzięki tym obniżkom przeciętnie zarabiający Polak w ciągu roku miał do dyspozycji 600 złotych więcej. Według oficjalnych danych dzięki tej obniżce zanotowano spadek bezrobocia oraz zwiększenia konsumpcji. Według wyliczeń Zakładu Ubezpieczeń Społecznych już w półtora roku po obniżce składki rentowej liczba płacących składki wzrosła o ponad 10%. Jeszcze ciekawiej wyglądała sytuacja dochodów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, które wynosiły tylko ze składek w roku 2005 85,5 miliarda, w roku 2006 wzrosły do poziomu 91,8 miliarda złotych, aby po obniżce składki rentowej w 2007r. wzrosnąć do poziomu aż 100,7 miliarda złotych. Nawet kryzysowy rok 2008 choć przyniósł niewielki spadek tych dochodów to jednak i tak były one wyższe o 7% od tych z 2006r.

Fakt, że Polacy mieli więcej pieniędzy w portfelach wpłynął również na wzrost dochodów z podatków zawartych w cenie produktów konsumpcyjnych. Według danych przedstawionych w artykule redaktora Łangalisa, który oparł swoją analizę na danych z ministerstwa finansów dochody z tytułu podatku VAT oraz akcyzy w roku 2006 wyniosły 126 miliarda złotych, a po wprowadzeniu obniżki składki rentowej zanotowano wzrost tych dochodów o 15%, a w roku 2008 pomimo, iż był to rok kryzysowy w skutek ponownego obniżenia składki rentowej zanotowano wzrost dochodu z tych podatków o kolejne 5%.Spadek obciążeń finansowych narzucanych przez państwo na obywateli powoduje wyjście wielu ludzi z tzw. szarej strefy, według szacunków ZUS –u w 2008 roku liczba osób, które wyszły z szarej strefy wyniosła 300 tysięcy, a także wzrost liczby osób pracujących ( w tym wypadku mówimy o wzroście liczby osób pracujących o ponad 1,5 miliona ), a także zwiększenie wpływów do budżetu oraz ożywienie gospodarki.

Jak widać obniżka składki rentowej dokonana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz koalicjantów z Ligii Polskich Rodzin i Samoobrony wbrew wypowiedziom ministra przyczynił się nie do spadku dochodów, ale do ich znacznego wzrostu. Wpływu na spadek dochodów budżetu państwa zapewne nie mogły też mieć wprowadzone przez ówczesny rząd obniżki stawek podatków od osób fizycznych, która weszła w życie w 2009r. W momencie jej uchwalania (2008 rok) wpływy do budżetu państwa z tytułu podatku od osób fizycznych wyniosły 38,5 miliarda złotych, a w rok później owszem zmalały, ale o oszałamiającą wręcz kwotę 2,7 miliarda złotych.

Jednak obniżka opodatkowania osób fizycznych wpłynęła na wzrost dochodów budżetów domowych Polaków, a to oczywiście przełożyło się na wzrost wpływów do budżetu z podatku VAT i akcyzy. Jak widać minister Rostowski zrzucając win
marynarz098 / 2011-03-03 13:40 / Tysiącznik na forum
Nikt nie widzi faktycznych problemów jest tylko
ciągłe ujadanie wściekłej sfory. a jak przychodzi co co czego to
i tak najprościej zabrać najsłabszym - ich nie ma kto bronić.

Nikt nie zwraca uwagi na tego rodzaju madre spostrzezenia, nie wiem jak to jest: ani obroncy PIS, ani obroncy PO.
Tracic sile na ujadanie na przeciwnika, tak to kazdy potrafi w tym kraju, a wymagac od wlasnej partii nikt.

Elektorat PIS lojalnie wspiera swoja demokratycnie wybrana partie i chwala im za to, tylko szkoda, ze bledow doszukuje sie w partii na ktora nie glosowali, juz w czasie wyborow wiedzac, ze z niej nic nie bedzie,........ dzis dalej traca sily.

Elektorat PO, (ja tez, jestem przykladem) zamiast skupic sie i wymagac od partii na ktora oddali glos, wdaje sie w utarczki i traci sily by odszczekiwac tym ktorzy od poczatku niewierzyli w sile sprawcza PO.

Hej!!! elektoracie PO, nie namawiam do porzucenia tej frakcji!!!
Namawiam bysmy zaczeli wymagac,i oczekiwac, nie straszac odwrotem i dezercja, ale poprzez przypomnienie lidera z jakiego powodu ich wybralismy.

Naiwne, wiem!.....ale mobilizacja poprzez strach, ze sie nie zaglosuje tez nie dziala......nie dzialala tez na poprzednikow.
Elektro Devil / 2011-03-03 11:11 / Tysiącznik na forum
To straszne, że obniżyli podatki !!! Dobry rząd taki jak PO podnosi podatki i daje prace urzędasom...
marynarz098 / 2011-03-03 13:41 / Tysiącznik na forum
....a gdyby nie dali urzedasom, to bysmy ich zjedli za wzrost bezrobocia!
door / 83.12.255.* / 2011-03-03 14:46
niestety- wiedza ekonomiczna zerowa.
Według ciebie jakby 100% Polaków pracowało w budżetówce, to bezrobocie było 0?
Totalna kompromitacja, niestety.
marynarz098 / 2011-03-03 16:06 / Tysiącznik na forum
.......ja nie o ekonomi, a raczej o postach ktore jesli dobrze czytam, informuja o zastraszajacej ilosci nowo zatrudnionych urzednikow, zamiast obiecywanej redukcji.......stad take zdanie.....i wniosek, jesli nieprwdziwy ze wzgledow ekonomiczynch to przynajmniej prawdziwy w oparciu o krzykliwosc forumowiczow.
m-53 / 83.24.24.* / 2011-03-03 14:44
A nie większy pożytek byłby ze sprzątania miast i wsi, zakładania parków i koszenia trawników. Chyba magister od marketingu by sobie poradził.
Za tą samą kasę byłoby przynajmniej czysto i porządnie.
BABUCHNA / 87.205.235.* / 2011-03-03 09:53
JAK RUDY KAPTUREK CHCE DOŻYĆ DO 01.05, A PÓŹNIEJ DO WYBORÓW. ZŁY WILK SIĘ CZAI
sto razy NIE / 194.181.88.* / 2011-03-03 07:37
wiadomo, dla każdego kto choć raz wziłą do ręki inna gazetę niż wyborcza i ogląda inne programy poza TVN-en, że rząd ciągle okłamuje naród i z taką sama łatwościa robi to na arenie międzynarodowej. Jedyne państwo którego sie obawia to Izrael.
Boi sie nawet publicznie przyznać w jakim celu został tusk wezwany do Izraela, co w imieniu "inteligentnej" masy wyborczej PO naobiecywał, lub niedaj Boze podpisał.
No przecież nie pojechał tam kontraktować cytrusów !

myślicie, że to co ślubował dotrzymuje ?
>Obejmując urząd Prezesa Rady Ministrów, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem.
tesa1959 / 2011-03-03 09:27 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

wziłą

wziął
niedaj

nie daj
Jedyne państwo którego sie obawia to Izrael.

A dlaczego?
H Szatkowski / 2011-03-02 19:33

PiS chce dostać od premiera kopię korespondencji dotyczącej działań rządu w sprawie obniżenia długu publicznego,


Klub PiS wydał też komunikat informujący, że odrzuca informację ministra finansów w sprawie obniżenia długu publicznego.

Czegoś nie rozumiem- skoro klub tę informację skrytykował, to ją ma więc po co kopia. Albo jej nie ma, więc krytykował a' priori.
m-53 / 83.31.66.* / 2011-03-03 08:17
Nie mieszaj. Czytaj
- Jeden dokument to informacja przekazana posłom, komisji finansów, i ten został odrzucony
- Drugi dokument to ten wysłany do Brukseli (może ten sam, może podobny, może zupełnie inny). I ten chcą zobaczyć.

I wcale się nie dziwię. Znając zamiłowanie Rostowskiego do kręcenia, zamiatania pod dywan czy też niestaranności (niewiedzy???) można się spodziewać, że albo KE otrzymała bezwartościowy świstek spłodzony na kolanie albo też całkiem inny dokument niż ten pokazany w sejmie.
m-53 / 83.31.66.* / 2011-03-03 08:19
P.S.
Niezłego sojusznika Pan sobie znalazł.
"gratulacje"
tesa1959 / 2011-03-03 09:30 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Nie uważasz, że Twój komentarz jest poniżej jakiegokolwiek poziomu intelektualnego? Kaczyński nie jest moim idolem, ale nazywanie go jakimikolwiek epitetami jest wstrętne. Człowiek inteligentny, który ma coś do powiedzenia, nie używa obelg, ale wypowiada się merytorycznie.
m-53 / 83.31.66.* / 2011-03-03 10:28

Człowiek inteligentny, który ma
coś do powiedzenia, nie używa obelg, ale wypowiada się
merytorycznie.

1. na podstawie potoku obelg trudno ocenić inteligencję. Raczej poziom. I to nie intelektualny.
2. Inteligencja, wiedza (jeżeli występują) nie są żadną gwarancją Mądrości, Etyki, Przyzwoitości. Bo istotne jest ich wykorzystanie.

Pamiętaj, młotkiem można wbijać gwoździe ale można też zabijać.
załganychamskipisowskićwok / 217.76.116.* / 2011-03-03 11:46
Płaci mu w zależności od ilości odpowiedzi na prowokację :)
tesa1959 / 2011-03-03 09:32 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Powyższy mój komentarz dotyczy także Ciebie. Nazywając kogoś synem ubeka tylko dlatego, że ma odmienne zdanie niż Ty jest karygodne. Poza tym Twoja wypowiedź jest zupełnie pozbawiona argumentów. Potwierdza się moja teoria, że wyzwiskami operują ci ludzie, którzy nie mają argumentów do dyskusji.

Najnowsze wpisy