Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PiS szykuje rewolucję w szkolnictwie. Znikną zawodówki?

PiS szykuje rewolucję w szkolnictwie. Znikną zawodówki?

Wyświetlaj:
Nauczyciel. / 95.40.25.* / 2016-03-30 00:48
Uczę w zawodówce od 30 lat. To co "wymyślił " PiS istnieje od lat. Uczniowie wiedzę teoretyczną zdobywają w szkole a praktyczną w zakładach pracy. Pracodawca realizuje swoją część programu. A co dokładnie to PiS może sprawdzić sobie na internetowej stronie KOWEZIU. NO ale skoro "specjaliści" od szkolnictwa znają się na nauczaniu, bo sami chodzili kiedyś do szkoły lub mają właśnie dzieci w szkole, to nic dziwnego, że wymyślają "rewolucję" która rewolucja nie jest, bo tak pracujemy od lat. Od lat dopasowywujemy ofertę kształcenia do potrzeb rynku. Moja szkoła jest szkołą, która kształci uczniów nie tylko w zakładach u pracodawców, ale również uczymy młodzież dla pięciu zakładów pracy w moim mieści, bo takie jest właśnie zapotrzebowanie. Ktoś nieźle się ośmieszył "wymyślając" coś co robimy od wielu lat.
górol / 95.160.158.* / 2016-03-29 23:55
Odkryli Amerykę. Przecież takie szkolnictwo istniało za PRL ( szkoły przyzakładowe ). Obecnie nie ma zakładów i szkół przyzakładowych. Są za to montownie , hurtownie , sortownie , pakownie i banki do transferu na zachód wypracowanych w Polsce pieniędzy. Efekty to brak pieniędzy na emerytury , służbę zdrowia , szkolnictwo itd. Wystarcza jedynie na utrzymanie administracji i innych darmozjadów.
Ania1928 / 164.127.210.* / 2016-03-29 23:10
Popieram , mój syn tez idzie do zawodówki najpierw niech zdobędzie zawód który będzie lubił i w nim pracował - dalej niech sam zadecyduje ja jeszcze pomoge . Sama ukończyłam zawodówkę a potem technikum z maturą i nie narzekam przynajmniej coś umiem .
Popiol33 / 89.151.49.* / 2016-03-29 23:38
Tylko dlaczego tak dlugo nasi wladcy nad tym mysleli?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
leon121 / 95.160.155.* / 2016-03-29 22:54
A ja swoją córkę posłałem do zawodówki na cukiernika. Lepiej niech coś umie, a po skończeniu ZSZ pójdzie do pracy-chetniej ją przyjmą niż po np. technikum. Następnie skończy zaocznie szkołę średnią a jak będzie chciała iść na studia to niech idzie. Moim zdaniem ważniejsze dziś jest coś umieć niż mieć denne studia. Na dobre studia mnie nie stać więc po co iść na takie po których nic oprócz papierka nie będzie. szkoda czasu , a z lepszego samopoczucia pieniędzy nie będzie.
.obiektywny... / 31.61.141.* / 2016-03-29 22:51

PiS szykuje rewolucję w szkolnictwie. Znikną zawodówki?

Nie wiem skąd ten tytuł artykułu ?
Przecież w ciągu ostatnich 25 lat zlikwidowano szkoły zawodowe. Większość młodych obierało kierunek studiów zarządzanie. Nie wiadomo tylko czym i gdzie oni chcieli zarządzać.
Dzisiaj natomiast PiS chce przywrócić szkoły zawodowe ponieważ w Polsce nie ma kwalifikowanych fachowców z różnych dziedzin.
Jeśli chodzi o prace fizyczne to dzisiaj są sami "leworęczni" , samouki i partacze, co zrobią to sknocą ,zaś stara kadra fachowców z dawnych lat jest już na wymarciu i nie ma w Polsce młodej, fachowej siły roboczej.
.srywny... / 5.172.239.* / 2016-03-29 23:02
Nie wlewaj sobie, jeżeli ktoś pracuje 10 lat w zawodzie to można spodziewać się że zna się na fachu jak i ta osoba co pracuje 30 lat, zauważyłem że procentowo Ci starsi pracownicy to w takiej samej mierze ciemnoty jak i młodzi bez potencjału. Młodzi z kilku letnim stażem w pracy też sobie świetnie radzą, ale co ty chcesz od człowieka który pracuje kilka miesięcy w zawodzie? Młodzi tylko myślą o zagranicy, a druga grupa myśli o lekkiej pracy biurowej, tylko po co właśicielowi firmy produkcyjnej 50 % w biurach i 50% na hali?
darek959 / 2.124.85.* / 2016-03-29 22:48
jestem po zawodówce i nie narzekam, tylko żona się wstydzi powiedzieć znajomym ze mgr inż ma tak słabo wykształconego męża, pracuję za granicą, jestem dobrze wykształcony w swoim fachu nie narzekam na zarobki około 6tyś zł tygodniowo, co miesiąc w domu na tydzień. Żona bez pracy 3 rok nic nie może znaleźć nic nie mówię bo nie chce się czepiać. Mówię że rolą kobiety jest utrzymanie domu i opieka nad dziećmi. Co do studiów nic nie przygotowują, tylko produkcja bezrobotnych lub emigrantów, pełno jest ich w szklarniach w Holandii i pełno kp w UK.
Pozdrawiam uczcie się w zawodówkach tam nauczą fachu a póżniej praca lub własna firma.
Mirek14b / 95.160.24.* / 2016-03-29 22:41
Oczywiście, że pracodawcy chcą kształcić uczniów. Dostaną kasę na każdego ucznia bez względu na wynik kształcenia. Jeżeli któryś będzie w miarę pojętny to nauczy się obsługiwać jedną maszynę lub wykonywać jedną operację - naciśnij zielony guzik, a jak coś nie tak to czerwony, jak małpa ( nie obrażając małp...).Jak będzie chciał zmienić zakład pracy to będzie musiał zapłacić za dodatkowy kurs, więc znów rozkwitną dodatkowe firmy szkoleniowe, żeby zbijać majątek na nauce zawodu na ścianie przy pomocy komputera i projektora, ale przecież tam właśnie szkolą tacy TEORETYCY jak Pani minister...
Cóż " ... taka będzie Rzeczypospolita jakie jej młodzieży wychowanie..."
Maniek160 / 83.8.187.* / 2016-03-29 22:38
Uczeń związany z pracodawcą, pic na wodę fotomontaż. Pracuję w firmie międzynarodowej i co roku mamy uczniów do przyuczenia, po 3 latach praktyk te głąby potrafią tylko obsługiwać miotłę. Zero zainteresowania swoim zawodem aby się czegoś nauczyć, dobrze że nie trzeba ich zatrudniać bo by firma zbankrutowała albo te dzieciaki ponieśli by śmierć na miejscu podczas wykonywania pracy.
viiio / 159.205.184.* / 2016-03-30 11:35
To znaczy, że albo źle przyuczacie, albo źle dobieracie uczniów
zxxx / 164.126.104.* / 2016-03-29 22:34
to daje gwarancje ze zaplacisz to bedzesz uczyc dzis za darmo uczysz wiec marne uczenie nauka powina byc na poziomie potrzeb a samo uczenie zawodu poprzez potrzeby izapotrzebowanie.pracodawcow. na kursach zawodowych czy innych. ile mialby trwac takikurs pol roku rok tyle ile trzeba kto by placil ci co mieli by pieniadze lub zapotrzebowanie firmy. to by dalo tyle ze te pieniadze trzeba by miec lub odpracowac kogo stac by wyksztalcic.i za granice jak ktos chce za darmo nauczyc by te prace dac zagranicy yj to niech zagranica to sfinansuje
Maniek820 / 162.157.11.* / 2016-03-29 22:21
Dlaczego wzorujemy sie na niemickim czy austriackim wzorze co w tym lepszego? wzorujmy sie na swojch wzorachach.
szoook / 94.40.45.* / 2016-03-29 22:42
Juz wiele tzw rewolucji bylo po naszemu i po latach wszystko wraca donstsnu pierwotnego. Podsumowujac, wydawano kupe kasy aby ostatecznie bylo jak wczesniej.
Trzeba czerpac ze sprawdzonych wzorcow!!!
OP1 / 89.74.188.* / 2016-03-29 22:04
Ta rewolucja przyniesie takie efekty. Teraz fajny kolo uczył się spawania pół roku, ale za darmo. Teraz też to będzie tak wyglądać przyucz, nie ma sprawy, ale nie zapłacimy. Ile młodych stać na to, aby za darmo uczyć się w wieku 18, 19, 20 lat???Pamiętam jak mnie przyuczali miałem instruktora przez 3 lata i jeszcze dostawałem jakiś tam grosz. Dzisiaj masz przyuczenie dwa tygodnie lub pół roku, trzy miesiące jak nie umiesz spadaj, to jest właśnie REWOLUCJA i jak mam być taki młody zmotywowany?????Jak gnoi się go na samym początku a praktycznie też zależy od prowadzącego. Dwa jak uczyłem gostka do zawodu to miałem w tym czasie zrobić swoje, bo kasa za nauczanie jest już w mojej pensji, pomimo tego, że pracując już jakiś czas i mając tylko jednego ucznia nadal jest ta sama pensja. Istotą jest zwiększenie biurokracji, pionu decyzyjnego
OP1 / 89.74.188.* / 2016-03-29 21:51
Nie rozumiem każda edycja rządu wzoruje się na zachodnim systemie a tymczasem wyprzedzają na Czesi, Słowacy itd. w tzw reformach chociażby w szkolnictwie? Starszego syna gdy zapisywaliśmy do przedszkola (5 lat wstecz), trzeba złożyć tylko wniosek (pomijam to, że można elektronicznie, ale pomimo tego trzeba złożyć osobiście), dzisiaj po rewolucjach składamy wniosek do przedszkola młodszego syna trzeba przedłożyć wniosek x3, załącznik do wniosku x3, PIT x3, jeżeli PIT został wysłany elektronicznie x3, zaświadczenie z pracy obojga rodziców x3 czyli pomimo tego, że składamy elektronicznie wniosek trzeba przedłożyć tyle papierów (Opole), a co gorsza pomimo tego, że złożymy niekoniecznie dziecko dostanie się do przedszkola, ale wiadomo już teoretycznie kto dostanie się. Sąsiadka z góry już ma przyjęte dziecko, bo mama zna Panią Dyrektor i już jedno miejsce jest zajęte, pomimo tego, że nabór zaczyna się od marca to jest specyfika REWOLUCJI. Najważniejsze jest rozbudowanie Opola, ale po co tworzyć miejsca w żłobkach, przedszkolach, szkołach a rodzice niech się martwią jak pójść do pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!Dalej nie będę pisał o REWOLUCJACH, bo to szambo
Gomez612 / 81.190.41.* / 2016-03-29 21:47
Pracuję jako elektroautomatyk w niemieckiej firmie, mam jeszcze skończone studia prawnicze i anglistykę. Pomijam fakt, że przysyłają nam niemieckich kadetów, którzy w wieku 19 lat zaczynają morską szkołę zawodową, piszą 4 kartki A4 wypracowania na temat wiertła albo pilnika, rysunkami wymienionych. Ja w wieku 19 lat kończyłem technikum i już miałem zawód. Ostatnio jednak przysłali kadeta, który za 2 miesiące skończy teoretycznie rumuńską politechnikę, będzie inżynierem automatykiem. Chłopak nigdy, podkreślam, NIGDY nie obsługiwał miernika (multimetra), nie potrafi czytać schematów, nigdy nie zmieniał łożysk na silniku elektrycznym. Będzie jednak inżynierem i bardzo dobrym fachowcem :-) Jak sam mi powiedział, u nich akurat liczy się teoria, zajęć praktycznych nie mają żadnych w ciągu 4 lat studiów. Zawodówki też są potrzebne, nie każdy musi mieć mgr czy też inż. Inni też są potrzebni, z większą praktyką.
amer / 83.8.43.* / 2016-03-29 21:45
kurde komu to przeszkadzalo ?byla zawodowka uczyla fachu ,zdolniejsi mogli kontynuowac ksztalcenie w technikum i dalej politechnika ,humanisci szli do liceum i ewentualnie droge mieli otwarta na kazdy rodzaj wyzszych uczelni,pytam sie co bylo w tym zlego ?dzis mamy rzesze mlodych po politologi.administracji,bankowosci ,zarzadzaniu kulturoznawstwie itp tylko pracy dla nich nie ma
OP1 / 89.74.188.* / 2016-03-29 21:56
Bo trzeba zatrudnić nauczycieli, instruktorów, szkoły a to drogie. Lepiej zrobić tak niech przyjdzie młody, będzie stał, bo pracownik musi zrobić swoje, bo jak nie to po premii itd. on dostanie papier i gra. Mamy REWOLUCJĘ, mamy wykształconych MAMY, ale to, że nikt nie potrafi nic to gggggg. Ważne są statystyki, dane GUS-u itd. dla propagandy jesteśmy mocni, fajni :)
Taszunko / 77.255.194.* / 2016-03-29 21:37
Chwila, chwila !!!! Tylko niech mi ktoś powie gdzie są jakiekolwiek "zawodówki"? W moim mieście i okolicy o takowych nic nie wiem a kiedyś były. Od kilku ładnych lat poznikały. To co tu likwidować, jak ich po prostu niema.

Najnowsze wpisy