Wcześniejsze emerytury, zasiłki oraz świadczenia przedemerytalne kosztują polskich podatników rocznie około 26 mld zł, czyli 2 proc. PKB. Oznacza to, że każdy pracujący Polak na ich finansowanie płaci prawie 1,6 tys. zł rocznie. Z kolei emerytury i renty mundurowe pobiera obecnie prawie 150 tys. osób, co kosztuje budżet państwa około 4,6 mld zł rocznie. Świadczenia z KRUS dostaje około 1,5 mln osób (dofinansowanie prawie 16 mld zł). Do tego trzeba doliczyć jeszcze 3,5 mld na emerytury górnicze oraz ponad 300 mln rocznie na świadczenia dla 3 tys. sędziów i prokuratorów.
Prawo do zakończenia aktywności zawodowej po 15 latach pracy mają funkcjonariusze policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej.
– Oznacza to, że pracując w tych zawodach, można zostać emerytem mając już 33 lata, czyli w przypadku mężczyzn prawie dwukrotnie mniej niż wynosi powszechny wiek emerytalny w Polsce. Świadczenia finansowane są całkowicie z budżetu państwa. Na dodatek przepisy tylko w niewielkim stopniu ograniczają możliwość dorabiania na emeryturze.
Oto rak który zżera publiczne pieniądze i zamiast go wyciąć rząd TUSKA chce go nadal karmić wyłacznie składkami emerytalnymi i podatkami Polaków nieuprzywilejowanych a pracujących poza sferą budżetową. W Polsce już od kilkunastu lat rośnie liczba osób które są utrzymywane przez budżet a maleje i już jest zamało tych którzy muszą płacić do budżetu.!!!! Oto przyczyna deficytu i zadłużenia chodowanego przez kolejne Rządy nieprzerwanie od 1991 roku.

Pan Premier Kaczynski nie ma szczescia do Profesorek.

A może by zaskarżyć ZUS do NSA tytułem Art. 58 § 2 KC w brzmieniu : „Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia
społecznego.” ze względu na brak możliwości wyboru między publiczną piramidą finansową zwaną ZUS a OFE? a przyjmowanie składek a następnie ich wypłacanie jest przecież czynnością administracyjną. jak to nie pomoże to do Strasbourg'a.

KIEDY? TERAZ? 14 LAT OD "REFORMY" EMERYTALNEJ?

Obudzili się po tylu latach? Nie. Na wszelki wypadek - jeśli przejmą władzę - chcą się zabezpieczyć, że kasa zostanie do dyspozycji władzy. Przytoczone artykuły Ustawy Zasadniczej bynajmniej nie mówią, że mamy obowiązek je płacić, a co więcej, że ZUS lub państwo zostaje ich właścicielem - to depozyt, który powinniśmy móc wycofać, a jeśli nie, to musi mieć charakter zapewnionego ekwiwalentnego świadczenia - czyli tak na prawdę świadczenia "niemniejszego". A to przecież nie wchodzi w grę prawda? Więc G_wielkie są w stanie zaproponować, a nie rozwiązanie problemu...

Nauczyciele dawno mają prawo wyboru.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

[...]

Polacy ze względu na inflację nie są w stanie odłożyć. (!) Ale są w stanie utrzymywać kolosa ZUS przy życiu, który wypija krew i z pracowników i z emerytów.

Podam to inaczej ...
Polacy nie są w stanie odłożyć na emeryturę, ale są w stanie płacić wielokrotnie więcej niż byliby w stanie odłożyć, bo do utrzymania jest ARMIA[...]urzędników!!

A jak to było, że 150-200 lat temu jakoś sobie radzili nasi dziadowie? Umierali pod płotem? Nie. Mieli dzieci, których obowiązkiem było zająć się starymi.

[...]

### Post edytowany z powodu złamania regulaminu Forum MONEY.PL ###

[...]

A przymus przekazywania prywatnych pieniędzy publicznej piramidzie finansowej jaką jest ZUS jest w całości zgodny z w/w art. Konstytucji RP?czy znacie może Art. 58 § 2 KC w brzmieniu : „Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia
społecznego.” sprzeczny z zasadami współżycia społecznego jest obecny system składkowy i emerytalny bo nie daje wyboru między ZUS i OFE. mnie ZUS nie interesuje bo mając wybór między wpłacaniem prywatnych pieniędzy do ZUS a OFE to wybieram OFE.