Błaszczak jako typowy Polak nie wziął się za segregowanie śmieci tylko za krytykę ,jak typowy Polak który za wszelką cenę chce udowodnić że nie produkuje śmieci to dlaczego ma płacić lub sam ze swoimi śmieciami sobie poradzi to dlaczego ma segregować.Stanął po stronie tych co wywożą śmieci do lasów ,parków lub na nieużytki czyli zaśmiecają środowisko,brawo.

P. Janusz Szewczak najwyraźniej nie słyszy tego co mówi. Cytuję:
"Ta nowa ustawa tak naprawdę spowodowała, że w domach jednorodzinnych większość ludzi przestała segregować śmieci, choć dotąd to robiła. Różnica w cenie między śmieciami segregowanymi a niesegregowanymi wynosi ok. 10 złotych, więc ludzie doszli do wniosku, że nie mają czasu na segregację."
Do tej pory to robili, a teraz nie mają czasu bo różnica to tylko 10 zł.? LOGIKA Panie Szewczak !
A przy okazji - też mieszkam w domku, też wcześniej segregowałem i segreguję dalej, bo raz, że obecnie dla mnie różnica wynosi dokładnie 37 zł/mc, a dwa, że mam świadomość konieczności takiego działania, bo na segregację śmieci trzeba spojrzeć z perspektywy dalszych lat, a nie tych kilku zł.