Takie ustępstwo ze strony PO nie jest dobrym pomysłem. Ja rozumiem, że wartości chrześcijańskie i generalnie peace, ale nadstawiając drugi policzek chamowi, PO sama się prosi o cios bejzbolem między oczy. Pan Macierewicz jest obecnie pozywany przed sądy, podobno przegrywa kolejne procesy. Czy to aby nie oznacza, że szkalując niektórych ludzi popełnił ewidentne przestępstwo? A przestępca na czele komisji to groteska i zwykłe jaja jak berety. Jego miejsce, wraz z co poniektórymi kumplami z PiS, jest raczej przed komisją, nigdy w jej składzie.

Myślę, że wiele osób, głosujących na PO tak jak ja, miało nadzieję, że niechlubna, antydemokratyczna, szkodliwa działalność PiS zostanie szybko i sprawiedliwie osądzona i nigdy już totalitarne indywidua z tego pokracznego ugrupowania spod znaku haka, kłamstwa, oszczerstwa i dyktafonu, nie zostaną dopuszczone do destrukcji demokratycznego kraju.

Nie chcieli uczestniczyć w komisji? To na drzewo. Teraz spikną się z czerwonymi i zablokują każde działanie komisji. Jak już udowodnili, im żaden sojusz nie śmierdzi, a czerwonym niespecjalnie zależy na sukcesie PO, przeciwnie, natomiast prawda obiektywna w rozgrywkach politycznych w Polsce nie ma żadnego znaczenia.