Forum Polityka, aktualnościKraj

PiS żąda wycofania skargi na Rydzyka do Watykanu

PiS żąda wycofania skargi na Rydzyka do Watykanu

Wyświetlaj:
juju / 178.37.21.* / 2011-06-26 13:10
kolejna błazenada ekipy Tuska, są po prostu słabi i nie wiedzą co robić - panika w obozie - ot i tyle
tesa1959 / 2011-06-26 12:17 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Czytam i ......... własnym oczom nie wierzę ......
Nidy w życiu nie spotkałem się z sytuacją taką, aby minister spraw zagranicznych Polski donosił do innego państwa na polskiego obywatela

Czego się boją? Jeśli o. Rydzyk miał prawo do zajęcia takiego a nie innego stanowiska wobec Polski w Brukseli i w ogóle do zabierania głosu przeciwko swemu krajowi, to przecież Stolica Apostolska odpowiednio odpowie na notę ministra Sikorskiego.
Jak to minister donosi na swego obywatela do innego państwa? A pod kogo, jak nie pod Stolicę Apostolską podlega o. Rydzyk? I jakie to obce państwo dla nas katolików? Top jest jakieś nieporozumienie - kiedy jest mi wygodne, zgadzam się z interwencją S.A., a kiedy nie - to jest to inne państwo? skoro inne państwo, to n ie obowiązuje nas, katolików nic z nauczania papieża, a to już skandal!!!
man13 / 2011-06-26 21:27 / Tysiącznik na forum
Z niego, Rydzyka, taki Polak jak ze mnie katolik.
raymundo / 2011-06-26 15:34 / Bywalec forum

i w ogóle do zabierania głosu przeciwko swemu krajowi

Że zacytuję rzeczonego Ojca - nie należy mylić szamba z perfumerią. Wydaje mi się, że spokojne możemy rozróżnić pomiędzy Polską jako krajem, a Polską jako "państwem", które na dzień dzisiejszy, można by rzec, okupuje ten kraj. Bo jak inaczej nazwać to, co z Polską i Polakami od 89 roku robią te pętaki nazywające samych siebie "elitą" i klasą polityczną? I nie jest tu istotne pod jakimi etykietkami występują. Stworzyli sobie system, dzięki któremu mogą bezkarnie pasożytować na obywatelach i zapewnili sobie, że ci obywatele nie będą mogli wybrać nikogo innego, bo nikomu nie uda się przedrzeć przez zasieki należących do nich prywatnych i państwowych mediów.

Inną sprawą jest, że o. Rydzyk, choć teraz niby protestuje, sam idealnie wpisuje się w ten scenariusz i mu sprzyja (świadomie lub nieświadomie). Na chwilę obecną przyjął opcję proPiSowską i w jej ramach powiedziało mu się kilka słów, które interpretowane wbrew intencji mówcy, zdają się być prawdziwe. Szkoda tylko, że i tak zdecydowana większość odczyta je (całkiem słusznie) zgodnie z zamierzeniem przemawiającego, czyli jako protest przeciw PO i pochwałę PiS, a nie przeciw choremu systemowi władzy w Polsce.
tesa1959 / 2011-06-26 19:17 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Prawie zupełnie się zgadzam z Tobą. Dlaczego :prawie?
Szkoda tylko, że i tak zdecydowana
większość odczyta je (całkiem słusznie) zgodnie z zamierzeniem przemawiającego, czyli
jako protest przeciw PO i pochwałę PiS, a nie przeciw choremu systemowi władzy w
Polsce.

Takim protest nie powinien wypłynąć z ust osoby duchownej powołanej do łączenia a nie dzielenia ludzi. Czy podobny ton słyszałeś w nauczaniu bł. Jana Pawła II? On połączył ludzi w czasach komunistycznych, a ten teraz dzieli. To skandal!
raymundo / 2011-06-26 20:26 / Bywalec forum
Proszę dać spokój z tym "łączeniem, a nie dzieleniem"!!! To jest bardzo użyteczne stwierdzenie do pałowania każdego, kto tylko spróbuje iść pod prąd tego lewackiego nurtu, który zalewa Polskę (i nie tylko). Powinnością każdego człowieka, a katolika wręcz obowiązkiem (a duchownego to dopiero!), jest służba Prawdzie i przeciwstawianie się złu. Nie ma możliwości, żeby wypełnianie tego obowiązku nie prowadziło do podziałów - zawsze znajdą się tacy, którzy będą stali po drugiej stronie, a ich pycha i egoizm nie pozwolą im dać się przeciągnąć na stronę dobra. I nie ma tu miejsca na żadne zgniłe kompromisy w imię "łączenia"! Łączyć się mogą tylko i wyłącznie błądzący z "siłami dobra".
tesa1959 / 2011-06-26 20:31 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Powinnością każdego
człowieka, a katolika wręcz obowiązkiem (a duchownego to dopiero!), jest służba
Prawdzie i przeciwstawianie się złu. Nie ma możliwości, żeby wypełnianie tego
obowiązku nie prowadziło do podziałów - zawsze znajdą się tacy, którzy będą
stali po drugiej stronie, a ich pycha i egoizm nie pozwolą im dać się
przeciągnąć na stronę dobra

Oczywiście, że tak, tylko sposób obrony prawdy i dobra powinien być jak najbardziej w zgodzie z Biblią, a w tym wypadku nie jest to po drodze z nauczaniem Jezusa.
jt / 78.8.47.* / 2011-06-26 14:31

Jak to minister donosi na swego obywatela do innego państwa? A pod kogo,
jak nie pod Stolicę Apostolską podlega o. Rydzyk? I jakie to obce państwo
dla nas katolików?

Nota dyplomatyczna to nie pocztówka czy list . To oficjalna korespondencja między państwami.
http://www.stosunki-miedzynarodowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=616:nota-dyplomatyczna&catid=61:n&Itemid=92
Rydzyk jest obywatelem polskim,nie Watykanu.Podlega Papieżowi jako zakonnik,nie jako obywatel polski.
Mówiąc obce państwo,mamy na myśli że jest to inne państwo niż Polska,ponadto nie wszyscy Polacy to katolicy.
tesa1959 / 2011-06-26 19:12 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Wszystko to prawda, ale właśnie w związku z tym, że podlega jako zakonnik pod jurysdykcję papieża, ta sytuacja jest bardziej skomplikowana. Wiem co to jest nota dyplomatyczna i własnie dlatego, że zakonnik podlega jurysdykcji papieża, została wystosowana. w świetle prawa cywilnego, jakie obowiązuje w Polsce nie popełnił przestępstwa, ale w świetle prawa moralnego - tak, a to jest w gestii Kościoła.
jt / 78.8.46.* / 2011-06-26 22:38

Wiem co to jest nota dyplomatyczna i własnie
dlatego, że zakonnik podlega jurysdykcji papieża, została
wystosowana.
Z Twojego wpisu wynika że nie wiesz co to nota dyplomatyczna.Gdyby Rydzyk był obywatelem Watykanu,wówczas polski rząd mógłby wysłać taką notę,a nie w stosunku do swojego obywatela.
Zakonnik podlega jurysdykcji Papieża jako zwierzchnikowi KK,nie jako głowie państwa Watykan.Rząd Polski nie może wysyłać noty dyplomatycznej,skarżąc swojego obywatela do innego państwa.


w świetle prawa cywilnego, jakie obowiązuje w Polsce
nie popełnił przestępstwa, ale w świetle prawa moralnego - tak,

A jakie to niby przestępstwo?,że czuje się dyskryminowany,że uważa iż po 1939 rządzący w Polsce "nie kochają po polsku,nie mają serca polskiego"?.Można się z tym zgadzać,można nie zgadzać,ale na tym polega demokracja,że każdy dopóki swoimi wypowiedziami nie,łamie prawa,może mówić co chce,to jest wolność słowa.
m-53 / 83.24.37.* / 2011-06-26 19:57

ale w świetle prawa moralnego - tak

Jesteś śmieszna.
tesa1959 / 2011-06-26 20:00 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Życzę miłej zabawy.
x2x / 77.254.226.* / 2011-06-26 13:20
TESICA, skandalem to jest to, ze taka osoba jak Ty naucza religii !!!
tesa1959 / 2011-06-26 14:38 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Na szczęści nie Ty o tym decydujesz.
m-53 / 83.24.37.* / 2011-06-26 16:20
Zadziwiające stanowisko. Bo Ty chcesz decydować co komu wolno, co powinien kościół.
Na szczęści nie Ty o tym decydujesz.

Odpowiedź zaklasyfikowałbym jako wyjątkowo arogancką.
No to kto decyduje?
Wójt cz dyrektor szkoły z nadania partyjnego???
tesa1959 / 2011-06-26 19:08 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

. Bo Ty chcesz decydować co komu wolno, co powinien
kościół.

Ja nie decyduję o tym, co powinien Kościół ani też nie krytykuje działania Kościoła. Wręcz przeciwnie, całkowicie się z nauką Kościoła utożsamiam, a skoro tak, to nie mogę godzić się na "sobiechciejstwo" niektórych ludzi a tym bardziej kapłanów, którzy są powołani do innych celów.
No to kto decyduje?
Wójt cz dyrektor szkoły z nadania partyjnego???

Decyduje biskup miejsca, czyli diecezji, na której terenie naucz się religii na wniosek proboszcza danej parafii. I brane jest pod uwagę nie tylko wykształcenie, ale postawa zgodna z Ewangelią i nauczaniem KK.
marynarz098 / 2011-06-26 12:50 / Tysiącznik na forum
,,Husyta,,

Żadnej reakcji Watykanu nie będzie.
Księża, którzy według założyciela Redemptorystów, do których należy Rydzyk, mają władzę na Panem Jezusem, nie będą zamykać ust komuś, kto destabilizuje życie społeczne w Polsce.

Oto jaką władzę mają księża nad Panem Jezusem:

Założyciel zakonu, Alfonso Liguori, (1696 – 1787) w podręczniku dla kapłanów katolickich tak pisał o władzy katolickiego kapłana nad ciałem Pana Jezusa:

„Dostojeństwo kapłana bierze się także stąd, że posiada on moc nad prawdziwym i mistycznym ciałem Jezusa Chrystusa. W sprawie mocy, jaką kapłani sprawują nad prawdziwym ciałem Jezusa Chrystusa, naucza się, że gdy wygłoszą słowa konsekracji, Wcielone Słowo jest zobowiązane posłusznie przyjść do ich rąk w postaci sakramentu…
Sam Bóg posłuszny wypowiedzianym przez kapłanów słowom – HOC EST CORPUS MEUM („To jest ciało moje”) – zstępuje na ołtarz, przychodzi gdzie Go zawołają, ilekroć Go zawołają, oddając się w ich ręce, choćby byli jego nieprzyjaciółmi. Gdy już przyjdzie, pozostaje całkowicie w ich gestii; przesuwają Go z miejsca na miejsce, jak im się podoba, mogą też, jeśli sobie życzą, zamknąć Go w tabernakulum, zostawić na ołtarzu lub usunąć na zewnątrz kościoła, mogą też, jeśli tak postanowią, spożyć Jego ciało lub podać innym jako pokarm…
W ten sposób kapłan może być nazwany stworzycielem swego Stwórcy, gdyż wypowiadając słowa konsekracji, stwarza on jakby Jezusa w sakramencie, dając Mu w nim życie, a także oferuje Go jako ofiarę wiecznemu Ojcu… wystarczy, że kapłan powie: ‘Hoc est corpus meum’ i oto chleb przestaje być chlebem, ale staje się ciałem Jezusa Chrystusa. Dlatego św. Bernard ze Sienny mówi: ‘Moc kapłana jest mocą boskiej osoby, gdyż transsubstancjacja chleba wymaga tyle samo mocy, ile stworzenie świata’”.
tesa1959 / 2011-06-26 13:39 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Jednak pierwsze miejsce wśród modlitw zanoszonych przez kapłana zajmuje Modlitwa eucharystyczna, która jest sercem całej Mszy Świętej. Zaczyna się słowami: W górę serca, a kończy uwielbieniem: Przez Chrystusa, w Chrystusie i z Chrystusem. Ta modlitwa jest długa, odmawia ją sam kapłan uprawniony do tego na mocy święceń. Nikt inny nie może odmawiać żadnych jej fragmentów. W ciszy kościoła słychać jedynie głos kapłana. Na początku kapłan wzywa lud, aby wzniósł serca do Pana, w ten sposób jednoczy zebranych ze sobą w modlitwie, jaką w imieniu całej wspólnoty zanosi do Ojca przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym. Treść Modlitwy eucharystycznej jest bardzo bogata, podczas niej dokonuje się bowiem wielkie misterium Chrystusowej Ofiary. Zatem najpierw jest dziękczynienie składane Ojcu za całe dzieło zbawienia lub jego szczególny aspekt. Jest epikleza, czyli błaganie o zesłanie mocy Ducha Świętego, aby chleb i wino stały się Ciałem i Krwią Chrystusa. Jednak najważniejsze jest opowiadanie o ustanowieniu Eucharystii i konsekracja: poprzez słowa i czyny Chrystusa dokonuje się Ofiara, jaką sam Chrystus ustanowił podczas Ostatniej Wieczerzy. W słowach wypowiedzianych przez kapłana widać jego głęboki związek z Chrystusem, słyszymy bowiem: TO JEST BOWIEM CIAŁO MOJE, KTORE ZA WAS BĘDZIE WYDANE; TO JEST BOWIEM KIELICH KRWI MOJEJ… Mocą tych słów chleb i wino stają się Ciałem i Krwią Chrystusa. Mocą słów wtedy wypowiedzianych przez Chrystusa, a teraz wypowiadanych przez kapłana. W tym momencie kapłan najpełniej przeżywa swoje kapłaństwo płynące ze święceń. W modlitwie jest jeszcze wspomnienie śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Przychodzi wreszcie czas Ofiary: Kościół, zgromadzony tu i teraz, składa przez kapłana Ojcu Ciało i Krew Chrystusa jako Ofiarę zbawienną dla całego świata. Należy jeszcze wspomnieć modlitwy wstawiennicze: za Kościół, za papieża, miejscowego biskupa, duchowieństwo, za wiernych. Modlitwa kończy się uwielbieniem Boga. Odmawia ją sam kapłan, zaś wierni łączą się z kapłanem w milczeniu. To wymaga wysiłku duchowego, cierpliwego wchodzenia w treść słyszanych słów, wznoszenia myśli ku Bogu, modlitwy. Nieustannie trzeba się tego uczyć, aby naprawdę żyć Eucharystią.

To jest informacja z miesięcznika "Msza Święta". Gdzie tu jest mowa, że ksiądz jest ważniejszy od Chrystusa? Dokumenty KK mówiące na ten temat są za długie, aby tu cytować.
(@) / 89.79.218.* / 2011-06-26 16:11
Tessa ale twoje życie intymne nikogo tutaj nie interesuje. Napisz coś na temat GPW, Forex, derywatów a bajeczki o niebie i piekle to opowiadaj czereśniakom albo chłopom małorolnym oni to łykną.
tesa1959 / 2011-06-26 20:04 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Umiesz wymyślić coś od siebie, czy tylko kopiować cudze pomysły?
marynarz098 / 2011-06-26 13:50 / Tysiącznik na forum
.....ciekawe co na to Luteranie, Anglikanie, Metodysci, Babtysci, Zielonoswiatkowcy, Swiadkowie J, Adwentysci, Kalwinisci, Ewangelikanie, Wolni Chrzescijanie ect.????
tesa1959 / 2011-06-26 13:58 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Odniosłam się do zarzutu, że ksiądz jest postawiony wyżej od Jezusa w KK.
tesa1959 / 2011-06-26 13:16 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Prowokujesz? Znalazłam te informacje, ale dopóki nie znajdę tego podręcznika, nie uwierzę.
, Alfonso Liguori, (1696 – 1787)Syn neapolitańskiego arystokraty Józefa i Anny, najstarszy z ośmiorga rodzeństwa. Był niezwykle uzdolniony w dziedzinie literatury, malarstwa, architektury i muzyki. Jego kolędy są do dziś popularne we Włoszech. W 1754 roku skomponował najpopularniejszą włoską kolędę Tu scendi dalle stelle, o której Giuseppe Verdi powiedział, że bez niej Święta Bożego Narodzenia nie byłyby pamiątką o Bożym Narodzeniu.
Gdy ukończył 16 lat zdobył podwójny doktorat z prawa świeckiego i kościelnego. Będąc cenionym adwokatem, w wyniku uknutej intrygi, przegrał prowadzony proces sądowy.
Boleśnie zraniony nieuczciwością ludzką, wstąpił do seminarium i w wieku 30 lat został księdzem. Postanowił poświęcić się bez reszty Bogu i ludziom pracując w najbiedniejszej części Neapolu oraz miasteczku Scala. Szokiem dla Alfonsa była, nie tylko nędza materialna ludzi tam mieszkających, ale także i duchowa, gdyż w rejonie położonym nieopodal Watykanu, ludzie nie umieli się modlić i nic nie wiedzieli o Bogu. Zasłynął wtedy, jako wybitny kaznodzieja, który w prosty i przystępny sposób wykładał prawdy wiary i mówił o Bogu, gromadząc rzesze wiernych. W Neapolu założył pierwsze duszpasterstwo młodzieżowe. W pracy z młodymi ludźmi używał metod współczesnych (komponował piosenki, grał na gitarze).
Widząc ogromną ludzką biedę i panującą ignorancję religijną, założył w 1732 Zgromadzenie Redemptorystów - wspólnotę posłaną do najbardziej opuszczonych i ubogich. Zasługi związane z tą działalnością sprawiły, że w 1762 z rąk papieża Klemensa XIII otrzymał sakrę biskupią, zostając ordynariuszem diecezji Sant'Agata de' Goti. Aby uprosić błogosławieństwo w posłudze biskupiej, udał się w pierwszą podróż w swoim życiu, pielgrzymując do Loreto. Z młodzieńczym zapałem, mimo swoich 66 lat rozpoczął pracę w diecezji. Swoją skromnością, przepięknymi kazaniami i troską o ludzi biednych porywał tłumy ludzi oraz przyciągnął do kościoła nowych wiernych. W czasie głodu panującego we Włoszech sprzedał swoje naczynia i sprzęty, kupując za nie chleb dla biednych.
Wyniszczony latami życia w niezdrowym klimacie i latami surowych umartwień (nosił włosiennicę, ograniczał pożywienie), złożył rezygnację z kierowania diecezją i zrzekł się godności biskupiej, by następne 13 lat spędzić w wielkich cierpieniach fizycznych i duchowych, które znosił z pokorą i poddaniem się woli Boga.
Zmarł 1 sierpnia 1787 w Pagani koło Neapolu, w otoczeniu kilku swoich współbraci zakonnych - redemptorystów.
Nie taka jest istota kapłaństwa i nie na tym polega przeistoczenie. Kapłan nie ma władzy nad Jezusem, to są wierutne brednie.
marynarz098 / 2011-06-26 13:43 / Tysiącznik na forum
Zwolennicy pozytywnego chrześcijaństwa twierdzili, że tradycyjne chrześcijaństwo kładzie nacisk bardziej na pasywność Jezusa Chrystusa aniżeli Jego aktywność, oraz że Kościół kładzie zbyt duży nacisk na Jego ukrzyżowanie i zmartwychwstanie.

Przedstawiali oni Chrystusa jako aktywnego kaznodzieję, organizatora oraz bojownika antyżydowskiego ( z opisu zupelnie podobny do Rydzyka),....

....oraz uznawali, że należy w całości odrzucić przepełniony myślą żydowską Stary Testament. W pozytywnym chrześcijaństwie podkreślano "nordycki typ"( a moze slowianski, w tym wypadku bardziej by pasowal...) Jezusa.
tesa1959 / 2011-06-26 13:57 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Mnie nie interesują żadni zwolennicy, czy przeciwnicy, ale prawdziwa nauka na temat kapłaństwa i roli kapłana w przeistoczeniu w nauczaniu KK, a nie jakieś bezpodstawne ataki. Chrystus jest Najwyższym Kapłanem i posługuje się księdzem go sprawowania Eucharystii, którą sam ustanowił. O kapłanach i diakonach , a nie innych posługujących mówili Apostołowie np. 1 Flp1,1; Jk5,14
marynarz098 / 2011-06-26 14:01 / Tysiącznik na forum
Co oznacza slowo prawdziwa nauka.???
Nauka uznawana tylko przez KK, czy naprzyklad nauka uznawana zbory zielonoswiatkowe????
tesa1959 / 2011-06-26 14:07 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Nauka na temat roli kapłana w KK, to jak Kk naucza o tej roli i jak ją postrzega, a nie jakies zafałszowane zarzuty.
robby / 212.244.76.* / 2011-06-29 15:56
A z kąd rydzyk niby wie jak było w Polsce za komuny????...Wrócił przecierz do kraju w1991r.niech idzie pod kopalnie ,,wójek,,i z czystym sumieniem powie że Polska jest krajem totalitarnym czy on sobie zdaje sprawę że ludzie oddali życie za tę Polskę?Boże chroń nas od takich patriotów jak ten belzebub w sutannie.
tesa1959 / 2011-06-29 16:04 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Pomimo, że nie darzę zaufaniem o. Rydzyka, to nie zgadzam się na stwierdzenie
ten belzebub w sutannie.

Nie nam o tym sądzić, zwłaszcza, że Jezus mówi:
"A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego." (Mt 5,22)
1 2 3
na koniec starsze

Najnowsze wpisy