@@@
/ 87.207.29.* / 2011-03-07 19:57
Przeanalizujmy wiec znaczenie slowa "jako" uzywanego w konstytucji RP.
W preambule czytamy:
...ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej jako prawa
podstawowe dla państwa...
Stosujac panska logike, KRP nie tylko stanowi prawa podstawowe dla panstwa. To jest tylko "jedna z jej rol", "jedna z funkcji".
Art. 18.
Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
Wg pana to nie jest definicja malzenstwa.
Slowo "jako" jest tu uzyte w sensie "jednej z ról", "jednej z funkcji"
Art. 114.
1. W przypadkach określonych w Konstytucji Sejm i Senat, obradując wspólnie pod przewodnictwem Marszałka Sejmu lub w jego zastępstwie Marszałka Senatu, działają jako Zgromadzenie Narodowe.
Wg pana to nie jest definicja Zgromadzenia Narodowego bo slowo "jako" jest tu uzyte w sensie "jednej z ról", "jednej z funkcji"
Czyli Sejm i Senat obradujac wspolnie nie zawsze sie nazywa Zgromadzenie Narodowe?
Art. 133.
1. Prezydent Rzeczypospolitej jako reprezentant państwa w stosunkach zewnętrznych:
1) ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe, o czym zawiadamia Sejm i Senat,
2) mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych,
Wg pana te obowiazki wyszczegolnione w pkt 1 i 2 to nie sa obowiazki Prezydenta bo "jako" jest tu uzyte w sensie "jednej z ról", "jednej z funkcji"
ale niekoniecznie Prezydenta.
Art. 227.
5. W skład Rady Polityki Pieniężnej wchodzą Prezes Narodowego Banku Polskiego jako przewodniczący oraz osoby ....
Wg pana te obowiazki przewodniczacego RPP niekoniecznie musi pelnic Prezes NBP bo "jako" jest tu uzyte w sensie "jednej z ról", "jednej z funkcji" ale niekoniecznie Prezesa NBP.