Przy okazji kampanii wyborczej do naszego parlamentu , pałęta się po mediach mała grupa niedowartościowanych karierowiczów , których to pan prezes Kaczyński w ostatnim właściwym momencie wyrzucił - i słusznie - z PIS-u. Można zrozumieć prezesa, bo z takimi poglądami robili tylko krzywdę tej partii i odstraszali część elektoratu. Teraz sami pod nazwą jak na ironię, Polska Jest Najważniejsza szukają głupich którzy na nich zagłosują. Jakie właściwie poglądy głoszą ci rozbitkowie? Sądząc po wypowiedziach ich przedstawicieli są to poglądy skrajnie liberalne i skrajnie prawicowe , daleko na prawo od PO i PIS-u. Są to ludzie w wieku około 35-40lat, czyli w w czasie przemian ustrojowych w Polsce mieli po kilkanaście lat i wtedy tych spraw nie rozumieli, najgorsze jest jednak to ,że nie rozumieją ich i dziś. Jeżeli mówią ,że nigdy nie podwyższą podatków to zwracają się do polskich milionerów , którym akurat podatki trzeba podnieść bo państwo ma takie potrzeby. Jeżeli proponują jednolity podatek PIT na poziomie 19% to znaczy że chcą podwyższyć podstawową stawkę o 1% dla biednych i obniżyć o 13% dla bogatych. Pozostałe propozycje zmierzają do tego aby niezbędne społecznie wydatki budżetu zmniejszyć bo będą mniejsze dochody .Jakby ironii było jeszcze za mało to dumnie podkreślają ,że chcą służyć państwu i społeczeństwu, państwu bez budżetu i społeczeństwu obdartemu z wszelkich świadczeń społecznych i złudzeń. Skąd się wzięło to pierwsze pokolenie polskich krwiożerczych neoliberałów i kto takich dziwolągów wyhodował? Taka opcja polityczna Polsce jest niepotrzebna a społeczeństwu tym bardziej. PANIE I PANOWIE DAJCIE SOBIE SPOKÓJ, MOŻE KIEDYŚ ZA KILKANAŚCIE LAT JAK WYDOROŚLEJECIE TO ZROZUMIECIE SAMI NA CZYM POLEGA SŁUŻBA PAŃSTWU I SPOŁECZEŃSTWU.