k aczordonald
/ 92.20.29.* / 2011-12-07 10:17
prosto rozumiem ze w 2012 roku bieda bedzie wieksza niz jest teraz.
Czyli pewne jest to, ze przez nastepne 4 lata, praca za 1500 netto na miesiac, bedzie rarytasem, o ktory trzeba jeszcze bedzie sie bic z innymi chetnymi.
Takie sa na najblizsze lata perspektywy dla mlodych w Polsce.
A zapomnialem, ze 2 polowa 2011 i 2012 to popyt wewnetrzny przestanie pomagac.
Z tego mozna juz powoli wyliczac, ze 2013 to bedzie 5 rok swiatowego kryzysu gospodarczego i chyba wtedy dziura w D U P I E bedzie najwieksza, ale jak duza to jeszcze nie wiadomo.
Oby zwieracze nie zawiodly.
Blisko 8 lat temu, kolega ktory byl wtedy po 30-stce udowadnial mi ze za 5 najdalej 10 lat w Polsce bedzie mozna juz zyc na poziomie, bez opuszczania kraju.Twierdzil tak jeszcze przez kolejne kilka lat, oczywiscie w oparciu o to, co jego rzadzacy wybrancy przekazywali w radiu i telewizji.Patrzyl na mnie z niedowierzaniem, kiedy mowilem ze bieda potrwa jeszcze 10-lecia.Dzis po prawie 10 latach, bedac po 40 i majac wiecej siwych wlosow, juz tak w rozmowie nie twierdzi.
Malo tego, zaczyna sie obawiac czy jego 18 letni dzis syn doczeka takich czasow w Polsce.Pytal ostatnio, czy nie bedzie jakiejs pracy dla syna w UK jak skonczy szkole.Zrozumienie tego zajelo mu prawie 10 lat, podczas ktorych przez caly czas uczciwie pracowal w kraju.
Panowie, panowie z money.Zapodajcie szybko jakis artykul o kryzysie ktory trwal rok i byl w 2008 roku.A potem jakas piekna analiza jak to wspaniale wychodza z niego gospodarki.
Tylko szybko, bo przez kolejne 10 lat zwieracze wyborcow moga nie wytrzymac.