Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PKB hamuje. Co czeka nas w najbliższych miesiącach?

PKB hamuje. Co czeka nas w najbliższych miesiącach?

Wyświetlaj:
fikimikujuz / 213.241.16.* / 2012-09-03 13:37
Tylko nikt tego nie mówił głośno,koniec "zielonej wyspy" za zwiększanie długu publicznego,każdy potrafi żyć ponad stan z kredytów,ale ci coś są warci co robią to bez tego.RZĄD "PO" JEST BEZNADZIEJNY ,ROSTUŚ ZADŁUŻYŁ POLSKĘ O KOLEJNE 400 MLD ZŁ ,CAŁY DŁUG JUŻ BLISKO 1 BILIONA.Na liczydle Balcerka zabrakło "0" i przestał działać.Finansjera świata okrada w biały dzień biednych świata.
Bernard+ / 188.117.142.* / 2012-09-03 12:04
Co zrobić, aby mieć w Polsce większe płace, większe zasiłki dla bezrobotnych i większe emerytury? Zwiększyć polskie, PKB per capita do poziomu przeciętnego w UE. Ale Jak ano trzeba zwiększyć eksport polskiej gospodarki tak, aby był wyższy od importu! Jak to zrobić tego uczą na najlepszych polskich i zagranicznych uczelniach? Ale niestety Ci, którzy rządzą Polską w przeważającej większości nie kończyli takich studiów, lecz kończyli studia uczące prowadzenia kampanii wyborczych, czyli uczyli się naukowego okłamywania wyborców! A jeżeli czasem jakiś wybitny Polski ekonomista lub specjalista organizacji i zarządzania dostaje się do kręgów władzy to i tak zarozumiali posłowie po zawodówkach i zaocznych liceach oraz senatorowie z doktoratami z socjologii psychologii i pedagogiki nie słuchają ich propozycji, bo matematyka nie jest ich mocną stroną a wyborcy którzy nie zdawali matury matematyki nie słuchają argumentów liczbowych. Tak więc fachowców partie polityczne szybko się z kierownictwa pozbywają. Jeżeli tacy ludzie jak Lepper, Begerowa, czy inne pijące w sejmowej restauracji celebrytki, gwiazdy telewizyjnych programów wygłupowych lub przebrany za kobietę facet o niezbyt wygórowanym wykształceniu albo biznesmen od utylizacji odpadków reklamujący podczas wystąpień sejmowych gadżety z seks sklepów są gwiazdami sejmowymi i stanowią o najważniejszych sprawach Polaków a fachowcy tacy jak profesor Balcerowicz, prof. Belka, dr Cimoszewicz, atakowani są i krytykowani przez pozbawionych elementarnej wiedzy ekonomicznej harcowników politycznych to nie ma szans na pozytywne reformy. Dlatego, że MIERNOTY Kłamliwymi obietnicami WYBORCZYMI DOSTAJĄCE SIĘ DO SEJMU są w liczebnej przewadze. Te miernoty Ekonomiczne są głównie popierane przez tych, co nie lubią słuchać prawdy, i wierzą w każdą reklamę. Jak więc Polska ma rozwijać się szybciej, aby dogonić kraje strefy Euro?
maggiemj / 83.19.1.* / 2012-09-03 12:57
Nie zapominaj, że ktoś te "miernoty" wybrał, oddał na nich swój głos, dał im poparcie.
Wniosek? No cóż mamy to co sami sobie wybraliśmy przy urnie.
Jeśli nie zaczniemy swego myslenia z tego właśnie miejsca - od urny wyborczej - niewiele się zmieni.
acomitam / 91.238.233.* / 2012-09-03 12:23
Ale przecież i Balcerowicz i Belka, a nawet Cimoszewicz byli przy władzy. I coś z tego pozytywnego wyniknkęło? NIC! Tzn. dla nas, Polaków szaraków nic, bo dla mafijno-kryminalno-polityczno-bezpieczniackich watah władza owych panów oznaczała, że mogą bez skrępowania łupić ten nasz nieszczęsny kraj.
Bernard+ / 188.117.142.* / 2012-09-03 12:02
Dlaczego w wielu krajach Europy zasiłki dla bezrobotnych są wyższe niż minimalna płaca w Polsce?
Jest to prosta konsekwencja wydajności gospodarki danego kraju.
Jeżeli podzielimy roczną wartość eksportu niemieckiego wynoszącą w 2011 roku 1543mld USD przez liczbę mieszkańców Niemiec 81 800 tys. Otrzymamy roczną wartość eksportu na 1 statystycznego Niemca równą 18 863 USD
Jeżeli podzielimy wartość rocznego eksportu polskiego wynosząca w 2011 roku 190,2 mld USD przez liczbę mieszkańców Polski 38 483 tys. Otrzymamy wartość eksportu na 1 statystycznego Polaka równą 4 942 USD. Porównajmy otrzymane wyniki. Widać, że Niemiecka gospodarka uzyskuje z eksportu przychody 3,82 razy większe w przeliczeniu na jednego statystycznego Niemca niż Polska gospodarka uzyskuje przychodów z eksportu na jednego statystycznego Polaka!
Niemcy mają import mniejszy od eksportu i w 2011 wypracowali 104 mld USD nadwyżki, co w przeliczeniu na jednego Niemca daje rocznie 1 271 USD zysku z handlu zagranicznego.
Natomiast POLSKA ma stale od 30 lat większy import niż eksport. W 2011 roku deficyt handlu zagranicznego Polski wzrósł do 22,1 mld USD. Więc Niemcy na handlu zagranicznym zarabiają rocznie 104 mld USD a Polacy na handlu zagranicznym tracą rocznie 22,1 mld USD, czyli każdy Polak musi z pieniędzy zarobionych w Polsce oddać na pokrycie deficytu handlu zagranicznego aż 574 USD rocznie, czyli około 1681,26 złotego
Natomiast każdy statystyczny Niemiec może za nadwyżkę uzyskaną z handlu zagranicznego kupić sobie w kraju lub za granicą towarów lub usług albo zaoszczędzić na starość albo zainwestować w celu zwiększenia dochodów aż 1271 USD rocznie
Poziom statystycznej średniej zamożności obywateli jest proporcjonalny do poziomu Produktu Krajowego Brutto (PKB) przypadającego na głowę mieszkańca.
Produkt Krajowy Brutto (PKB) Polski na głowę, mierzony z uwzględnieniem siły nabywczej, zwiększył się w 2011 roku do 65 proc. Wielkości średniej dla całej Unii Europejskiej (rok wcześniej wynosił 63 proc.) – wynika z pierwszych szacunków Eurostatu, dotyczących porównania PKB per capita we wszystkich krajach członkowskich.
Niższe PKB per capita w odniesieniu do średniej unijnej niż Polska mają w tej chwili cztery kraje: Litwa (62 proc.), Łotwa (58 proc.), Rumunia (49 proc.) Oraz Bułgaria (45 proc.) . Również we wszystkich tych krajach wskaźnik się poprawił – od 1 pkt proc. w Bułgarii, do 5 pkt proc. na Litwie. Polskę wyprzedzają w PKB na głowę mieszkańca – dosłownie o włos – Węgry i Estonia. Kraje, które w największym stopniu przekroczyły średni dla UE wskaźnik PKB per capita to: Luksemburg (274 proc.) Holandia (131 proc.) Oraz Austria (129 proc.) . Dla całej strefy euro wskaźnik ten wyniósł 108 proc.
W krajach pozostających poza UE najniższy wskaźnik PKB per capita zanotowano w Bośni i Hercegowinie 29 proc. oraz Albanii 31 proc. unijnej średniej. W Turcji było to 52 proc. średniej UE, co oznacza, że Turcja wyprzedza poziomem PKB należącą do Unii Europejskiej, Bułgarię i Rumunię. Proste przeliczenie poziomu PKB i płac pokazuje że, jeżeli najniższa płaca w Polsce 1500zł jest odpowiednikiem 56% przeciętnego PKB Unii europejskiej to przeciętnie w UE najniższa płaca wynosić może bez większych problemów równowartość 2678,57zł gdyż 56% z tej kwoty to właśnie jest 1500zł, czyli niecałe 375 EURO a 2678,57zł to niecałe 669 EURO, więc zasiłek dla bezrobotnych w wysokości 60procent minimalnej płacy to około 400 EURO a więc więcej niż 375 EURO polskiej najniższej płacy brutto.
pawpaw / 88.199.40.* / 2012-09-13 10:37
No rozumiem że to obliczyłeś i pokazałeś jak wygląda sytuacja tylko że u nas jest tendencja do pokazywania danych a nie ich interpretacji i podejmowania w odniesieniu do nich odpowiednich działań ( nie piję tu do Ciebie ale do naszych wspaniałych rządzących i opozycji).
ruchol / 83.30.175.* / 2012-09-02 12:03
Szanowny Panie Profesorze Noga. Ciekawi mnie, co nazwano wyżej otoczeniem zewnętrznym? Nas? Bo jeśli inne kraje, to ktoś chyba nie robi zakupów.
matros61 / 217.113.229.* / 2012-09-01 16:48
W Państwie w którym trzeba było sprzedać totalizator sportowy (obecnie Lotto) bo przynosił straty nie ma ekonomistów , to tylko tak Ich się przez grzeczność nazywa, to są ekonomiczne ATRAPY.
Nawet zwykły człowiek nieszczególnie wykształcony wie że jak się rozłoży na łopatki BUDOWLANKĘ to leży WSZYSTKO.
oraz że jak się rozłoży na łopatki budowę dróg nie mówiąc o autostradach ,(na których Niemcy zbudowali POTĘGĘ gospodarczą) to się rozkłada na łopatki wiele gałęzi gospodarki.


Ale w POLSCE te niedołęgi ekonomiczne albo to robią z premedytacją albo są GŁUPCAMI
działkowicz / 46.113.226.* / 2012-09-01 16:58
Święta prawda. Dodatkowo należy podnieść podatki, podnieść opłaty na zus, i mamy idealny plan zarżnięcia wszystkich małych firm w kraju, stanowiących motor polskiej gospodarki.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
wlado / 31.11.182.* / 2012-08-31 22:25
JC Morgan niech powie jak naprawdę się nazywa i będziemy wiedzieli dlaczego tak się mszczą na Polsce, która bez sensu reaguje na każde ich p**********.
dyrdymmoll / 194.33.72.* / 2012-08-31 20:43
Najpierw narzekali, że niedobry Lechu K nie pozwala im "reformować" kraju. Jak było źle mówili, że Zielona Wyspa. Teraz jest tragicznie skoro odważają się mówić, że RP wpadła w recesję. Jak pieknie powiedziane: - "wpadła". Szła sobie w pląsach i pech - wpadła. Otóż nie wpadł! To fantastyczni, cuuuudowni fachowcy z rządntu, wielkim wysiłkiem ją tam wpędzili.
Obserwator 38 / 83.29.111.* / 2012-09-01 10:02
Istotnie piszesz dyrdymaly
Adam222 / 77.88.138.* / 2012-08-31 15:05
Za dużo kolesie kradną. Jeszcze kilka podwyżek i nowych podatków a wszystko się zawali.
Adam222 / 77.88.138.* / 2012-08-31 15:05
Za dużo kolesie kradną. Jeszcze kilka podwyżek i nowych podatków a wszystko się zawali.
kilanlik21 / 91.215.32.* / 2012-08-31 14:35
A kto to są ekonomiści , czy coś w życiu dokonali sami czy tylko za kiełbasę wystudiowali jeszcze w komuniźmie i teraz wydaja opinie które nie mają wiele wspólnego z realnością.
Observer. / 83.13.6.* / 2012-08-31 14:31
Przypominam, że w II kwartale mieliśmy EURO, a w III - wakacje. Jeśli Rostowski nie widzi różnicy między II a III kwartałem to jest w dużym błędzie.
dexdan / 77.253.64.* / 2012-08-31 13:00
Gospodarka hamuje co nas czeka. BANKRUSTWO Sprawka www. dlug polski
969 / 95.48.126.* / 2012-08-31 12:33
a jeden ekonomista jedynie uwzględnia że może ale wcale nie musi do niej dojść. Poziom money.pl spada.
knot / 178.37.123.* / 2012-08-31 12:21
Widzę, że redaktorzy Money już idą w ślady kolegów z wp i onetu z tytułami newsów. Po pierwsze to nie ekonomiści mówią o recesji, ale jak już tylko jeden z trzech ekonomistów zaprezentowanych w materiale, a po drugie z jego bardzo szeroko zakrojonych widełek średnia wychodzi 0,5% wzrostu pkb, więc i tu ciężko mówić, że stwierdził recesję.

Trzymajcie proszę Was poziom Panowie i Penie redaktorzy bo jesteście jeszcze jedną z nielicznych stron gdzie można wejść i poczytać przyzwoite stonowane i obiektywne newsy, a nie krzykliwe i pisane ku uciesze malkontentów narzekania.
taki tam / 178.183.131.* / 2012-08-31 12:03
To nie jest kryzys, tylko prosty efekt budowania biurokratycznego socjalizmu. Budujcie go dalej, a będzie coraz gorzej.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy