A te 1500 na twoje dzieci odejmą innym dzieciakom od ust. Tym które się nie załapią na pomoc. Masz racje byle tak dalej.

Tylko co Twoja żona zrobi za 15-17 lat jak przestaną płacić na dzieci (bo zostanie jedno poniżej 18 roku życia). po takim czasie nie będzie miała szans na powrót na rynek pracy (sensownej pracy). Co będzie jeśli przy takim stażu pracy (lat składkowych) wyliczą jej emeryturę 1 000 zł?

Przypadek najcięższy, kiedy Ty stracisz pracę lub zdolność do pracy.

Lepiej jednak gdyby te pieniądze szły na wyższe wynagrodzenia np. podniesienie kwoty wolnej od podatku, obniżenie składek ZUS.

Polityka prorodzinna powinna polegać na tym, że wprowadza się ulgi podatkowe dla rodziców. Najpierw muszą mieć pracę (chcieć pracować legalnie) aby skorzystać z ulgi. Takie podejście likwiduje szarą strefę.

i zmniejszy bezrobocie

Ja mam troje dzieci i nie uważam się za rodzinę patologiczną. Tysiąc złotych na pewno mi się przyda, może w końcu odważę się na kredyt hipoteczny. Zdecydowanie bardziej pasuje mi to rozwiązanie niż wydawanie tych pieniędzy przez urzędników na zamówienia publiczne realizowane przez firmy kolesiów. Pracuje na samozatrudnieniu, każdego miesiąca odprowadzam 3 tysiące dochodowego i kolejne 5 vat. Ile płacę vat przy codziennych zakupach to już nie wspomnę. Utrzymuje ten kraj i nie mam prawa do urlopu, czy chorobowego na czekanie w kolejce do lekarza. Płacę za wszystko i słyszę że nie będzie na moja emeryturę. Jestem zdecydowanie za wsparciem skierowanym dla rodzin i jeśli to przybliży nieuchronne bankructwo to bardzo proszę. Koszty funkcjonowania państwa powinny być pokrywane proporcjonalnie do majątku, a nie do zarobków. Bo ewentualna zmiana systemu bardziej dotknie zamożnych niż biednych (patrz: nacjonalizacja i komunizm). Emerytura państwowa jedna dla wszystkich po przekroczeniu 65 lat (dla kobiet 1 rok mniej za każde urodzone dziecko). Ktoś powie skąd na to wszystko brać - kataster. Nieruchomości nie sposób schować. Dotyczy to zarówno osób fizycznych jak i firmy. Drugi to podatek obrotowy. PIT i CIT łatwo obejść za pomocą lewych kosztów. Teraz państwo polskie traktuje dzieci jak luksus, mając firmę kupując iphona odliczysz nawet vat, a na wszystkie zakupy dla dzieciaka płać podatki od początku poczęcia.

przecież to ma być dla dzieci a nie Twój kredyt hipoteczny ..... no i tak właśnie będzie ludzie będą brać kredyt na domu, samochody i inne luksusy.. nie lepiej byłaby faktyczna pomoc dla dzieci darmowe żłobki i przedszkola mniejszy podatek na art. dziecięce, darmowe książki

odważę się na kredyt hipoteczny

a kiedy za 2 lata zabraknie pieniędzy na program 500+ to zostaniesz na 20 lat z ręką w nocniku ?

Straszne jest to co piszesz. Widze, ze nie wierzysz w nas. Szkoda, ze Ty nie przecierales oczu gdy nas okradali; tu daja przynajmniej. Poza tym Przyjacielu, pokarz mi ustawe, ktora nie generuje jakis przesuniec finansowych itp. Jak podnosili VAT, albo podnosili wiek emerytalny, albo okradali nas z oszczednosci na emeryture (historia z OFE) to wtedy nikomu nic nie zostalo zabrane? Nikt nie stracil?

Racja ja sama będę miała 3 dzieci bojestem w ciąży bliźniaczej ,załamała się gdy dowiedziałam się że to blizniaki bo z 2 dali byśmy sobie rade i bez tych 500+ ale przy 3 będzie ciężko .mąż pracuje i ja też i nie mam zamiaru rezygnować z pracy tylko dla darmowej kasy bo musze jakąś emeryturę sobie wypracować ,nikt nie ma pewności czy w pzyszlosci emerytury będą czy nie a jak będę to kto mi ją da jak sobie nie wypracuje.poza tym nie każda kobieta lubi latami siedzieć w domu prac sprzątać gotowac

ok tak jest na Węgrzech . ok to teraz powiedz jak jest w Niemczech, Francji ,Szwecji Holandii- tam jakoś nikomu do łba nie przyszło krytykować dodatek na dziecko. a ceny w marketach niższe aniżeli w Polsce.