Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PKB Polski będzie rósł wolniej. Są nowe prognozy

PKB Polski będzie rósł wolniej. Są nowe prognozy

Wyświetlaj:
guru122 / 83.30.213.* / 2012-10-26 13:27
Cała ta zdewaluowana postsolidarnościowa "klasa" polityczna spod znaku PO, PIS, SLD, PSL do zwolnienia! Ci ludzie nie są już w stanie w tym kraju niczego zmienić! Żyją mentalnie w poprzednim systemie! Dosć już tego! Ludzie, przebudźcie się wkońcu! czas na młodych, czas na zmiany! Precz z komuną!
Tornado+ / 188.33.155.* / 2012-10-26 14:03
Ten rząd jest rządem agenturalnym. Czy są na to dowody? Oto i one:
1. Całkowita bierność tandemu Tusk&Sikorski w czasie układania rury gazowej Nord Stream, która blokuje dostęp dużych jednostek do zespołu portów Szczecin Świnoujście,
2. Forsowanie budowy za ponad 100 mld zł dwóch elektrowni jądrowych wytwarzających najdroższy prąd w stosunku do alternatywnych technologii takich jak węgiel, czy gaz. Ukryty cele tego zaprzańca to umożliwienie składowanie odpadów radioaktywnych z zamykanych elektrowni atomowych e Europie, głównie w Niemczech (Polska z uwagi na uwarunkowania geologiczne została wytypowana przez KE jako centralne składowisko odpadów radioaktywnych),
3. Podpisanie umowy gazowej z Rosją do 2022 roku na najdroższy gaz w Europie (ponad 500 dol. za 1000 m3). Przypomnę, że gdyby nie interwencja Unii Europejskiej umowa byłaby podpisana do 2037 roku.
4. Wymuszenie przez Tuska&Pawlaka na zarządzie EuRoPol Gaz umorzenia długu Gazpromu wobec tej spółki na kwotę bagatela 1,2 mld zł. Przypomnę też, że poprzedni zarząd EuRoPol Gaz nie chciał przystać na dyktat Tuska, gdyż zgodnie z Kodeksem Handlowym jest to ewidentne działanie na szkodę spółki, za co grozi wieloletnie więzienie. Tusk przy użyciu swoich kamaryli odwołał niepokorny zarząd spółki i powołał nowy, który wbrew polskiemu prawu umorzył dług Gazpromowi. Na marginesie prokuratura z urzędu powinna zająć się przestępczym działaniem nowego zarządu spółki EuRoPol Gaz. Do chwili obecnej nie podjęła jakichkolwiek kroków prawnych wobec tego zarządu.
5. Oddanie polskiego odcinka gazociągu Jamał pod kontrolę Rosjan oraz zgoda na radykalne obniżenie opłat za tranzyt gazu przez terytorium naszego kraju,
6. Podpisanie przez Tuska Pakietu klimatycznego, który tylko w latach 2013-2017 będzie polskiego podatnika kosztował 60 mld zł i to w układzie kiedy Polska wygrała spór z Komisją Europejską w Sądzie Unijnym w Luksemburgu. Sąd przyznał rację Polsce, unieważniając decyzję Komisji Europejskiej z marca 2007 roku o przydziale krajowych limitów emisji gazów cieplarnianych dla Polski. Sędziowie uznali, że Komisja Europejska przekroczyła swoje kompetencje kwestionując wyliczenia polskiego rządu i narzucając polskim przedsiębiorstwom ograniczenia emisji CO2 o 26,7 proc. w porównaniu z propozycją rządu Prawa i Sprawiedliwości, który oczekiwał rocznego limitu 284,6 mln ton emisji CO2, argumentując, że takie są potrzeby rozwijającej się polskiej gospodarki. Tymczasem Tusk zgodził się na dyktat Komisji Europejskiej ograniczenia limitu emisji CO2 na poziomie 208,5 mln ton.

Warto jeszcze w tym miejscu przypomnieć, że Polska z nawiązką wywiązała się z Protokołu z Kioto, który zobowiązywał nasz kraj do redukcji emisji CO2 do roku 2012 o 8 proc.
Polska zredukowała tę emisję nie o 8 lecz o 32 proc!!! Tak więc kraj nasz miał nadwyżkę CO2 rzędu 500 mln ton, którą mogła sprzedać na aukcjach Przy cenie CO2 – 30 euro za tonę daje 1,5 mld euro rocznie przychodów do budżetu państwa.
Zamiast tego Polska będzie kupować uprawnienia do emisji CO2 przez nasz sektor energetyczny w 96 proc. oparty na węglu na aukcjach. I zamiast zyskać 1,5 mld euro Polska wydatkować będzie setki milionów euro na zakup uprawnień do emisji CO2 począwszy od roku 2013, co przełoży się na wzrost cen energii elektrycznej o co najmniej 40 proc. oraz ucieczkę energochłonnych gałęzi przemysłu poza granice naszego kraju.
Independent Trader.pl / 83.0.177.* / 2012-10-26 12:44
Zaraz po Euro:
- 120 tyś osób straciło pracę. Przekłada się to na 400 tyś rodzin, z których co najmniej 1 żywiciel stracił pracę
- od stycznia 2013 UE nałożyła na nas podatek od emisji CO2, który zuboży każdego z nas o kwotę 1100 zł rocznie w postaci wyższych cen energii oraz produktów gotowych. Nie ujmuję w tym jak bardzo ucierpi polska gospodarka na skutek zwiększonego importu wyrobów z krajów, które haraczu nie płacą
- wraz z końcem 2013 kończą się dopłaty UE na których Polska się utrzymywała na powierzchni
- od 2014 roku czeka nas podatek katastralny w takiej czy innej formie
Jak w obliczu takich faktów można mówić o wzroście PKB?
obserwator664 / 89.101.45.* / 2012-10-26 12:39
tak jak koleś na zdjęciu słup podpiera,tak nasz minister będzie PKB Polski podpierał :)
zxc12 / 83.9.140.* / 2012-10-26 12:37
Skorygował w górę tegoroczną prognozę dla Białorusi o 1 pkt proc. do 5,5 proc

I co to oznacza dla obywatela????
Jak jest na tej Białorusi?
ARTUR166 / 89.151.16.* / 2012-10-26 12:12
APELUJE DO PAŃSTWA DO EMERYTÓW I RENCISTÓW ABYŚCIE PISALI DO MINISTERSTWA PRACY W SPRAWIE WALORYZACJI KWOTOWEJ.APELUJE DO BOGACZY ABY NIE PISALI DO MINISTERSTWA, BOGACZE MAŁO WAM JESZCZE????? WALORYZACJA PROCENTOWA JEST NIESPRAWIEDLIWA ŁAMIE POLSKĄ KONSTYTUCJE.NAPRAWDĘ PISZCIE DO MINISTERSTWA, MY BIEDNI DOSTAJEMY GROSZE Z ZUS-U. PODAJE ADRES MEILOWY DO MINISTERSTWA TO JEST: info@mpips.gov.pl
satyr / 87.207.215.* / 2012-10-26 14:06
Szanowny Panie, skoro zarabiałem więcej to też płaciłem więcej do ZUS i niby dlaczego przy waloryzacji mam dostać mniej. To co Pan proponuje to tak jak by od lokaty bankowej każdy dostawał jednakowo niezależnie od ulokowanej kwoty.Może lepiej domagać się równych płac niezależnie od wykonywanej pracy?.Coś takiego to tylko może być w komunie.
Adam222 / 77.88.138.* / 2012-10-26 17:04
Każdy nadziany złodziej tak to sobie tłumaczy.
tygh / 188.95.29.* / 2012-10-26 11:33
"Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju przewiduje, że PKB Polski wzrośnie o 2,5 proc. w 2012 r. oraz o 2,2 proc. w 2013 r"

to są prognozy z dziś, poczekajmy pół roku zobaczymyjak sytuacja będzie wyglądała, może uda im się jedynkę na plusie utrzymać
eldushek / 91.194.188.* / 2012-10-26 10:04
Kończy się życie na kredyt - czas zacząć spłacać.. tak jak w życiu, przepiliśmy kredyt - teraz trzeba oddawać kasę
polson / 85.89.160.* / 2012-10-26 09:54
Chciałbym się spytać PiSowskich ekonomistów co teraz sądzą o polityce Orbana, którą tak zachwalają i o spadku PKB w tym kraju o 1,5%, o najwyższym w Europie podatku VAT i bardzo bardzo wysokich stopach procentowych?
sisley / 213.77.28.* / 2012-10-26 11:50
Orban odziedziczył to co my odziedziczymy po Tusku.
Adrian12a / 77.252.246.* / 2012-10-26 10:56
Warto pamiętać, że zwycięstwo wyborcze Orbana poprzedziły dwie kadencje rządów tuskopodobnych na Węgrzech i w efekcie, jak to przyznał sam ich ala-tusk Gyurcsany, "wszystko spie..."
andi5 / 77.254.226.* / 2012-10-26 10:16
To jest to piwo króre teraz piją Węgrzy po rządach liberalno-rabunkowych które to rozkradły , zadłużyły i doprowadziły do ruiny państwo węgireskie.Nas też to czeka.Odwagi baracia głosujący na PO.Robcie w paskach kilka dodatkowych dziurek bo mogą się przydać.Koniec grilowania i picia piwka. POra spłacać długi zaciądnięte przez Rostusskowskiego.
bananewa / 2012-10-26 09:30 / Bywalec forum
teraz się okaże, że te wszystkie klapy z autostradami, stadiony i inne wielkie inwestycje, których terminowość i jakość pozostawiają dużo do życzenia były zbawieniem naszej gospodarki - i w zasadzie nasz rząd ratował nas przed wcześniejszą klapą...
ps. zamówienia publiczne sa pietą achillesową naszej administracji, przegrywamy dzięki nim sporo procesów i zawalamy terminy - czy ktoś nie wpadł na pomysł aby w drodze przetargu wybierać firmy które obsługują zamówienia publiczne w organizacji/samorządzie - suma sumarum wychodziłby to znacznie taniej i lepiej niz np. grożąca kara za zmianę wykonawcy stadionu we Wrocławiu
Oszolomowaty / 193.110.130.* / 2012-10-26 09:27
Troche z drugiej strony POmatrixa:
"...Jak nie kijem go to pałą
Na listopadowym unijnym szczycie w Brukseli ma się rozegrać batalia o słynne 300 mld zł dla Polski na politykę rozwoju regionalnego. Takie pieniądze z unijnego budżetu obiecali Polakom Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski, Radosław Sikorski i Donald Tusk w słynnym spocie wyborczym Platformy w 2011 roku.
Wprawdzie zaraz po wygranych dla Platformy wyborach (według fachowców od marketingu politycznego ten wyborczy spot, walnie przyczynił się do tego zwycięstwa), komisarz Lewandowski powiedział na spotkaniu z młodzieżą licealną w Lublinie, że „musiał uczestniczyć w tych durnych spotach”, ale z owych 300 mld zł dla Polski, nawet wtedy się nie wycofał.
Im bliżej szczytu, coraz częściej z obozu Platformy płyną informacje, że być może tych 300 mld zł z budżetu UE jednak nie będzie, bo tam coraz większy kryzys i najwięksi płatnicy netto tacy jak Niemcy czy Francja, muszą oszczędzać, to i unijny budżet na lata 2014-2020 może być mniejszy, a to oznacza także mniej pieniędzy dla Polski.
2. Ba ostatnio, spodziewając się chyba porażki w staraniach o te pieniądze, prominentni politycy Platformy (w tym Donald Tusk), coraz częściej zaczynają mówić o tym, że tych 300 mld zł może nie być przez W. Brytanię i jej przywódcę Camerona, a ponieważ Prawo i Sprawiedliwość jest w jednej frakcji parlamentarnej z brytyjskim konserwatystami w Parlamencie Europejskim, to właśnie PiS będzie winien ewentualnej porażce Polski w tej sprawie.
Taka informacja zaczęła już się pojawiać w mediach między innymi poprzez apele do posłów PiS w Parlamencie Europejskim, żeby przekonali swych brytyjskich kolegów do większego budżetu, to wtedy Polska wyjdzie z negocjacji budżetowych obronną ręką.
Trzeba mieć niesłychany tupet, żeby tak się zachowywać ale ludzie Platformy taki tupet mają. Obiecać coś w kampanii wyborczej, a następnie zrzucić niezrealizowanie tej obietnicy na przeciwnika politycznego, mimo tego, że ma się pełnię władzy w Polsce, a w Unii człowieka, który jest odpowiedzialny za budżet, a do niedawna także szefa Parlamentu Europejskiego.
3. Niezależnie jednak od tego czy takie pieniądze dla Polski da się jednak osiągnąć, okazuje się, że brukselscy urzędnicy robią wszystko aby kraje członkowskie z Europy Środkowo-Wschodniej, nie mogły ich wykorzystać i w związku z tym, musiały je zwracać do budżetu UE.
O tzw. przepisy wykonawcze do budżetu UE na lata 2014-2020, urzędnicy rządu Tuska jednak się specjalnie nie troszczą, choć ich zawartość powinna już w tej chwili spędzać im sen z powiek.
W przepisach tych znalazł się między innymi i taki zapis, że Komisja Europejska będzie mogła wstrzymać albo nawet cofnąć fundusze unijne dla danego kraju jeżeli nie spełnia on określonych wskaźników makroekonomicznych albo wystarczająco szybko nie harmonizuje prawa europejskiego.
Ponieważ recesja puka już do naszych drzwi i wpłynie ona zapewne na stan naszych finansów publicznych, to niewykluczone, że zapis ten może zostać użyty w przyszłości, żeby Polska nawet jeżeli wynegocjuje duże pieniądze, to jednak ich nie dostała.
4. W w projekcie przepisów wykonawczych znalazło się także wiele zapisów szczegółowych, które bardzo mocno uderzą w możliwości wykorzystywania funduszy unijnych.
Jednym ze sztandarowych jest ten likwidujący tzw. kwalifikowalność VAT-u. Otóż w obecnej perspektywie finansowej VAT przy realizacji inwestycji finansowanych ze środków unijnych był np. dla samorządów wydatkiem, który był uwzględniany w kosztach jej realizacji.
W nowej perspektywie finansowej, VAT kosztem ma nie być, co będzie oznaczało, że samorząd zamiast 15% udziału, będzie musiał mieć udział co najmniej 38%, a na to wielu samorządów na pewno nie będzie stać.
Takie i podobne zapisy w dużej ilości, zostały przemycone do tzw. rozporządzeń wykonawczych i komisarz Lewandowski, który za ich przygotowanie odpowiadał, nawet chyba nie próbował im przeciwdziałać.
Niezależnie więc od tego czy uda się Platformie ostatecznie osiągnąć wspomniane 300 mld zł, to ich pełne wykorzystanie przy takich zapisach, nie będzie możliwe, a to niestety jak widać rządzących w ogóle nie obchodzi.
Nie kijem go to pałą, urzędnicy brukselscy muszą wyjść na swoje.
..."
Z Salon24.pl
prrrr / 91.224.47.* / 2012-10-26 11:36
Dla Polski niebędzie 300mld bo ważniejsze jest utrzymanie w szponach Grecji.

Najnowsze wpisy