rzeczywista inflacja w Polsce to 7-8%. My sie nie rozwijamy. Politycy łakną sukcesów więc GUS/EUROSTAT dopasowuje skrzeczącą rzeczywistość do pobożnych życzeń. Sytuacja jest na tyle zła że żeby pokazać jakikolwiek wzrfost PKB trzeba sie posiłkować właczeniem do wyliczanek dochodów z prostytucji i handlu narkotykami. A w Polsce własnie zaczął się wielki dodruk pieniędzy więc hiperinflację rodem z początku lat '90 mamy jak w banku.